Drżenie silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mój essi 18TD drży, myślałem ze to poduszka silnika, wymieniłem i drzenie jest nadal.
Jak silnik chodzi na wolnych obrotach to widać jak sie telepie na boki tak po centymetrze no i drżenie wyczuwa sie w środku autka na kierowncy, na pedale gazu i tak ogólnie. Na wyzszych obrotach też to sie czuje, choć z różnym nateżeniem bo tak w okolicy 2000 obrotów jest to najmniej wyczuwalne, ale pózniej znów jest gorzej.
Czy to kwestia samego silnika, moze coś sie przytarło albo padła jakaś panewka czy moze to kwestia zasilania w paliwo tzn. pompa, wtryskiwacze itp. Byłem u mechaniora, podsłuchał pracy silnika i jedynie stwierdził ze wtryskiwacze głośno pracują, ale to moze być ich taka uroda.
Jak by ktoś miał jakies pomysły to prosze o radę.
pozdro
  
 
Może ci jeden gar nie chodzi? Sprawdzałeś świece, przewody itd..?
  
 
O ile sie nie myle to powinna byc jeszcze jedna poduszka - pod skrzynia biegow.
  
 
myśle że w dieslu to wszystkie gary będą pracować, a świece nie mają nic wspulnego z pracą silnika
  
 
Diesel ma to do siebie że telepie i drży Jezeli masz tak od momentu zakupu to myśle że tak ma być! Wszystkie diesle tak mają! Chyba ze drgania sa super mocne! Ale jezeli mechanior nic nie stwierdził...
  
 
Tak byc nie powinno - tyle wiem w 100% ,ale co to jest to nie wiem Albo ktoras poduszka,albo nawet moze nie dokrecona gdzies poducha,moze zasilanie silnika,duze mozliwosci
  
 
U mnie też drży. Najgorzej było na początku, na obrotach jałowych (około 950/min) wszystko w środku latało. Podniosłem do 1000obr/min i jest lepie.. ale poza tym wydaje mi się, że to taka uroda tych silników.
  
 
mi wlasnie tez cos troszeczke zaczyna.moze to uroki zimy .drzy jakby cos w desce ale mam nadzieje ze przejdzie
  
 
Wiem ze tak być nie powinno, jak go kupiłem w to nie drżał, nie są to jakieś wielkie drgania tak zeby latała cała buda, ale po prostu jadąc wyczuwa się je na kierownicy czy pedałach, a na wolnych obrotach to czasem i na fotelu. No i czyć je praktycznie w całym zakresie obrotów, choć z różnym nateżeniem. Tak jak pisąłem w okolicach 2000 najmniej. Jak silnik jest zimny to słychać tez jakis głuche dudnienie, które praktycznie ustepuje jak sie silnik nagrzeje.
Wymieniałem poduszkę ta od chłodnicy bo na tą stawiał mechanior, ale to chyba nie to.
Na razie wymienię filterek paliwa, i moze zapodam jakiś specyfik do czyszczenia wtryskiwaczy, zobaczymy czy to coś da.
pozdro