MotoNews.pl
  

Peknieta przednia szyba i naklejka na szybę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
panowie mam pytanie odklejal ktos z was ta naklejke od rejestracji z przedniej szyby? jak to zrobic zeby odkleic ze starej i przekleic na nowa? bo za brak ten naklejki jest podobno mandat??

i takie pytanie.. slyszalem ze za peknieta przednia szybe zabieraja dowd? ale podobno jezeli pekniecie nie jest w polu pracy wycieraczek to nic mi nie zrobia prawda to?? (moja pekla na samym dole )


[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2005-12-21 22:15:12 ]
[ powód edycji: zmiana tytułu z powodu szerszej zawartości treści watku ]
  
 
Naklejki odkleić się nie da, tak jest stworzona, by się zniszczyła podczas odklejania.

Przy kontroli zabiorą Ci z 90% prawdopodobieństwem, chyba że nie zauważą (śnieg, lód) i będziesz musiał zrobić przegląd. Tam będziesz musiał mieć nową szybę.
  
 
a za brak tej naklejki sa jakies kary?
  
 
Zapewne mandat i chyba, ale tego nie jestem pewien, zabranie dowodu rej.
  
 
Cytat:
2005-12-20 20:04:51, vazyl pisze:
Naklejki odkleić się nie da (...)



jak się nie da jak da
  
 
to powiedz mi jak ?? heh.. myslalem zeby to na cieplo zrobic.. podgrzac np opalarka i moze sie uda.. chociaz nie wiem.. ta naklejka jest tak zrobiona zeby jej szlo odkleic bez uszkodzenia..

a ile kosztuje nowa naklejka?
  
 
Cytat:
2005-12-20 20:50:44, skrap pisze:
a ile kosztuje nowa naklejka?


16,50 zł

a starej nie "przekleisz" - poprostu podczas odklejania straci klej i jej ponownie nie nakleisz

  
 
Pomijając wszystko inne, te przeklejane wyglądają koszmarnie. Na pewno 16,5 zł można dać za nową. Trzeba tylko przynieść do urzędu komunikacji papier poświadczający montaż nowej szyby (przynajmniej tak jest w Kielcach).
  
 
Cytat:
2005-12-20 20:55:13, GDA-FSO pisze:
16,50 zł a starej nie "przekleisz" - poprostu podczas odklejania straci klej i jej ponownie nie nakleisz



moja jakos jest na czwartej szybie i sama sie trzyma i gdyby nei pan z firmy auto szyby ktoremu sie spieszylo nie byloby na niej sladu ze byla odklejana. A tak, jak sie dobzre przyjzec to widac ze miejscami nie przylega do szyby tak jak powinna. (miejscami tzn w kilku punktach o wielkosci max okolo 1mm^2)


Edit:
a do odklejania sluzy wklad noza do tapet, ewentualnie szeroka zyletka. Odkleja sie jakby odcinajac naklejke od szyby- nozyk przystawiamy do jednej z krotszych krawedzi i plynnymi ruchami w gore i w dol delikatnie odklejamy naklejke. Tylko trzeba miec czyste raczki i cos gladkiego, na co mozna taka naklejke przykleic po odklejeniu (ja zawsze przenosilem ja na wkladzie lusterka samochodowego, ale mozna uzyc papieru do naklejek). I nie piszcie ze sie nie da jesli nei macie takiej pewnosci!

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2005-12-20 21:06:20 ]
  
 
Cytat:
2005-12-20 21:00:11, kosa131 pisze:
moja jakos jest na czwartej szybie i sama sie trzyma




w dupowozie też miałem zmiankę szyby i nie ma śladu że naklejka była odklejana
to tylko zamysł twórców tej naklejki że ona jest jednorazowa
  
 
Cytat:
2005-12-20 21:00:11, kosa131 pisze:
I nie piszcie ze sie nie da jesli nei macie takiej pewnosci!


No niestety mnie się nie udało - co prawda nie miałem zamiaru jej "przeklejać" a jedynie wymieniałem na nową, ale odkleiła się to fakt w całosci z tymże klej się "zgranulował" i raczej nie bardzo nadawał się do ponownego użytku
  
 
Cytat:
a starej nie "przekleisz" – po prostu podczas odklejania straci klej i jej ponownie nie nakleisz



co to za teoria kwantowa ? już by CI GDA mój szef dał za te Twoje szerzenie poglądów Da się to zrobić tylko trzeba być cierpliwym i nic na szybko. Opalarka w dłoń lub też suszarka i podgrzewasz naklejkę. Wcześniej przemywasz nową szybę w miejscu gdzie będzie naklejka ( najlepiej nitro lub PK 700) i też dobrze, żebyś miejsce to podgrzał. Podgrzewasz naklejkę bierzesz nożyki jednorazowe lub też tapetowe jak kto woli i jazda. Róg naklejki podważasz nożykiem. Jak najwięcej starasz się odciągnąć palcami tej naklejki a klej tylko delikatnie podcinasz jak sie ciągnie. Dobrze jest jak właśnie masz nadmuch na naklejkę leciutko ciepłego powietrza. (czyli jak druga osoba Ci podgrzewa) Tylko trzeba to robić umiejętnie bo zbyt bliskie przysunięcie źródła ciepła spowoduje, że naklejka skurczy się. Potem naklejasz na nową szybę i się trzyma nie ma problemu.
  
 
Cytat:
2005-12-20 21:21:22, Janek_125p pisze:
co to za teoria kwantowa ? już by CI GDA mój szef dał za te Twoje szerzenie poglądów


Odpie... się ja żadnych poglądów nie głosze, a jedynie opieram się na własnych doświadczeniach, ale widze że koledzy dają radę także 16,50 zł w kieszeni kolegi skrap-a może zostać
  
 
Ja tam jeżdżę bez tej naklejki już prawie rok i jeszcze dowód mam Nie wiem ale w Ciechanowie na te naklejki to uwagi się mocno nie zwraca.

[ wiadomość edytowana przez: Lukas_Ciech dnia 2005-12-21 19:00:05 ]
  
 
Ta łatwo wam mówić, ale jakos u brachola w uno znajdowała się nalepka złożona z dwóch cześci a mianowicie z hologramu i warstwy silikonowej na której był numer rejestracyjny oraz niebieski znaczek z flaga i PL. O ile po podgrzaniu opalarką hologram odszedł to ta druga część została na szybie, po jej odklejeniu nr rejestracyjny powiększył sie jakieś 4 razy. Gra nie warta zachodu, wycieczka do wydziału komunikacji i coś koło 17 zł i po kłopocie, nie widze potrzeby bawienia się w to, raz ze stracisz nerwy na to a i tak pewnie sie to nie uda.
  
 
Cytat:
2005-12-20 20:50:44, skrap pisze:
... a ile kosztuje nowa naklejka?



w zeszłym tygodniu dałem 16,50 za naklejkę + 5,00 za znaczek opłaty skarbowej na podaniu.
  
 
Naklepka schodzi bez problemów, pod warunkiem że robi się to samemu i powoli. Przy ostatniej wymianie szyby w Kratexie, pan "szybownik" robił to bez mojego nadzoru i nalepka wygląda gorzej - ale i tak się trzyma. Natomiast jak ja odklejałem starą po porzednim właścicielu, to mimo że mi na niej nie zależało była jak nówka...
  
 
Cytat:
2005-12-20 23:37:35, Mebig pisze:
Ta łatwo wam mówić, ale jakos u brachola w uno znajdowała się nalepka złożona z dwóch cześci a mianowicie z hologramu i warstwy silikonowej na której był numer rejestracyjny oraz niebieski znaczek z flaga i PL. O ile po podgrzaniu opalarką hologram odszedł to ta druga część została na szybie, po jej odklejeniu nr rejestracyjny powiększył sie jakieś 4 razy. Gra nie warta zachodu, wycieczka do wydziału komunikacji i coś koło 17 zł i po kłopocie, nie widze potrzeby bawienia się w to, raz ze stracisz nerwy na to a i tak pewnie sie to nie uda.



podgrzewanie nalepki daje tylko tyle ze staje sie ona elastyczna a nawet plastyczna. A patent z wkladem noza do tapet sprawdzony i co najwazniejsze skuteczny. Nalepka odchodzi w jednym kawalku, mozna ja albo wyrzucic (jesli nie jest potrzebna) albo nakleic na szybe i traci sie przy tym mniej nerwow niz przy zalatwieniu czegokolwiek w wydziale kompromitacji (tzn komnukacji).
  
 
Dokladnie 16,50 nie jest duzo ale u mnie np wydzial komunikacji warszawa ursynow obslugujacy cos kolo 400tys ludzi to wiecie ile to trwa itd

nozyk metoda jest ok a jak straci klej to tasma 2 stronna przezroczysta i luz ... zreszta juz jak sie dostanie nowa naklejke warto ja jakleic na kilka warstw takiej tasmy i dopiero na szybe tak na zas jakby cos sie z szyba stalo

pozdr
  
 
A u nas są numerki , każde okienko obsługuje określoną rzecz jaką chce sie wykonać, dzisiaj byłem wyrejestrować auto i zajeło mi to 20 minut, a jedyna kolejka jaka była to w informacji.