MotoNews.pl
  

Jaki lepszy rozstaw kół na zime -szeroko czy wąsko

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
oplaca sie na zime zakładac dystanse , czy jest to raczej bez znaczenia , wg mnie czym mniejszy rozstaw kół tym wiekszy nacisk na koło , ale moge sie mylic , z góry dzieki za informacje
  
 
Logicznie myśląc, to nacisk zależy raczej od szerokości opon, a nie od rozstawu
  
 
ubiegles mnie;d
  
 

to wez 3metrowa rure i powies na srodu 100 kilo a pozniej przesun je metr do siebie !!
albo rob pompki z rekami na wysokosci glowy a pozniej dupy !!
przeciez powierzchnia reki jest taka sama a jakos ciezej sie podniesc a wazysz tyle samo !!
  
 
Cytat:
2005-11-23 20:53:12, Mardziel pisze:
albo rob pompki z rekami na wysokosci glowy a pozniej dupy !! przeciez powierzchnia reki jest taka sama a jakos ciezej sie podniesc a wazysz tyle samo !!



gdyby pracowaly przy tych pompkach te same partie miesni nie robiloby to roznicy
  
 
Zmienia się moment i reakcje, a nacisk pozostaje taki sam. Trochę powtórki z fizyki by się przydało
  
 
Cytat:
2005-11-23 20:57:28, Cytryn_126 pisze:
Zmienia się moment i reakcje, a nacisk pozostaje taki sam. Trochę powtórki z fizyki by się przydało



no tez mi sie zdaje ze jak maluch wazy 600 kilo to jakbysmy mu czterech kol nie rozstawili na kazde jest nacisk 150 kilo

edit: tzn. suma naciskow bedzie = 600 kilo bo jak silnik jest z tylu to nacisk na tylne kola jest duzo wiekszy

[ wiadomość edytowana przez: Krzyh00 dnia 2005-11-23 21:02:13 ]
  
 
piśkowi chodzi chyba o zachowanie w zakretach, tak sadze, wg mnie szerszy rozstaw kół daje korzysci i w zimie i w lecie
  
 
Wg. mnie im większy stosunek rozstawu osi do rozstawu kół tym łatwiej prowadzi się auto na śliskiej nawierzchni i trudniej wykręcić bączka.

Przy dużym rozstawie kół auto jest stabilniejsze, środek cięzkości jest dalej felgi.


[ wiadomość edytowana przez: Meehow_K dnia 2005-11-23 21:34:20 ]
  
 
im szerszy rozstaw kol tym auto bardziej nerwowe - szybciej reaguje na polecenia ukladu kierowniczego.
I juz nie prowadzi sie tak plynnie i elegancko - na zime nie jest to za dobre - ale ja zapodalem dystanse - wieksza zabawa
  
 
na zime jak najwezej. bez dystansow i felgi z jak-najchujowszym-et
  
 
Dla przykładu Lancer w Szwecji:
  
 
dokladnie. i wszystko jasne
  
 
taaa masa jest taka sama ale my nie rozpatrojemy tego jako wagi tylko jako samochdu poruszajacego sie i skrecajacego

raczej ze im bardziej wazko i tym lepiej
inna sprawa sa wazkie kola im wezsze tym lepsze (ale na snieg a nie na zimny asfalt)
  
 
No nie powiem, żeby ten lancer wąsko stał
  
 
zauwazyłem że na dystansach auto siedzi nizej ( zasada dzwigni chyba ) a wracajac do robienia pompek to jak dłonie mają wezszy rozstaw to odczówalny nacisk jest wiekszy załoze sobie chyba po 5mm na koło bo jak sciągne całkiem to mi sprzodu opona bedzie ocierac o nadkole ponieważ mam powiekszony promień skretu

[ wiadomość edytowana przez: Pisiek dnia 2005-11-23 22:04:36 ]
  
 
Cytat:
2005-11-23 21:45:24, Royber pisze:
No nie powiem, żeby ten lancer wąsko stał


Porównaj do wersji na Rajd Niemiec
  
 
albo korsyki ;D
  
 
Dla leniuchów - Skróty z innych wątków :
Paradoksalnie - po założeniu dużych ( 20 mm i więcej ) dystansów prowadzenie w zakręcie się nie poprawi , a wręcz pogorszy : bez zmiany zwrotnic ustawienie zbieżności kół przednich do jazdy na wprost spowoduje , że w zakręcie koła będą zbieżne ( tym mocniej - im większe dystanse ) . A czym to grozi ? Szybszym zerwaniem przyczepności kół przednich i mocną podsterownością .
Nie chce mi się tego rysować - więc spróbuję opisać , a może komuś się zachce naszkicować .
Jak zapewne zauważyliście- przy skręceniu kół - koło zewnętrzne skręca się pod innym kątem niż wewnętrzne . Gdyby narysować dwie proste przechodzące przez płaszczyzny kół , to przy jeździe na wprost są one równoległe , jak ślady opon . Po skręceniu kół - linie się krzyżują . I tu jest meritum sprawy : zwrotnice są tak dobierane , aby te wirtualne proste krzyżowały się dokładnie na przedłużeniu tylnej osi !
Teraz zakładamy dystanse , więc nasze proste wyznaczające płaszczyznę kół - robią się równoległe do tych "fabrycznych". I o ile przy jeździe na wprost nic się nie dzieje , o tyle po skręceniu kół - proste te przetną się ZA TYLNĄ OSIĄ !!! Diagnoza : zbieżność . A poprawić się nie da - bo wtedy przy jeździe na wprost koła byłyby rozbieżne ! Można tylko zmienić zwrotnice na inne mające inny kąt wyprzedzenia .
W związku z tym moja interpretacja jest taka : wprowadzanie na zimę zmian w geometrii kół powodujących w zakręcie utratę przyczepności należy uznać za pierwszy krok do zakupu wiosną nowego samochodu ...
  
 
Cytat:
2005-11-23 21:46:07, Pisiek pisze:
ponieważ mam powiekszony promień skretu [ wiadomość edytowana przez: Pisiek dnia 2005-11-23 22:04:36 ]


chyba pomniejszony promien przez powiekszenie skretu kól