CariE gasnie przy zapalaniu po nocy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich, sorki ze smece ale jeszcze jeden post na zaczety temat. Jakis czast temu pisalem o problemach z gasnieciem autka, teraz po dokladnym sparwdzeniu mam nastepujacy problem. Zapalam autko po nocy - rozrusznik kreci - silnik zapala i... ledwo ledwo cos zamieli i po chwili gasnie. Proba nr 2 i to samo. Proba nr 3 ale lekko go podgazowuje i... zaskoczyl silnik chodzi ale o dziwo jak rozgrzany 700-750obr. jakas chwile trzymam na obrotach i ruszam i po jakims czasie 1-1,5min silnik wchodzi na 1500obr (jest ssanie!) nie ma tego podczas 'dnia' wystepuje 'po nocy' jak autko postoi dl. czas co to moze byc? pompa paliwa? czujnik temperatury? mam inst. gazowa, bledow nie sprawdzalem (bo i nie wiem czy przed ruszeniem rano jak to wystepuje czy wyjda w kazdych warunkach), na desce nic nie swieci nie mam zadnych ostrzezen... nic nie robilem z tym przez 4mies. przez caly czas tak samo ani lepiej ani gorzej... licze na podp.
  
 
Ja mam podobnie tzn. auto zapala bez zadnych problemow, tylko ze zaraz po odpaleniu gasnie. Wiec po odpaleniu trzeba trzymac noge na gazie przez jakies 10 s. az silnik sie ustabilizuje . Nie wiem czy to normalne?
  
 
nie ma takiej opcji zeby to bylo normalne ) kiedys tak nie bylo... - mialem okazje dzis podjechac do przygodnego mechanika (kolega cos zalatwial) i na moj opis odpowiedzial ze tak z opisu to nic konkretnego nie powie ale cos przebakiwal o podcisnieniu i takich tam... mozliwe to? czy opisane objawy maja cos wspolnego z podcisnieniem?
  
 
A jaki masz silnik ? . Pierwsze co zrobie to zmienie swiece, moze to juz czas na nie
  
 
1,6 4afe LB - swiece denso irydowe (czyli takie jakie byc maja) tydzien temu kontrolnie sprawdzane i sa ok.
  
 
Witam. Od 4 m-cy mam Toyote Corolle 1.4L z 2000r. Od 2 m-cy mam instalacje gazową ( na wtrysku). Od niedawna też zauważyłem, że jak odpalam to dzieją sie różne szopki. NIe gaśnie mi, ale chodzi nierówno i strasznie sie dławi. Jak silnik troszkę się rozgrzeje to wszystko powraca do normy. Zauważyłem że macie podobny problem. Doszliście już może co to może być? na dniach też planuje wymienić świece. Czy to coś pomaga?
  
 
i to w zasadzie jest moj dylemat czy jechac do gazownika czy mechanika i co to da... a kazdemu trzeba bedzie cos zaplacic zeby raczyl zobaczyc co jest nie tak... (za jego stracony czas )
  
 
Ja miałam podobny "problem" w Corolli E8. Tz. w sumie to nie był problem bo tak się działo tylko zimą. Za pierwszym razem auto odpalało a po sekundzie gasło - za drugim razem już normalnie załapało (bez wciskania gazu itp.). Nie miała instalacji gazowej...
  
 
Wczorajsza noc byla naprawde zimna, bylo po nizej zera, trzeba bylo skrobac szybki i odziwo Carina nie miala zadnych problemow, pieknia odpalila za pierwszym razem, nie zgasla i chodzila rowniutenko. (zapalanie bez nogi na gazie ) Zobaczymy czy to sie powtorzy
  
 
Nie wytrzymalem i pojechalem dzisiaj do serwisu Toyoty. Wrzucili mi autko na komputer. Po wnikliwym prześledzeniu wszystkich parametrów nie zauważyli nic podejżanego ( komputer nic nie wykazał). Ponoć sonda lambda mi powoli siada ale sami mi powiedzieli zebym sie z czymkolwiek wstrzymal dopoki nie zapali mi sie kontrolka. ( koszt takiej wizyty = 30Netto - wiec do przezycia). Myslalem że poszła mi jakas cewka na któryms cylindrze, albo że ma jakies przebicia, ale powiedzieli mi że to od razu powoduje zapalenie sie kontrolki na desce - a u mnie nic.
  
 
No i juz jest wszystko ok, od kilku dni Cari pali normalnie. Nie wiem co mialo na to wplyw, moze zmiana swiec . Pozdro
  
 
u mnie cały czas bez zmian. Silnik mi sie dlawi jak jade i czasami nie pali na wszystkie cylindry. Ostatnio wlałem specjalny środek do czyszczenia układu paliwowego i sie poprawiło. Normalnie odpalal i jechal. jednak teraz znowu jest to samo. Czy ktos mial juz problem z zatkanym ukl. paliwowym? jak najlepiej można go przeczyścić?
  
 
Można zacząć od baku paliwa.

Pozdrawiam
  
 
NO to faktycznie zaczyna sie niezly poczatek. Mozesz mi dac jakies wskazowki jak sie dostac do tego baku ( najlepiej bez wyciaganie, a jeszcze lepiej od gory, gdzie jest pompa paliwowa) ? przy okazji sprawdzilbym sobie pompe. Ale jaką kolwiek walkę z ukł. paliwowym zaczne od filtra paliwa. Wiesz ile kosztuje i jaki najlepiej kupic?
  
 
Ja bym przeczyscil w przypadku PB przepustnice, i oblukal swiece.
Aha np i filtr paliwa w Polsce wymienia sie czesto ja wymienie go na wiosne , ale standardowo co 20tysiakow u mnie bo wiem jaki syf lejemy.

A na LPG zawsze bym zapalał na PB i dopiero po osiagnieciu temp. własciwej czyli oik. 30st. przelaczal na LPG, przynajmniej wiem ze tak jest najlepiej i najzdrowiej. Ale z LPG to zupelnie inna chistoria, tu moga byc swiece, kopulka itp..
  
 
Posłuchaj Cromma bo benyzna to nie moja specjalność...

Nie znam zupełnie Twojego samochodu, więc będziesz musiał sam dojść co i jak. Na pompie jednak, powinien byc taki mały filterek, jakaś siateczka... Zobacz czy nie ma na niej jakichś wyraźnych brudów.

Ja kupiłem filtr paliwa Filtrona. Zdania są podzielone na temat tej firmy... mam diesla a tu czystość paliwa jest bardzo istotna. Moto ma sie dobrze.

Powodzenia!
  
 
Cytat:
2005-12-14 10:03:38, MisiekII pisze:
Ja kupiłem filtr paliwa Filtrona. Zdania są podzielone na temat tej firmy...



Nadaje sie dobrze na filtr powietrza ale na paliwa to juz gorzej podobno gwinty nie pasuja tak jak trzeba i wogole, ale osobiscie bym kupil w ASO zwazajac na fakt ze nie wymienia sie go co rok czy pol roku.


  
 
Pedro .... mialem podobnie, ale u mnie bylo to spowodowane przypieczonymi wtryskami, z tym ze po tym jak zapalila juz to wygladalo tak jakby palila na 2 potem 3 i 4 garach. Jesli u Ciebie podobnie to moze byc to. Oczywiscie powyzsze objawy przy zapalaniu gdy przelacznik od gazu w polozeniu na paliwie.
Pozdrawiam