Nie chce sie wkrecic na wyzsze obroty moja Oma A 2.0

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

mam a raczej mialem taki problem. Wlaczajac auto na gazie nie chcialo ono wskoczyc na wysokie obroty... Gdy dodawalo sie gazu auto nie reagowalo, do tego trzeslo sie nie chcialo jechac... Istotne jest ze u mnei gaz doprowadza sie przez rure kolo filtra powietrza... No i dodawalem gaz tloki zasysaly gaz tworzac podcisnienie. Wszystkie filtry przeczyszczone zostaly. W koncu tego gazu zebralo sie calkiem sporo i w koncu po ktoryms dodaniu gazu cos sie odblokowalo po sporej eksplozji nie naurszajacej silnika. Wybuch spowodowal odblokowanie ukladu dolotowego i wskoczenie na wyzsze obroty...
Samochod juz dziala ale mowiecie mi powiedziec co tam sie stalo ze tak musial sobie "strzelic" zeby zaczac jechac ?
  
 
Cytat:
po ktoryms dodaniu gazu cos sie odblokowalo po sporej eksplozji nie naurszajacej silnika



Pewien jesteś że wszystko ok, przepływomierz nie lubi takich zgrzytów.
A jak u ciebie ze stanem elektryki, tzn. świece, przewody i kopułka? Jak cienko to może byc powód.
  
 
wiesz samochodzik chodzi a juz kilka razy udalo mi sie strzelic. Problem byl tego rodzaju ze gaz nie dochodzil do komory spalania gdyz rura przez ktora wraz z powietrzem leci gaz zaczela sie kurczyc przez powstale podcisnienie. Elektryka jak na razie ok.
  
 
Cytat:
Problem byl tego rodzaju ze gaz nie dochodzil do komory spalania gdyz rura przez ktora wraz z powietrzem leci gaz zaczela sie kurczyc przez powstale podcisnienie.


Bardzo interesujące, jeżeli naprawde tworzyło się tam podciśnienie to powinno gaz zasysyać że hejjjj. No chyba że gaz nie jest podawany, ale wtedy też żeby "rura przez ktora wraz z powietrzem leci gaz zaczela sie kurczyc" musiał by nie byc żadnego przelotu od filtra powietrza aż do kolektora.
  
 
no mowie ci... to bylo cos takeigo jakby sie zatkal, dopiero gdy tak sobie strzelil lajtowo to sie odblokowal, nie wiem bardzo dziwne... ale w ogole fajny ten strzal byl jakby z pistoletu ktos wystrzelil...
  
 
Cytat:
2005-11-22 22:23:57, Michas_rzadzi pisze:
no mowie ci... to bylo cos takeigo jakby sie zatkal, dopiero gdy tak sobie strzelil lajtowo to sie odblokowal, nie wiem bardzo dziwne... ale w ogole fajny ten strzal byl jakby z pistoletu ktos wystrzelil...


Witam.Jeżeli masz klapę wybuchową, to sprawdź czy klapka w środku się nieblokuje.Bo od "strzałów powrotnych" mogła się powyginać.Klapa powinna być między przepływomierzem a przepustnicą.
Narka.