Problem z elektryką - elektryk sobie nie radzi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam problem z moim escorcikiem,(1.4 jednopunktowy wtrysk) a mianowicie, co jakis czas nie moge go zapalic, objawy sa takie ze pompa paliwa nie dziala i brak pradu na instalacji gazowej,(po podaniu napiecia z zewnatrz wszystko ok) elekrycy grzebia w skrzynce bezpiecznikow i nic to nie daje, a ostatnio mialem cos takiego ze wyciagnąłem kluczyk ze stacyjki a auto dalej peacuje, po zaduszeniu go stacyjka rozswietlona a pompa nie chodzi-jak dla mnie to nie skrzynka bezpiecznikow!
Będę wdzieczny za kazda pomoc
Pozdrawiam
  
 
Nawet nic nie mów...mój ford, to 1.6 16v i od dwóch tyg stoi w warsztacie... nie pali, nie załącza się pompa i nawet nie ma co marzyć o odpaleniu.... mam tę awarię już po raz drugi... wtedy udało się zmostkować na skrzynce i chodził....niestety tym razem już nie działa... mechanik rozebrał wszystko, sprawdził pompę, rozrusznik, kompa oraz immo i wszystko działa, ale jak się złączy wszystko do kupy, to nie działa...
Mówił mi, że skrzynka może gdzieś nie stykać, ale nie da się wszystkiego przelutować, nie da się też włożyć innej podobnej musi być identyczna.
Teraz czekam do poniedziałku, mając nadzieję, że znajdzie taką skrzynkę na szrocie w Niemczech, i będzie działało...
Najlepsze jest to, że udawało mu się uruchomić go kilkukrotnie, ale po wyłączeniu znów nie działał... Jestem załamany, a muszę nim jeździć jeszcze przez dwa i pół roku, bo tyle mam do spłaty kredytu.
  
 
koledzy macie widze pecha... co do skrzynki to DA sie przelutować całą i to często pomaga, można by samemu nawet to polutować.
Fakt, sporo z tym roboty ale da sie, nie jeden opisywał tu juz problemy ze skrzynka i to ze polutowanie wszystkiego od nowa zalatwilo sprawe. Zimne luty w essim dają w d**.
Powodzenia
  
 
jak uda się go w miarę tanio i szybko naprawić, na pewno walnę bardzo duże pifko...
  
 
No Panowie, moje auto nadal stoi w warsztacie, to już trzeci tydzień... a nadal nie wiadomo co mu jest, sprawdzono skrzynkę, nawet wkładając inną...i nadal nic... w chwili obecnej rozebrana jest już cała deska rozdzielcza, komputer nadal nie czyta... i też nie działa... z innym też to nie skutkuje...
  
 
Dziś jest wspaniały dzień, po 3 tygodniach odbieram swojego forda... cena za naprawę 400 zł... wymieniona skrzynka bezpieczników oraz odłączony immo... to on dużo miesza, poza tym auto ma skopaną elektronikę... wada modelu...
I chociaż bardzo sie cieszę, nigdy więcej forda
  
 
Pafcio, a ktory rocznik ten Twoj uparciuch? I jaka produkcja? Krajowa czy zagraniczna?
  
 
hmm...produkcja niemcy, kupiony w Polskim salonie, rocznik 1998, 1.6 16V Ghia...aż trudno uwierzyć, ale mechanik powiedział, że w życiu czegoś takiego nie widział
  
 
Witam ponownie, panowie dzisiaj wymienilem skrzynke bezpiecznikow,
nie chce zapeszac ale narazie OK!
Zobaczymy co bedzie dalej-to bylo 4 podejscie elektryka- a skrzynke sam kupilem nie drogo na allegro.
Pozdrawiam a jak u was?