MotoNews.pl
  

Przerywanie podczas jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam taki problem, który pojawił się nie tak dawno. W obecnym okresie (grudzień) auto zaczyna przerywać podczas jazdy na LPG, po odpaleniu na PB i przełączeniu LPG autko chwilę jedzie bez zarzutu, po przejechaniu ok 1km zaczyna przerywać i muszę utrzymywać go na b.niskich obrotach bo w momencie dodawania gazu gaśnie, dzieje się tak przez ok 2-3km jazdy a następnie autko znów jedzie jak nowe. Objawy nasilają się przy dżdżystej pogodzie (duża wilgotność) oraz jak auto postoi np. przez 2 dni na parkingu.
Pytanie: co może być przyczyną tych objawów, instalacja I generacji w VW golfie II z 1984 - gaźnik, instalacja ma 4 m-ce. Podzespoły w instalacji włoskie.
  
 
Rickim

Są to typowe objawy dla niesprawnego układu zapłoniwego.
Sprawdz świece w jakim są stanie,a na pewno wymianie będą podlegać przewody wysokiego napięcia,kopułka oraz palec rozdzielacza zapłonu.
Nie sugeruj się tym że sinik na benzynie nie szarpie.
Jeśli nie stać Cię np. w chwili obecnej na wymianę przewodów to możesz zastosować chwilowy środek zaradczy w postaci umycia ich oraz konserwacji choćby płynem WD.
Objawy szarpania będą się nasilać w momencie wzrostu wilgotności powietrza.


  
 
Dzięki za porade, ale mam jeszcze takie pytanie czy można wizualnie ocenić stan kopułki i przewodów bo jak na moje oko są one w porządku czy jet to raczej nie do stwierdzenia gołym okiem??
  
 
O ile kopułkę i palec rozdzielacza, oraz świece możesz ocenić wizualnie, to z kablami może być ciężko. Kable zewnętrznie mogą wyglądać bardzo ładnie, bez widocznych uszkodzeń, a wewnątrz kicha. Możesz zrobić taki eksperyment: jak już będzie ciemno na dworze, odpal auto, podnieś maskę i popatrz czy po kablach nie biegają iskierki, jak masz dyskotekę to do wymiany. Ale i takie zjawisko może nie występować, a i tak kable mogą być zużyte.
Kopułka i palec rozdzielacza mają być czyste, gładkie, bez wżerów i zadziorów, na kopułce od wewnątrz nie może być na tym bakelicie śladów okopceń i rys bo to świadczy o przeskakiwaniu iskry z opóźnieniem. Na początek spróbuj kopułkę i palec przeczyścić bardzo drobnym (1500-2000) papierem ściernym, jak to pomoże to szukaj nowej kopułki i palca, jak nie, a będziesz widział że stan styków jest bardzo zły, to od razu wymieniaj. Świece mają być czyste i suche. Dopuszczalne jest lekko beżowe zabarwienie. Elektrody nie mogą nosić śladów wypalenia (zmniejszenie przekroju, a tym samym powiększenie szczeliny).
To tyle co mi przychodzi do głowy.
  
 
Witam.
Jeszcze jedna sugestia na zimę. ilość i jakość płynu chłodzącego powinna być dobra.
  
 
izolacja i iskierki to nie wszystko sprawdz rezystecje (w Kilo ohm) im mniej tym lepiej byle nie 0 podaj pojemnosc to ci powiem ile powinno byc

[ wiadomość edytowana przez: eaxnml dnia 2005-12-16 18:02:09 ]
  
 
Eaxnml, zdaje mi się, o ile dobrze pamiętam to w VW i Audi (tak do 96 roku) wszystkie, a przynajmniej duża większość kabli miała po 5 kohm. Tyle, że oporność również nie detrminuje ich przydatności bądź nie do dalszej eksploatacji.
  
 
Ja mam identyczny problem, tyle ze kable wymienilem jakies 7tys km temu. a kopulke i palec ok 15tys temu. Czy to mozliwe ze tak szybko zluzyly sie te podzespoly, aha swiece tez wymienilem ok 7tys temu. Dodatkowo zauwazylem ze po odpaleniu silnika parownik zaczyna marznac, az do oszronienia(przewody gumowe doprowadzajace gaz takze sa oszronione). Po ok 30 min pracy na wolnych obrotach parownik zaczyna robic sie cieply. Od tego momentu juz wszystko jest ok. Gdy trzymalem samochod w garazu ogrzewanym nie bylo zadnego problemu, natomiast gdy stoi w nie ogrzewanym garazu, lub pod "chmurka" pojawia sie problem. Aha gdy przelacze go na gaz to chwilowo chodzi ok, a pozniej przy dojechaniu do skrzyzowania gasnie. To najczestszy objaw!

Aha mam VW POLO 1.3 '93 + LPG jednopunktowy wtrysk Monotronic Reduktor Stefanelli

[ wiadomość edytowana przez: trzcionek dnia 2005-12-19 15:24:06 ]
  
 
Trzcionek, Twój problem to przede wszystkim niedogrzany parownik i zalewanie silnika gazem. Sprawdź układ chłodzenia. Może gdzieś masz przypchane przewody wodne do reduktora.
  
 
Podepnę się pod temat gdyż tytuł idealnie pasuje do mojej sytuacji a "wyszukiwarka" nie dała rezultatu.
Po urychomieniu zimnego silnika i przełączeniu na gaz wszystko działa ok i tak jest do momentu gdy silni się rozgrzeje wtedy przy przyśpieszaniu i jeździe ze stałą prędkością zaczyna się szarpanie jak gdyby wypadały zapłony ale dzieje się to tylko na 3 i wyższych biegach, 1 i 2 do ok 4tyś obr ok. Regulacje registrem przy krokowym niewiele dają. Świece przewody WN mają ok 3tyś, filterek gazu ok 1 tyś. Parownik ma ok 50 tyś. Zastanawiam się czy to kończy się parownik czy może padło coś w najprostrzej elektronice Stag L czy to jeszcze coś innego. Za ewntualne sugestie będę wdzięczny gdyż nie bardzo mam ochotę po kolei wszystko wymieniać i zastanawiać czy trafiłem.
Polonez atu + 1,6 GSI parownik EMMEGAS + komp StagL
  
 
Kewals, a moduł zapłonowy? Zdaje mi się, że tam jest ten nieszczęsny moduł o ile dobrze pamiętam, taki sam jak w Abimexie. Ale wygląda mi to w każdym razie na układ zapłonowy (przebicie). Jeśli nie świece i kable, to moduł (jeśli występuje, bo nie pamiętam, a książki nie mam pod ręką ), a jak go nie ma, to cewka, rozdzielacz, kopułka.
  
 
Witam.
Chyba masz walnięty termostat



Cytat:
2005-12-19 15:20:02, trzcionek pisze:
Ja mam identyczny problem, tyle ze kable wymienilem jakies 7tys km temu. a kopulke i palec ok 15tys temu. Czy to mozliwe ze tak szybko zluzyly sie te podzespoly, aha swiece tez wymienilem ok 7tys temu. Dodatkowo zauwazylem ze po odpaleniu silnika parownik zaczyna marznac, az do oszronienia(przewody gumowe doprowadzajace gaz takze sa oszronione). Po ok 30 min pracy na wolnych obrotach parownik zaczyna robic sie cieply. Od tego momentu juz wszystko jest ok. Gdy trzymalem samochod w garazu ogrzewanym nie bylo zadnego problemu, natomiast gdy stoi w nie ogrzewanym garazu, lub pod "chmurka" pojawia sie problem. Aha gdy przelacze go na gaz to chwilowo chodzi ok, a pozniej przy dojechaniu do skrzyzowania gasnie. To najczestszy objaw! Aha mam VW POLO 1.3 '93 + LPG jednopunktowy wtrysk Monotronic Reduktor Stefanelli [ wiadomość edytowana przez: trzcionek dnia 2005-12-19 15:24:06 ]

  
 
Witam.
Danek w moim przypadku zapłon jest bezrozdzielaczowy, a iskra podawana jest z cewek bezpośrednio na każdy cylinder, ale by może masz rację i będę musiał się przyjżec cewkom.
  
 
Jeśli jest to moduł taki jak w abimexie (w jednopunkcie), a zdaje się tak jest, bo to ten sam producent kompa co w abimexie, to na bank padł moduł (ta podstawa), albo któraś cewka . Jak zimny to jeszcze idzie, ale jak się końcówka mocy albo cewka rozgrzeje dostaje przebicia i kicha. Najlepiej podmienić od kogoś sprawny na sprawdzenie cały moduł z cewkami, a potem po kolei eliminować elementy (cewki, podstawa).
Tylko jak się okaże, że to moduł, to raczej szukaj oryginału, bo z tymi polskimi modułami to straszna loteria, albo trafisz na dobry, albo bardzo szybko padnie (vide kłopoty Bambek'a na forum FSO Autoklubu).