MotoNews.pl
3 KLIMATYZACJA - "eksploatacja Zimą" (128268/267)
  

KLIMATYZACJA - "eksploatacja Zimą"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam pare pytań do klubowiczów zw. z KLIMATYZACJĄ... Mianowicie pierwszy raz posiadam Auto z klimą (MANUALNA) i nie jestem do końca przekonany o "sposobie" jej eksploatacji. Macie może jakieś info dotyczące eksploatacji manual - klimy w okresie zimowym ??? Ja słyszałem że w okresie zimy powinno się włączyć klime średnio raz na 2 TYGODNIE chociaż na chwilę w celu "przesmarowania"... Co o tym myślicie ??? 2 SPRAWA: Moje autko to akurat Kombi i niestety dosyć parują mi szyby (zwłaszcza tylne) Czy w tym wypadku włączanie klimatyzacji ( przy "ciepłym" nawiewie) pomaga?? Czy ktoś tak może praktykuje?? Czy włączanie klimy na ciepłym nadmuchu nie mija się z celem?? Auto z klimą mam wsumie od niedawna i nie wiem czy praktykować, jak eksploatować klimatyzacje zimą... Jak ktoś ma jakieś opinie to proszę... Bedę wdzięczny za porady !!! POZDR...
  
 
1. Klime należy włączać przynajmniej raz na dwa tygodnie.
2. Nie wiem jak jest z klimą, ale ja zawsze daje ciepły nawiew na szyby i nie mam problemu z parowanie szyb.
  
 
Ja cały rok jeżdze z wlączoną klimą Na klimie lepiej ci szyby odparowuje , ponieważ klima osusza powietrze
  
 
Ja tylko dodam, ze na zaparowane szyby, klima jest najlepszym lekarstwem.

Klimatyzacja w zimie powinna byc uzywana caly czas.
Pomaga w walce z zaparowanymi szybami, przez osuszanie powietrza w aucie.
Znaczy to, ze klimatyzacja w lecie chlodzi, w zimie osusza.

Jak wsiadasz do auta rano, szczegolnie teraz w zimie, poczekaj chwile, zeby auto zlapalo temperature, klikanascie sekund, pozniej wlacz nawiew na szyby, wiatraki na maxa i wlacz klime.
Temperature ustaw sobie na taka, jaka uzywasz przy normalnej jezdzie.
Na podobnej zasadzie dziala klimatronic, tylko ze on robi to za nasicnieciem jednego guzika
  
 
Właśnie chodziło mi o to jak Wy uzytkujecie klime w takich warunkach, a więc sprawdza się to co słyszałem... Ale ciekawi mnie to jak się ma do tego sama "eksploatacja klimy", czy włączanie jej przy ciepłym nadmuchu jest wskazane... Nie jestem ekspertem i nie wypowiadam sie poprostu na ten temat, ale dzieki za wasze opinie i rady
  
 
Klimatyzacja w aucie ma dwa zadania:
1. chlodzenie wnetrza
2. osuszanie powietrza

W zimie chlodzenie sie nie sprawdza, poniewaz temperatura zewnetrzna w okolicach 0'C jest nizsza od chlodzenia klimy - okolo 18'C.
Dziala natomiast osuszanie.
W Oplu z klimatronic sprezarka dziala tylko do +4'C, nizej sie juz nie wlacza.
Czyli mozna smialo jej uzywac. Nawet przy bardzo goracym nadmuchu i niskiej temperaturze na zewnatrz
  
 
Poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie, ale przy temperaturze poniżej +4C klima nie działa. Więc jaki jest sens jej włączania, skoro nie bedzie działać.
  
 
Nie tyle nie dziala, co nie wlacza sie sprezarka.

Widocznie nizsza temperatura (ponizej +4'C) jest wykorzystywana jako naturalna klimatyzacja

Nie wiem jak jest z klimatyzacja manualna.
  
 
Skoro nie działa sprężarka to nie działa klima - chyba to logiczne. I bez znaczenia będzie czy to wersja manual czy auto.
  
 
Cytat:
2005-12-18 21:23:30, robszczep pisze:
Skoro nie działa sprężarka to nie działa klima - chyba to logiczne. I bez znaczenia będzie czy to wersja manual czy auto.



Masz racje.

Ale:
- najnizsze temp. parowania sa tak ustawione aby nie zachodzilo zalodzenie parownika, a wiec nie ma mowy o wtracaniu wilgoci poprzez wymrazanie, bo nigdy do takiego nie dojdzie (klima w autach),
- jedno spojrzenie na wykres moliera pozwala stwierdzic ze
osuszanie powietrza zewnetrznego o temp 2-3 st C nie jest potrzebne, a wrecz niewskazane.

Czyli:
- gdy nie uzywamy klimy to i tak od czasu do czasu nalezy ja wlaczyc na kilka lub kilkanascie minut aby przesmarowac caly system. W ukladzie razem z gazem jest
olej ktory smaruje elementy wewnetrzne kompresora a takze gumowe uszczelki na laczach elementow.

Oczywiscie w zimie gdy jest zimno to kompresor sie nie wlaczy.
Ale gdy tylko przyjdzie lekkie ocieplenie i bedzie kilka stopni na plusie to wtedy jezeli masz wlaczona klime, kompresor sam sie wlaczy.

Wniosek: mozesz miec caly czas wlaczona klime
  
 
Ciekawe linki:
Do czego służy klimatyzator samochodowy?
Mróz zweryfikuje stan techniczny pojazdu
KLIMATYZACJA JESIENIĄ i ZIMĄ
Klimatyzacja samochodowa wymaga regularnego serwisowania
  
 
Linki warte przyklejenia.
  
 
KOLIBEREk co Ty za przeproszeniem za ciekawostki wypisujesz??
Zdecyduj się o co Ci chodzi??

Najpierw piszesz, że klima poniżej 4 stopni chodzi, tylko kompresor się nie włącza:

Cytat:
Nie tyle nie dziala, co nie wlacza sie sprezarka.

Widocznie nizsza temperatura (ponizej +4'C) jest wykorzystywana jako naturalna klimatyzacja

Nie wiem jak jest z klimatyzacja manualna.




a zaraz znowu piszesz, że należy w zimie włączać klimę w celu przesmarowania układu klimatyzuącego:

Cytat:
Czyli:
- gdy nie uzywamy klimy to i tak od czasu do czasu nalezy ja wlaczyc na kilka lub kilkanascie minut aby przesmarowac caly system. W ukladzie razem z gazem jest
olej ktory smaruje elementy wewnetrzne kompresora a takze gumowe uszczelki na laczach elementow.

Oczywiscie w zimie gdy jest zimno to kompresor sie nie wlaczy.
Ale gdy tylko przyjdzie lekkie ocieplenie i bedzie kilka stopni na plusie to wtedy jezeli masz wlaczona klime, kompresor sam sie wlaczy.




Skoro wg Ciebie ten kompresor nie chodzi to jak do cholery ma się ten układ przesmarować w temperaturze poniżej 4 stopni (jaka niestety często występuje w zimie)???????? Obieg czynnika chłodniczego jest grawitacyjny tak jak w ogrzewaniu??????

Poczytaj jeszcze troszkę na ten temat.

Układ klimatyzacyjny, na który składa się kompresor, parownik, skraplacz i zawór rozprężny (taki podstawowy schemat) działa za każdym razem jak go włączysz. Bo jeśli by nie działał ten nieszczęsny kompresor to co by wprawiło w ruch czynnik chłodniczy wraz z związkami smarującymi układ i jakbyś osuszył powietrze zewnętrzne????
W myśl Twojej teorii to w samochodach możnaby stosować tzw. "układ osuszania" polegający na przpuszczaniu powietrza zewnętrznego przez sam parownik. Ciekawe czemu jeszcze tego nikt nie opatentował i nie zastosował. Świetny pomysł jak nie stać kogoś na klimę to przynajmniej by miał osuszone powietrze i brak zaparowanych szyb.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie mylę.
  
 
SCHEMA NA DOLE STRONY

[ wiadomość edytowana przez: superkto dnia 2005-12-19 12:42:42 ]
  
 
Cytat:
2005-12-19 12:14:54, superkto pisze:
KOLIBEREk co Ty za przeproszeniem za ciekawostki wypisujesz?? Zdecyduj się o co Ci chodzi?? Najpierw piszesz, że klima poniżej 4 stopni chodzi, tylko kompresor się nie włącza: Skoro wg Ciebie ten kompresor nie chodzi to jak do cholery ma się ten układ przesmarować w temperaturze poniżej 4 stopni (jaka niestety często występuje w zimie)???????? Obieg czynnika chłodniczego jest grawitacyjny tak jak w ogrzewaniu??????

(...)

Pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie mylę.



Nie, no tu masz racje, zle to napisalem, moze gdyby to w jednym poscie bylo...

Ale glowna zasada jest taka, ze klima ponizej 4'C nie wlacza kompresora (wtedy nie chlodzi - nie dziala klimatyzacja), czynnik nie porusza sie w ukladzie.
Chodzilo mi raczej o to, ze dobrze jest miec caly czas wlaczona klime (pomimo ze nie dziala), zeby w razie odpalenia auta w cieplejszym garazu, chociaz na chwile kompresor sie wlaczyl.
Lub przy wyzszej temperaturze na zewnatrz.
  
 
No i wkradl sie kolejny blad w tekst powyzej.

Klimatyzacja dziala do -6'C, a nie jak wyzej pisano +4, +5'C.
Tak jest w przypadku mojej Omegi B z klimatronikiem.

Teraz zaczyna byc chyba jasne, dlaczego klima powinna byc wlaczona rowniez w zimie.
I dlaczego moje posty wczesniej byly niescisle.

Powietrze ponizej -5, -6'C nie musi byc juz wysuszane. Bo nie jest wilgotne.
Najczesciej efekt zaparowanych szyb powstaje w granicach blizszych 0'C.

A tak jak pisal superkto, jak nie wlacza sie kompresor, to klima nie dziala.

Jezeli ktos nie uzywa klimatyzacji w zimie, to raz na 2 tygodnie powinien uruchomic ja, w celu przesmarowania.
Jezeli jest temperatura ponizej -6'C, to mozna klime wlaczyc na chwile np. w garazu, gdzie temperatura jest zawsze wyzsza niz na zewnatrz.

Pozdrawiam.