Corolla 1989 1.3, problem z odpalaniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
właśnie kupiłem takie autko jak pisze w temacie i mam taki problem:

odpala niby od ręki, ale natychmiast gaśnie. Nie za każdym razem tak się dzieje, ale niestety coraz częściej (głównie na zimnym silniku, ale zdarzyło się i na ciepłym). Co byście radzili w autku pogrzebać??? Nie znam się zbyt na toyotkach - dotąd miałem malucha i sam naprawiałem, a tu jest ciut więcej elementów - więcej trudności, ale ktoś może mi będzie umiał ciekawie doradzić... dzięki
  
 
witam!
Akumulator to podstawa. Kup nówke polecam zwłaszcza na zime. Jesli to nie pomoże to już tylko regulacja silnika ale to poważna sprawa, no chyba ze msz gaźnik.
  
 
No właśnie gaźnik czy wtrysk ?
Akumulator nie ma tu nic z gaśnięciem, jak kręci to jeszcze jeździj
  
 
Ja bym popatrzył czy na pewno paliwo podaje... może gdzieś Ci się zapowietrzają przewody paliwowe?
  
 
A jak z filtrem paliwa?
  
 
A jak z filtrem paliwa?
Przepraszam za ten dubbling-komp mi coś warjuje

[ wiadomość edytowana przez: paniol2005 dnia 2005-11-20 23:42:06 ]

[ wiadomość edytowana przez: paniol2005 dnia 2005-11-20 23:42:43 ]
  
 
Jak '89 to raczej gaźnik. A więc może to być wina gaźnika ale... moja E8 miała podobnie ale sytuacja wygladała tak:
(to działo się zimą) odpalałam, auto zaskoczyło ale po 2 sekundach zamigały lampki i auto gasło. Znowu odpalałam i auto zaskakiwało już normalnie i nie gasło. Zawsze za pierwszym raziem gasło.
W mojej gaźnik był OK, akumulator tez wymieniałam bo umarł całkiem i nadal się tak działo i wiem, że kiedyś jedna świeca nie grzała ale równiez wymieniłam i nadal było tak samo. Do teraz nie wiem co było przyczyną.
  
 
A wiesz jak odpalać ten silnik? Pytam poważnie Jeśli jest to 2E na gaźniku, to gdy uruchamiasz go na zimno, to przed zakręceniem powinieneś wcisnąć gaz do dechy i puścić - jeśli auto stało nie ruszane dłużej, np. przez tydzień, to wciśnij kilka razy i dopiero wtedy uruchom. Procedura ta włącza automatyczne ssanie.
  
 
Cytat:
2005-11-21 08:47:22, Golden_Flyer pisze:
A wiesz jak odpalać ten silnik? Pytam poważnie Jeśli jest to 2E na gaźniku, to gdy uruchamiasz go na zimno, to przed zakręceniem powinieneś wcisnąć gaz do dechy i puścić - jeśli auto stało nie ruszane dłużej, np. przez tydzień, to wciśnij kilka razy i dopiero wtedy uruchom. Procedura ta włącza automatyczne ssanie.


no właśnie
U mnie było tak samo tylko to była wina filtra paliwa-był tak zasyfiony
że podczas rozruchu nie miał przepustowości i silnik gasnął.
  
 
Cytat:
2005-11-21 08:47:22, Golden_Flyer pisze:
A wiesz jak odpalać ten silnik? Pytam poważnie Jeśli jest to 2E na gaźniku, to gdy uruchamiasz go na zimno, to przed zakręceniem powinieneś wcisnąć gaz do dechy i puścić - jeśli auto stało nie ruszane dłużej, np. przez tydzień, to wciśnij kilka razy i dopiero wtedy uruchom. Procedura ta włącza automatyczne ssanie.



Ooo to ciekawe - nie wiedziałam o tym
  
 
A u mnie tak nie trzeba - od razu wchodzi na obroty ssania

Miałem kiedyś podobnie z gaśnięciem ale przyczyna tkwiła w takim zaworku co jest umieszczony na obudowie filtra powietrza - poprostu ze starości ten bimetal co w środku jest nie przełączał się i dawał za malo powietrza
  
 
Dzięki wielkie za Waszą pomoc!!!! Rzeczywiście starczyło dziś, że przed odpaleniem przycisnąłem gaz do dechy i mimo mrozu Corolka odpaliła natychmiast Mam nadzieję, że jest wszystko dobrze. Jak jednak dalej będą problemy to popróbuję innych Waszych podpowiedzi. Jeszcze raz: dzięki za pomoc!!!