MotoNews.pl
  

Głośniki przód vs tył

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kiedyś pisałem, że podstawa, to głośniki z tyłu. I teraz potwierdzam to po stokroć. W nowym nabytku mam 5 głośników z przodu, dwa z tyłu i stwierdzam organoleptycznie, że tylne głośniki to podstawa!! Po prostu brakuje mi dzwięku z tyłu i koniec.
  
 
Ja tez potwierdzam. Dzwiek sie ladnie rozchodzi.. do 500litrowego bagaznika pustego ;D.
  
 
Uważam, że to kwestja gustu i tego czego się w aucie słucha. Jeżeli ktoś lubi słochać muzyki z każdej strony ma do tego prawo.

Ja osobiście lubię siedzieć przed scena niż być w środku wydarzeń. W muzyce to jest bardziej naturalne. Na koncercie przeważnie siedzę na widowni, a nie słucham utworu z miejsca orkiestry.
  
 
To ciekawe po co są głośniki z tyłu, np. w kinach??
Mówię tu o swoich doznaniach, w 405 też miałem z tyłu i było lepiej.
  
 
BO w kinie jest system DOLBY DIGITAL (i kolejne ulepszone) i kazdy kanał ma swoją ścieżkę. Oglądając film jak mucha leci wokół głowy to słyszysz ją po kolei w kazdym głosniku w tym także w tylnym. A w samochodzie masz radio STEREO (był kiedyś pomysł na radia kwadro ale upadł pomysł). Czegokolwiek słuchasz to leci kanał lewy i prawy. KAŻDA DOBRA INSTALACJA CAR AUDIO SKŁADA SIE Z PRZEDNIEGO ZESTAWU I SUBWOOFERA. I nie mówimy tu o naszych instalacjach tylko o takich z zawodów albo dla posiadaczy sporej gotówki. Dobry zestaw na przód i uzupełnienie basu( UZUPEŁNIENIE a nie ŁOMOTANIE). A popularnośc tylnych głosników bierze się stąd, że większośc ludzi chce głośno a nie ważne jak i skąd dochodzi dzwięk. Dwa to łatwiej włożyć coś w półkę niż założyć dobrze zestaw na przód z tweeterami i jeszcze wygłuszyć wszystko w drzwiach by nie trzeszczało. Lepiej mniej a dobrze niż dużo i źle.
  
 
Heh, jak to powiedziała kiedyś moja znajoma: "Z racja jest jak z du*ą - każdy ma swoją".

W kinie ogląda sie filmy i nagłośnienie ustawia sie tak aby dawało efekt "bycia w środku zdarzeń". Daje to niesamowite wrażenie brania udziału w akcji. Taki sam efekt, ale podczas słuchania muzyki, przynajmniej dla mnie, nie jest przyjemny, zdecydowanie wolę stereo. I takie jest moje zdanie. Ja staram się rozgraniczyć muzykę i film.

Trochę z innej beczki. Wszystkie (tanie i najdroższe) systemy audio przeznaczone do odsłuchu muzyki są oparte na dżwięku dwukanałowy, a nie 5,1 czy 7,1. Natomiast kino domowe wykorzystuje transmisje wielokanałową.

Ale tak jak mówię, każdy ma swój gust i wie co mu sie podoba.
  
 
no dokładnie że każdy ma swój gust ale gdy się chce głośno i mocno słuchać to trzeba mieć z tyłu głośniki...ja mam tylko z tyłu jakieś małe pierdołki stare blaupunkta i gra heheh dopiero zaczynam wiec cicho aha dziwie sie czemu tak samo jest na dyskotece jak w kinie z każdej strony głośniki a tez tam leci muzyka i musi lecieć mocno i wyraźnie wiec niedokońca jest prawda z tym STEREO
  
 
Nawet najlepsze głośniki z tyłu nie są w stanie zrobić dobrej sceny muzycznej... a dobry system z przodu... hmmm zamykasz oczy, a samochod znika.. dokładnie wiadomo jaki dzwiek skad dobiega... z tylu sie tak nie da ... to juz po prostu wynika z niedoskonałości ludzkiego ucha.. pozatym jeżeli słuchamy muzyki w furze w której głśniki są tylko z tyłu to zaaaaawsze jest problem z niżyszym środkiem (300hz-700hz) - wynika to z kierunkowosci głośnika... tego sie nie przeskoczy. recepta na sukces (moja) wyjebany system z przodu.. cośtam nie zgorszego z tyłu.. 1x30cm + 2x20cm w bagażniku.. i jest wypas.. kazdy rodzaj muzyki łyka taki system..
  
 
kto uwaze, ze glosniki z tylu to podstawa nie slyszal po prostu fachowo wykonanej instalacji przod + subwoofer (fachowo wcale nie znaczy drogo)
  
 
jkabys nie robil (nawet fachowo) to przy subie z tylu dla calkowicie dobrego dzwieku musisz miec glosniki z sopranem z tylu...... inaczej nie dasz rady naglosnc tak zeby wszystkie dzwieki byly rowno rozlozone...... pzednie + sub moga dobrze grac ale jest lepiej jak z tylu tez beda glosniki
  
 
Borys czy ty mieszkasz koło Pniew????
  
 
Cytat:
2005-12-20 23:03:34, pawelkwiatek pisze:
kto uwaze, ze glosniki z tylu to podstawa nie slyszal po prostu fachowo wykonanej instalacji przod + subwoofer (fachowo wcale nie znaczy drogo)


słyszał... a za niedługo będzie słyszał na codzień... i nie drogo... i dlatego się wypowiada...
  
 
Ja też się podepnę do Kiłka. Jak głośniki to z przodu i z tyłu. I wcale nie mówię tu o muceniu decybelami chodzi właśnie o te rozprzestrzenianie się muzyki i zdania nie zmienię oki co. Musiałbym miec naprawdę nieziemski zestaw z przodu ażeby wybić sobie nagłośnienie z tyłu
  
 
Wszystkim którym uważają że głośniki z tyłu są niepotrzebne i służą tylko tym którzy lubią dużo hałasu polecam przy zestawie przód + sub w bagażniku:
1. Usiąść w aucie z tyłu w charakterze pasażera
2. Nastawić cicho muzyczkę

Sam mam głośniki z tyłu właśnie dlatego że czesto jeżdżę z kompletem pasażerów i nie widzę powodu by skąpić im wysokich i średnich tonów a tylko łupać basem.
PZdr


  
 
Cytat:
2005-12-20 23:24:33, piter771 pisze:
Borys czy ty mieszkasz koło Pniew????



niee
Konin przy trasie Poznan-Warszawa
  
 
Dla pasażerów z tyłu może być ale na pewno nie elipsy 200W

Muzyka = stereo

Filmy = surround

Dla mnie proste jak 1+1 i nie dam się przekonać że lepszy dźwięk jest z tyłu, jak jesteście tego zdania to proponuję usiąść tyłem do tv albo nakoncercie tyłem do orkiestry...
  
 
Rozumiem że kolega _kruchy_ jak w trakcie filmu leci muzyka to odłącza satelity
A w wypadku musicalu to chyba całkiem trzeba kino domowe przekonfigurować
Gorzej jest na sali kinowej to już musi być prawdziwy dyskomfort.

a do wyliczanki dopisałbym:

Muzyka w aucie = stereo z 4 głośników

Co w takim razie proponujesz dla tylnych siedzeń jak nie elipsy?

P.S. Generalnie uważam że jest to problem w stylu jeden lubi czekoladę drugi g. z makiem, ale zawsze coś się dzieje na forum
  
 
ja zdecydowanie wolę czekoladę
  
 
Po prostu do muzyki mam wzmacniacz stereo i dwa głośniki, a do filmów mam system surround tak też można, a że w samochodzie nie oglądam filmów to też mam tylko stereo!

A co dla tylnich siedzeń, straszie rzadko jeżdżę z tyłu, ale uważam wystarczą dobre 13 cm głośniki z tweeterkami.

A co do czekolady i g. z makiem to nie lubię maku Ja poprostu nie poważam systemów opartych na "g...nianym" przodzie i elipsach z tyłu, elipsy przykręcone do półki latają jak Żyd po pustym sklepie ale za to dają "super bas". Najpierw trzeba się zająć przodem, bo on bardziej decyduje o scenie w samochodzie!!
  
 
ehhh i znowu ile osób tyle opinni albo nawet wiecej
Jak kto woli niezaleznie od standartów czy wymogów, i tak przecież każdy na radiu we własnym aucie sam ustawia balance i fader, bass treble i co tylko może tak aby jemu sie podobało
Ja osobiści emam tlyko z tyłu 2 dwu-drożne elipsy i narzekam na brak przednich bo gdy słucham ciut głośniej to ci z tyłu poprostu głuchną