Ściąga Ale strasznie dziwnie!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.. mam mały problem z zawieszeniem tak mi sie przynajmniej zdaje. A mianowicie.. jadąc np. 40 km/h wciskam mocno gaz..samochód zaczyna mi sciagac w lewo... gdy spuszcze nogę z gazu.. zaczyna lekko jechac w prawo..czy to wina zbieznsci? Na letnich tez cos takiego mialem ale bylo to prawie nie odczuwalne.. a na zimowkach tragedia. Samochod wogole nie jest stabilny. Czy to moze wina czego innego? np cos zgnilo i cos sie urwie:| Dzieki za rady..
  
 
Zbieżność - możliwe ale jeśli tak to nie tylko ona. Dodatkowo gumy w wahaczach.
Jeśli jest to tylko odczuwalne przy przyśpieszaniu i hamowaniu silnikiem być może przeguby (miałem takie coś w poprzednim aucie, ale to chyba 1 na 100 przypadków) może mechanizm różnicowy (to już ślepy strzał )

Pozdrawiam
  
 
Zawieszenie mam całe zrobione. Tuleje wahacza wymienione, gumy na stabilizatorze wymienione, laczniki stabilizatora wymienione. Jedynie amorki są stare.. i to co w mcpersonie.,...;/
  
 
Poleca sprawdzić stan gum na wahaczach.
Jestem świeżo po wymianie autko jak nowe a przed to ja miałem w ręce kierownicę ale to Essi sam sobie kierował gdzie chciał - nie zawsze tam gdzie ja.
Pozdrawiam
  
 
Chodzi Ci o tuleje ktore sąw wahaczach? Zrobilem na nich 10 tys.. wiec chyba tak szybko nie padły.. chyba ze są jeszcze jakies inne gumy na wahaczach...
  
 
Ja też mam nowe gumy w wahaczach niestety wymienił je poprzedni właściciel i jak byłem ostatnio na szarpakach okazało się że są całe, nie popękane i faktycznie nowe, ale za to miękkie jak plastelina. Sworzeń chodzi w nich w każdą stronę a auto tańczy na koleinach jak baletnica. Podczas jazdy z otwartym dachem z dużą prędkością na dziurach (ma mniejszą sztywność) potrafi mi wyrwać kierownicę z ręki, albo zarzucić tyłem.

Podejrzewam, że są to najtańsze zamienniki i dlatego szczerze odradzam takich - niedługo zmieniam na oryginały.
  
 
Miałem identycznie. U mnie to był wahacz... niedokręcony po wymianie tulei. Jedyny sposób - jedź na jakąś stację diagnostyczną z szarpakami. U mnie wyszło szydło z worka właśnie na szarpakach. Zapłaciłem włącznie z dokręceniem poluzowanej śruby 10PLN. Polecam...
  
 
Cytat:
2005-11-20 20:05:47, kolorowanka pisze:
Chodzi Ci o tuleje ktore sąw wahaczach? Zrobilem na nich 10 tys.. wiec chyba tak szybko nie padły.. chyba ze są jeszcze jakies inne gumy na wahaczach...



Na polskie drogi nie ma siły niestety. 10 tyś km niby niedużo, ale mogło sie zdarzyć, że po prostu silenblock wahacza najnormalniej padł i to byłyby objawy. Czasami wystarczy raz się wpierniczyć w dużą dziure w nawierzchni i zbieżność do roboty.
  
 
Tak z ciekawości - drogie te gumy wahacza?
  
 
U mnie ok 70pln komplet na 1 wahacz (oryginalne).

[ wiadomość edytowana przez: mleko dnia 2005-11-20 21:03:30 ]
  
 
mialem tak, ale zlożyło się na to troszke czynników: geometria + łącznik stabilizatora + niedokręcona nakrętka koszty naszczęście niewielkie
  
 
miałem identyczne objawy, a byłem po kompletnej wymianie wszystkich gum w zawieszeniu - okazało się, ze to problem źle dokręconego wahacza - po wymianie śruby mocującej na nową wszystko się uspokoiło
  
 
Proponuje sprawdzic czy w obu kolach jest takie samo cisnienie.
  
 
Cytat:
2005-11-20 20:12:37, mleko pisze:
Ja też mam nowe gumy w wahaczach niestety wymienił je poprzedni właściciel i jak byłem ostatnio na szarpakach okazało się że są całe, nie popękane i faktycznie nowe, ale za to miękkie jak plastelina. Sworzeń chodzi w nich w każdą stronę a auto tańczy na koleinach jak baletnica. Podczas jazdy z otwartym dachem z dużą prędkością na dziurach (ma mniejszą sztywność) potrafi mi wyrwać kierownicę z ręki, albo zarzucić tyłem. Podejrzewam, że są to najtańsze zamienniki i dlatego szczerze odradzam takich - niedługo zmieniam na oryginały.

hehehhe no nie pitol ze brezentowy dach sztywnosc zwieksza jak sie go zamknie....poza tym mam to samo jezeli chodzi o wozenie w koleinach i do tego przod na minusie jest ostro
  
 
Mi tak jezdził Mk3 i wymieniłem:
Silentbloki wachacz 2szt - 26zł
Silentbloki stabilizator-wachacz 4 szt - 28zł
Silentbloki stabilizator nadwozie 2szt - 44zł
Końcówki drązków 2 szt - 44zł

Ale była to wina przekłądni też - dostałęm od kumpla za free.. Jest ogromna róznica ale jak ustawie jeszcze zbieżnoćć będzie super...
  
 
OOO!!! Ja też się nawalczyłem z moją Czarną Strzałą... Ciągnęło ją do rowu, do tego luzy na przekładni kierowniczej. Jest wiele rzeczy z przodu mających wpływ na stabilność jazdy. Ja wymieniałem po kolei: drążki, końcówki drążków kierowniczych, przekładnia (wsadziłem używkę z MKVI, stara miała już spory luz), łączniki stabilizatora, wahacze (kompletne z tulejami i swożniami - sprawdź swożnie, ja miałem mocno wybite), no i podstawa: OPONY!!! Jak miałeś jakieś luzy i brak zbierzności, to cięło ci opony. Ja miałem jedną mocno zużytą i to głównie przez nią później ściągało (zweryfikowałem to zamieniając oponki stronami z przodu - auto ciągnęło w przeciwnym kierunku). Po tych wszystkich wymianach ustawiłem zbierzność i auto jeździ wreszcie prosto!

Życzę powodzenia!
  
 
Cytat:
2005-11-21 13:38:50, rex pisze:
hehehhe no nie pitol ze brezentowy dach sztywnosc zwieksza jak sie go zamknie....



Nie z samego brezentu jest dach zrobiony prawda ???? I nie „pitole” tylko mówię jak jest - rozbierz sobie dach i zobacz jakie są tam elementy a potem pogadamy

[ wiadomość edytowana przez: mleko dnia 2005-11-21 16:45:57 ]
  
 
mała podpowiedz co jeszcze może mieć wpływ na ściąganie---

http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.php?p=17286#17286


  
 
Konkretna odpowiedź: Jeśli essi przy przyspieszaniu ściąga w lewo a przy hamowaniu w prawo to uszkodzona jest tuleja przednia (mała) w wahaczu prawym. Polecam tą tuleję montować oryginalną bo kosztuje śmieszne 14 zł czyli tyle co podróbka a jest naprawdę dobra (nr 1000445). Mała tuleja jest wbrew pozorom o wiele ważniejsza od większej tylnej. Jak poleci tylna to najwyżej będzie skrzypiało lub chrupało ale nic poza tym a uszkodzona przednia powoduje niemiłe niespodzianki na drodze. Oryginalne tuleje przednie są bardzo wytrzymałe (na pewno powyżej 60 kkm) natomiast podróbki to kaszana i szkoda czasu i zdrowia. Tylne tuleje też polecam oryginalne (nr 1035929, 36zł/szt.). Robiłem to setki razy więc skorzystajcie z mojego doświadczenia. Pozdrawiam
  
 
Całkowicie się zgadzam i popieram. Jak pisałem niżej mam nowe tuleje (ok 7kkm), ale nie oryginalne i już zachowują się jak plastelina.

[ wiadomość edytowana przez: mleko dnia 2005-11-22 10:49:20 ]