Problem - spadają obroty i gaśnie silnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów gdy silnik się zagrzał, przy nagłym hamowaniu lub przy wrzuceniu biegu na luz spadają mi nagle obroty i gaśnie mi silnik.
Czy ktoś z Was zna przyczynę???
  
 
czujnik halla przy lince prędkościomierza (od strony skrzyni biegów.
  
 
a czy można dokładniej opisać? właśnie wracam z trasy i takie same mam objawy, gdy pod garażem dodawałem gazu poruszając dźwignią przy pompie to po puszczeniu obroty spadają poniżej wolnych i silnikiem szarpnie. 1.8 td int. mk6.
  
 
Przy zagrzanym silniku to może być czujnik temperatury


[ wiadomość edytowana przez: misiolino dnia 2006-01-03 23:12:18 ]
  
 
a czujnik Halla jest w dieslu? a z czujnikiem temp. to pewnie ten od kompa, powiedzcie który to jest, bo jest ich trzy. jak można sprawdzić czy zepsuty?
  
 
Cytat:
2005-12-04 21:29:12, agludo pisze:
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów gdy silnik się zagrzał, przy nagłym hamowaniu lub przy wrzuceniu biegu na luz spadają mi nagle obroty i gaśnie mi silnik. Czy ktoś z Was zna przyczynę???



Miałem podobne objawy ale latem, jak jest gorąco. Wymienili mi MAPa i od tej pory nie gaśnie na ciepłym silniku.
  
 
a możliwe że może to być związane z przesunięciem koła na wałku rozrządu? o jakieś milimetrowe sprawy?
pytam bo kiedyś już tak było w nim że koło ścieło klinek i obruciło sie o ok. 2mm. mechanik stwierdził że pasek przeskoczył o ząbek i wymienił cały rozrząd,ale koła nie ruszał, po roku pasek sie urwał i co sie okazało że to nie wina paska tylko ten klinek był ścięty i koło ponownie przesuneło sie, a z tym kołem przesuniętym jeździło sie rok
  
 
to i ja sie podlacze do tematu:
mam 1.6 na gazniku i po paru min wlasnie spadaja mi obroty i gasnie, czasami jeszcze przy dodawaniu gazu strasznie go dlawi az calym samochodem rzuca...
typ wyregulowal mi ssanie, ale to raczej nie to, bo znowu jest lipa, dodam ze latem nic takiego nie mialem...
z gory dziekuje
  
 
a może poprostu krokowiec?
  
 
ta odpowiedź odnosiła sie do Bandziorna
1.8td int.mk6---dziś na zimnym odpalam normalnie, silnik normalnie chodz, dodałem gazu i puściłem pedał to obroty powinny spaść do jałowego a u mnie spadają niżej(700-800) poczym od razu wracają do jałowego. Czasami gaśnie bo są za niskie, odpaliłem a silnik chodzi nierówno, obroty falują delikatnie, po kilku sekundach obroty podniosły sie samoczynnie do 1300 i spadły po kilku sek. do jałowego 1000obr. Objawy nasiliły się na zimnym silniku.
ps. wczoraj na nagrzanym to sie zaczeło.
  
 
zapalac zapala za pierwszym razem obroty wysokie az do wylaczenia ssania pozniej sie normuja pierwsze 10-15min elegancko po czym rzuca nim przy dodawaniu gazu czasem a na swiatlach obroty maleja maleja i jak nie pomoge gazem to gasnie zly jestem na essiego bo nie sprawial zadnych problemow i tu bach regulacja ssania nie pomogla gaznik byl czyszczony wszystko sprawne (tak mnie siem zdaje) ...
  
 
Witam,
Tak przegladam wszystkie posty o wolnych obrotach i co wam powiem to wam powiem - tu zostaly najtrafniej opisane bolaczki majego forda. Mam Escorta z 92r , 1.8 16V z instalacja LPG i od jakiegoś czasu mam problem z wolnymi obrotami, mianowice jak silnik jest zimny- wszystko z nim jest ok - zachowuje sie jak nówka ale gdy tylko silnik osiagnie odpowiednia temperature zaczyna wariowac. Gdy dojezdzam do skrzyzowania i wciskam sprzeglo obroty maleja do 300 - 400 niezaleznie czy jade na gazie czy na benzynie (chociaz na benzynie zachowuje sie ciut lepiej) czasami jak nie wcisne gazu to gaśnie. Po 2 sekundech meczenia sie na tak niskich obrotach wskakuje na 800 i wszystko wraca do normy - znaczy sie do nastepnego skrzyzowania albo swiatel bo tam wszystko zaczyna sie od poczatku. Objawy te sie nasilaja i zaczynam sie bac nim jezdzic tymbardziej ze jak gasnie przestaje mi dzialac wspomaganie a hamulec staje sie twardy. Ma ktos moze jakis pomysl na rozwiazanie tego problemu ?
pozdrawiam
  
 
Nio dokładnie jak bym czytał o swoim autku. W sobote cały dzień stał do słoneczka to mu ciepło było i jak włączyłem silnik to mi zaczęły wariowac obroty. Rano jechał wymienić oponki to jeździł bez problemów. Kiedyś taki numer mi zrobił jak wróciłem z Krakowa do Tarnowa, przez całą drogę jechało się fajnie bez problemów. W Tarnowie postał 10 minut na prakingu, miałem jechać do dentysty i ze skrzyżowaniu się zaczęły problemy Tak się już ciągnie cała sprawa miesiąc, ale strach pomyśleć co się będzie działow lecie jak to zależy od temperatury otoczenia Aha i nie mam instalacji gazowej mam tylko benzyne - jeśli to coś pomoże. Pomocy !!
  
 
Miałem takie problemy z tym że na silniku zimnym i na ciepłym też. W sobotę przeczyściłem odpowietrzenie skrzyni (przewody + kąpiel zaworka w benzynce ekstarkcyjnej) oraz odpowietrzenie pokrywy zaworów. Z tym się okazała jazda, bo po otworzeniu filtra powietrza okazałao się, że gąbeczka zamocowana u wlotu tegoż odpowietrzenia zamieniła się w oleisty budyń - fe . Wygrzebałem ten stuff i włożyłem szmatkę w zamian. Teraz essi zasówa jak nóweczka!
  
 
Cytat:
2006-04-10 16:27:05, _unnamed pisze:
Miałem takie problemy z tym że na silniku zimnym i na ciepłym też. W sobotę przeczyściłem odpowietrzenie skrzyni (przewody + kąpiel zaworka w benzynce ekstarkcyjnej) oraz odpowietrzenie pokrywy zaworów. Z tym się okazała jazda, bo po otworzeniu filtra powietrza okazałao się, że gąbeczka zamocowana u wlotu tegoż odpowietrzenia zamieniła się w oleisty budyń - fe . Wygrzebałem ten stuff i włożyłem szmatkę w zamian. Teraz essi zasówa jak nóweczka!



gdzie znajde to odpowietrzenie skrzyni z tym zaworkiem ?? bo mi tez gasnie na zimnym...a dodatkowo nie mam ssania, walcze z tym tematem juz 3 miesiace
  
 
albo silnik krokowy, albo potencjometr przepustnicy
  
 
jako, że nie chciałem zaczynać nowego tematu to podepnę się pod ten

otóż problem jest taki, że na biegu jałowym obroty są jakby za niskie.. i bardzo nierówne...

problem pojawił sie po wymianie silnika... poprzedni taki sam trzymał ładnie obroty...

tak więc próbowałem przekładać różne czujniki itp. ze starego silnika...

podmieniałem ... silnik krokowy, czujnik przepustnicy, cewke zapłonową, kable WN, świece... i nic to nie dało niestety .... robiłem kilka razy reset kompa tj. odlaczałem akumulator.

może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł...

dodam, że czasem jak jadę i szybko zwalniam to obroty potrafią spaść i silnik gaśnie.. raczej rzadko, ale zdarza się taka sytuacja ...

może ktoś mi pomoże bo już nie wiem :|


[ wiadomość edytowana przez: kris-kzn dnia 2008-09-01 17:39:21 ]
  
 
I ja również podepnę się pod wątek.Przeczytałem osiem stron wątkow na temat spadania obrotów i nadal nie bardzo wiem o co chodzi mojemu Essiemu.U mnie jest tak jak by w ogóle ssania nie było,ale nie za każdym razem.Bywa że odpalam rano i wskakuje mi na 1200-1300 obr. po chwili spada do 950-1000 i jest ok,tak jak powinno być.A czasem odpalam i lipa.....autko stara się wejść na obroty i nie może,falują miedzy 900 a 500 obr.czasami też zgaśnie.Przy tym że w czasie gdy te obroty mi falują to z okolicy zespołu wtryskowego wydobywa się dziwny dźwięk,takie"wycie".Może dostaje lewe powietrze i dlatego tak jest.Jak potrzymam na gazie i puszcze to obr.tez spadają do 500 i autkiem zatrzęsie a niekiedy spadną do zera i zgaśnie.Mam wymieniony czujnik temp.powietrza więc to chyba nie jego wina.Silnik to CVH 1.4 monowtrysk(F6F).Dodam jeszcze że problem występuje na zimnym i ciepłym silniku,choć częściej na zimnym.


[ wiadomość edytowana przez: gracurulezzz dnia 2008-09-02 23:21:33 ]
  
 
Koledzy powodów może być mnóstwo!
Kable i świece
Krokowiec
Przepustnica
Sonda lambda
lewe powietrze
Czyjnik położenia wału i wiele innych!
Watkow o obrotach tez bylo juz mnostwo i opisane bylo co jak posprawdzac!

Kleszczak, jak najbardziej mozliwe ze z powodu tego kola masz problemy z obrotami
  
 
znalazłem rozwiązanie tego problemu u mnie,
po porządnym przemyciu całej przepustnicy problem zniknął jak ręką odjął
polecam zacząć sprawdzenie od tego
w mojej przepustnicy było syfu aż grubo, teraz wolne obroty są miodzio