Czy mam nie dogrzany silnik?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Latem auto z temperaturka skakalo nawet do 97,5C po sprincie, zaniepokojony wycignolem chlodnice, wymylem ja, odtluscilem i zmienilem plyn na nowy, po tym zabiegu temp spadla o ok 10C, przyszla zima i silnik w trasie rozgrzewa sie do 82-83C i stoi. czytalem ze to temperatura otwarcie duzego obiegu.. hym niby ok...Tylko jak to wyglada na wskazniku? strzaleczka lekko sie ruszyla i tyle.. wczesniej wedrowala na ponad polowe swojego zakresu...

Jak to ma byc?

a moze wiecie chlopaki jak sprawdzic dzialanie czujnika temperatury plynu chlodzacego..?
Jak wyelimunuje bledene wskazanie czujnika to poprostu zaslonie kawalek chlodnicy

pozdr
  
 
Sprawdz termostat, czy po odpaleniu i dodaniu gazu od razu sie caly nie otwiera. Na wolnych po odpaleniu powinien byc zamkniety i na samych wolnych temperatura bedzie rosnąć. Moj brat mial to samo w swojej omie. Wymienil wklad termostatu i od tego czasu wszytsko oki.
  
 
Kufcio ja mam tak samo. Ale wedlug mnie to normalne w dieslu. U mnie wskaznik lezy przed 90 jak jezdze spokojnie. Jak depne to podniesie sie do moze 92C. Moze czujnik jest na chlodnicy bo czasami tak bywa. Z nawiewow zawsze leci gorace. Byc moze sie myle, nie wiem ale jest wisco wiec wiatrak caly czas sie kreci i w chlodnicy nie jest tak goraco. Zreszta diesle nie przepadaja za zbyt wysoka temp. (dlatego jest visco) nie wolno go przegrzac... Uwazam, ze jak daje gorace z nagrzewnicy a wskaznik jest przed 90C przy spokojnej jezdzie to jest ok bo zapas musi byc na ekstremalne warunki. Ale to tylko moje stwierdzenie. Moj ojciec ma Terrano II 2.7 TDI i jest to samo...

Pozdrawiam
  
 
Po odpaleniu auta, płyn przelewa się przez sam silnik (termostat zamknięty), ewentualnie przez nagrzewnicę (przy włączonym grzaniu). jest to tzw. mały obieg. Czyli płyn się grzeje, ale przez chłodnicę nie idzie. Po osiągnięciu przez silnik temp ok. 87 (nie wiem dokładnie, jaka jest temp w omedze), termostat zaczyna się otwierać i zaciągać z chłodnicy zimną wodę studząc silnik. Zaczyna się duży obieg, czyli gorący płyn z silnika idzie na chłodnicę, a stamtąd zimny płyn idzie na silnik. Jeśli termostat szlag trafił to albo silnik będzie się nagrzewał to temp. maksymalnej (zablokowany termostat), albo się nie będzie nagrzewał (otwarty stale termostat) podczas jazdy. Sprawdź przede wszystkim czy po odpaleniu zimnego silnika nie zaczyna się nagrzewać od razu chłodnica i czy na postoju temperatura ci rośnie a podczas jazdy maleje. Jeśli takie rzeczy się będą działy to masz po prostu do wymiany termostat.
Czujnik temperatury ja sprawdzałem wkładając go do szklanki z wodą podgrzewając grzałką. Podczas wrzenia woda ma ok. 100 stopni. Czujnik oczywiście podłączony. Jeśli podczas wrzenia wody masz temp. na wskaźniku auta ok. 100 tzn. że masz czujnik dobry.
A wskaźnik sprawdzasz odłączając przewód od czujnika temp. i dotykając go do masy. Powinno wskazać ci na wskaźniku temp. max.

[ wiadomość edytowana przez: kusy dnia 2005-12-06 13:57:15 ]
  
 
Według mnie na 100% masz udupiony termostat. Moj brat ma co prawda 2.0 DTH ale tak samo sie zachowywal. Obserwuj termostat i tyle. Duzo robooty nie masz, zeby to sprawdzic.
  
 
Dzis podzialam, zerkne czy jak odpale i po 15 minutach na wolnych zerkne czy chlodnica jest ciepla..

Duzy obieg wg. ksiazkH.R.Etzold - zaczyna sie od tem. 82C wiec wszstko by sie zgadzalo... jak otworzy duzy obieg to po dobrym sprincie temp. podskakuje o max 2-3C czyli ok 87-88C.
Magicznego 90 nie widzialem uhhohoo.

Jak myslicie.. czy na trasie jadac 120km/h czyli ok 2300obr/min termostat jest ciagle otwarty? czy wtedy tez pracuje i zamyka i otwiera sie..?
W sumie to troche filozoficzne pytanie ale..


  
 
Szybka odpowiedź
Uruchomić silnik
Jechać 2 min.
Otworzyć maskę
jeśli dolny i górny wąż wodny ma podobną temperatuę to na 99% jest uwalony termostat
  
 
Termostat Ci zdech na 100%... mailem cos podobnego w starym aucie! Koszt wymiany nie jest duzy...
R.
  
 
A u mnie wygląda to w ten sposób, nie zależnie czy to zima czy lato. Do tej pory myślałem że wszystko jest OK, ale czytając wypowiedzi dochodzę do wniosku, że chyba jest za niska temperatura. A może to jest błąd wskazań ? Dodam że po odpaleniu silnika najpierw nagrzewa się mały obieg, a następnie po jakimś czasie wyraźnie czuć jak puszcza termostat, bo nagrzewa się przewód wychodzący z silnika do chłodnicy. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.

sprawie.
  
 
Trochę odświerzam, bo nadal czekam na odpowiedź.
  
 
Witam.

U mnie sprawa wygladala tak. Temperatura przy jezdzie na autostradzie ledwo dochodzila do 82 stopni. Przy duzym obciazeniu (jazda pod gore przy zaladowanym aucie) czesem dochodzila do 90 stopni. Tak poza tym, klimatronik wiecznie nie dogrzewal wnetrza, dmuchal na maksa a w aucie bylo dalej chlodno. Zajmowalo mu okolo 5 minut, zeby wogole zaczac dmuchac przy ustawionej temperaturze na 20 stopni.
Dzisiaj wyjalem termostat. Wsadzilem go do garnka. No i gotujemy. Elektroniczny termometr, temperatura 65 stopni a on sie skubaniec zaczal otwierac! Wg opisu na nim samym temperatura otwarcia to 80 stopni.
Test powtorzylem z nowym termostatem. Zaczal sie otwierac przy okolo 82 stopniach, (temperatura na termostacie 80 stopni) czyli bardzo blisko idealowi.
Wsadzilem nowy termostat. Powiem krotko - jest teraz rewelacja. Z zimnego silnika po okolo 5 minutch osiaga temperature 92 stopnie i tak tak stoi jak zamrozona. Przy duzych obciazeniach lekko wzrasta. Moze do 95 stopni i tyle. W aucie cieplutko az milo, szyby nie paruja, wycieraczki nie przymarzaja itd. itd. Dodatkowo pewnie mniejsze zuzycie paliwa i silnika (praca przy niedogrzaniu napewno szkodzi silnikowi).
Jezeli u Was po starcie wskaznik nie osiaga okolo 90 i nie staje w miejscu to macie termostat do wymiany!!
Koszt termostatu to okolo 35 zl. Plus troche roboty przy wymianie. Jednak korzysci sa niewspolmnierne.

Pozdrawiam i zycze sprawnych termostatow.

[ wiadomość edytowana przez: marian_ek dnia 2006-01-04 15:58:34 ]
  
 
Podzielam zdanie kolegi. U mnie książkowo wskazuje temp. zawsze powyżej 90 st. Nigdy nie spadła poniżej, a wzrosty są niewielkie. po to w końcy jest termostat, żeby utrzymywać stałą temp. na silniku. Także jak ktoś ma inaczej to wymieniać termostaty, dopuki jest zima i można zaobserwować co się dzieje. W lato, ciężko to wyłapać.

-------------------------------
OGIEŃ NA TŁOKI I.........!!!
  
 
Witam

Trzy dni temu zaobserwowałem , że u mnie gdy były ulice mocno zaśnieżone temp skakała prawie do 100 a potem spadała do 92 - 95 bo wogóle nigdy nie jest stała czasem jest 88 czasem 92, 95 i się waha, ja wymieniłem już termostat na nowy , z tego co spotkałem w innych samochodach temp jak już się ustali to kreska ani drgnie,
czy w omegach to norma?

silnik 3,0 automat

Pozdr
Robert
  
 
Z tego co przeczytałem na forum w starych postach to niestabilna temp w v6 to standart , czy to potwierdzacie?, ajeżeli tak to niezła kaszanka z tą temp

Pozdr
Robert
  
 
witam ,mam 2,5 v6 temperatura oscyluje między 93-96 mniej więcej
To chyba nie są jakieś drastyczne zmiany
  
 
Witam ,wtrocę sie do tego watku - nie znalazlem nic odpowiadającemu mojemu problemowi ,a nie chce pisać nowego tematu
Sprawa polega na tym - po zagrzaniu sie silnika włącza sie wętylator i jest wszystko OK parkuje wiatrak dziala wyłączam stacyjkę wiatrak staje!po ponownym przekręcaniu kluczyka znowu zaczyna dzialać i jestem zmuszony do czekania ,aż wszystko sobie ureguluje - jest to bardzo uciążliwe , co to może być ???

ps. Omega żyje
  
 
Proszę poradźcie, przeczytałem posty, literaturę, rozmawiałem z mechanikami w sprawie temperatury 2,5 TD, pozostaje sprawdzenie termostatu (brak czasu). Termostat w 2,5 TD powinien otwierać się w temp. ok 82 stopni. W czasie jazdy, po mieście mam najwyższą temp. ok 85 stopni (przy włączonym ogrzewaniu). Waha się 82-85 stopni. Mechanicy mówią zę tak ma być! Odmówili wymiany termostatu 'przy okazji' innych robótek. Moim skromnym zdaniem jest walnięty termostat.
maks
  
 
Omegabmaks termostat powinien miec temperature otwarcia 80 stopni. Ja taki wlasnie zamontowalem. Po tej operacji silnik doslownie po 5 minutach jazdy osiaga temperature okolo 91-92 stopnie i ponizej juz nie spada az do nastepnego wylaczenia silnika. Generalnie to wskazowka stoi w miejscu. Jedynie duze obciazenia sa w stanie ja ruszyc lekko w gore i wtedy temperatura rosnie o kilka stopni, po czym blyskawicznie wraca do poczatkowych 91-92 stopni.
Wydaje mi sie, ze w Twoim przypadku termostat nadaje sie do wymiany.
  
 
Musi byś ponad 90st. Termostat ma za zadanie utrzymywać temperaturę na stałym poziomie. Nie może być tak, że na postoju ładnie się silnika nagrzewa, a jek sobie jadę to mi spada do 80-ciu paru stopni i niemalże szron na szyby wlata, bo mi nie grzeje z środku. W końcu termostat nie kosztuje kilkaset PLN-ów, żeby się z jego wymianą zastanawiać. A i dla silnika będzie lepiej jak będzie odpowiednia temperatura.

---------------------------------
OGIEŃ NA TŁOKI I...........!!!
  
 
dodam ,ze temperatura silnika jest OK tak samo rośnie i spada po załączeniu sie tego nieszczęsnego wiatraka