MotoNews.pl
  

Zerwany gwint w piaście.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przy zmianie kół na zimowe okazało się, że mam zerwany gwint w piaście tylnego prawego koła. Teraz koło dokręcone jest na czterech śrubach. W warsztacie w którym wymieniałem koła powiedzieli mi żebym się nie przejmował, bo na czterech można jeździć. Ja jednak wolałbym mieć pięć śrub w tym kole . I takie pytanie, czy konieczna jest wymiana piasty, czy istnieje możliwość naprawy tego gwintu?
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
  
 
Witam

Zrób to Sam
  
 
Dzięki wielkie. Będę próbował i zobaczę co z tego wyjdzie.
  
 
Maystera, nie trzeba bylo zrobic cas takiego u mnie? ale i ten patent dziala jak diabli
  
 
Witam

Pewnie, że można było Tylko uzywka kolektora z przepustnicą jest tańsza od tego zestawu naprawczego.
  
 
ach te zestawy naprawcze
  
 
hej,
co prawda nie w Omie, ale mam za sobą naprawę zerwanego gwintu za pomocą zwykłego gwintownika dobranego do gwintu szpilki. Wyszło prawie jak fabryka, no i w miarę proste do wykonania. Trzeba tylko dobrze pocelować co by się inny kąt przylegania szpilki do felgi nie zrobił
  
 
Albo uda się rozwiercić śrubę i gwintownik w ruch, albo wymienić cały wahacz z allegro ( już od 150 zł )