Wysokie obroty po "strzale" na LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Mam pytanie - gdzie w Krakowie bądż okolicach można tanio podpiąć się pod kompa coby znależć usterkę po strzale na gazie. Kolektor plastikowy cały. Obstawiałem przepływomierz - założyłem inny to samo... Są nowe świeczki i od roku nowe przewody WN . Do wczoraj zero problemów. Strzał nastąpił w momencie hamowania na śniegu. Dzziwnnee ????? Ma ktoś jakąś wiedzę w tym temacie albo osobiste doświadczenia? No i co dalej???
  
 
zobacz czy nie spadl jakis wezyk od podcisnienia ja mialem czesto jak sobie strzelil ze spadal wezyk od odpowietrzenia skrzyni korbowej ktory wchodzi do glowicy a winne byly kable wysokiego napiecia
  
 
jak dobrze zrozumialem kable WN maja rok wiec sprawdz je
  
 
Kable WN po roku powinny być ok (Motocrafty - innych nie uzywałem).
Poszukaj, czy na kolektorze nie zawiesiło Ci się jakieś zabezpieczenie wybuchowe (grzybek albo zaworek), sprawdź, czy nie spadła rura doprowadzająca powietrze do przepustnicy i wszelakie rurki wychodzące/wchodzące do kolektora dolotowego (czy nie spadły i czy są całe).
  
 
Oglądałem to wszystko ale jeszcze raz przejrzę ....dzięki za rady! Kabelki WN mają rok więc na pewno to nie problem i oczywiście Motocraftyi do wczoraj od roku nie strzelał. Też obstawiam lewe powietrze ale bez kanału od spodu niewiele zobaczę
  
 
Jakis wezyk spadl,moze od serwa?? Mi od serwa nawet bez strzalu czasami sie wysowa Musze go po chamsku na sylicon wkleic
  
 
Wszystkie kable i przewody sprawdzone w warsztacie ale są ok! Zostaje podpięcie pod kompa i diagnostyka. Obstawiam krokowca! Ano zobaczymy....
  
 
Cytat:
2005-12-23 16:03:25, andslu58 pisze:
Wszystkie kable i przewody sprawdzone w warsztacie ale są ok! Zostaje podpięcie pod kompa i diagnostyka. Obstawiam krokowca! Ano zobaczymy....


To go wyjmij, przepłukaj trzpień w nafcie, zostawa (tylko od trzpienia) w nafcie na kilkanaście godzinek, potem wysusz i załóż...
  
 
Gdzies ciagnie lewe powietrze. Sadze, ze podpiecie do kompa nie da zadnych wynikow. Powodzenia.
  
 
toradku watpie w twoja teze
rozumie ze to instalka podcisneiniowa (nie wtrysk gazy) a przy takiej instalce lewe powietrze oznacza problemu z dlawieniem i zbyt niskimi obrotami........ jezeli lapie lewe powietrze nie robi sie podcisnienie w kolekotrze dolotowym a tym samym nie ma sil zacignac sie gazem
Sprobuj odlaczyc przewody od krokowca i czy bedzie roznica - ewentualnie wymontuj i sprawdz czy sie rusza jak dodajesz gazu no i mozesz zresetowac komputer -moze po prostu cos sie mu przestawilo
Mogl siasc jeszcze przeplywomierz i czujniki (chociaz nei wiem czy w plasikowym dolocie sa takie, metalowy ma na pewno czujnik temp. zasysanego powietrza czy cos takiego)

[ wiadomość edytowana przez: borys dnia 2005-12-23 22:26:06 ]
  
 
Cytat:
2005-12-23 22:01:20, toradek pisze:
Gdzies ciagnie lewe powietrze. Sadze, ze podpiecie do kompa nie da zadnych wynikow. Powodzenia.



... moze jednak kolektor plastikowy po strzale pekl gdzies...
  
 
Wymieniłem "krokowca" i jest jakby lepiej ale nie do końca..... Na gazie już nie świruje ale jednak pływa a na benzynce co prawda nie ma tak zwariowanych wysokich obrotów ale mimo wszystko za wysokie trochę. Nie mam w MK VII obrotomierza ale na "ucho" to jednak słychać. Oczywiście zresetowałem kompa ale niewiele to zmieniło...... Jest poprawa i to duża ale jeszcze to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej ) .Mimo wszystko jakiś krok do przodu. Sprwadziłbym jeszcze potencjometr przepustnicy ale po pierwsze nie wiem czy w MKVII jest cóś takiego a po drugie nie wiem gdzie go szukać. Więcej grzechów nie pamiętam ...... Reszta działań chyba za rok ! Znaczy pojutrze bo brakło czasu. Może ktoś miał podobne przypadłości i chce się podzielić swoimi doświadczeniami????? Zapraszam do dyskusji w wolnej chwili . A może któryś z " krakusów" wskazałby jakiś dobry warsztat w Krakowie lub okolicach gdzie fachowcy wiedzą o co biega w tym całym interesie ???? Pozdrawiam wszystkich Sylwestrowo - Noworocznie !!!!! Niech Wam Essinki pomykają i niech Was nie dopadają w Nowym Roku żadne niespodzianki .... Chociaż czy ja wiem
  
 
potencjometr przepustnicy jest jak najbardziej przy.... przepustnicy A dokładnie po prwej jej stronie (patrząc na przepustnicę z przodu). A przepustnica jest tam, gdzie kończy się gumowa rura doprowadzająca powitrze z filtra powietrza do.... przepustnicy
Siego!!
  
 

chciało by się powiedzieć (napisać) Myślenice - pomyśl chlopie - tylko,że mi się nie chceeeeeee ......

[ wiadomość edytowana przez: andslu58 dnia 2005-12-31 18:16:51 ]
  
 
Zacząłem grzebać trochę w poszukiwaniu potencjomerta przepustnicy
i po zdjęciu przewodu gumowego od kolektora do przepustnicy i odpięciu paru przewodów -coby się dostać do potencjometra zauważyłem cienki wężyk gumowy którego wcześniej nie dostrzegłem ani ja ani panowie mechanicy, którzy walczyli ze mną wspólnie z obrotami mojego MKVII - wolny !!! Zacieśniłem więc współpracę między rzeczonym wężykiem a wolnym króćcem przy przepustnicy - odpaliłem i widzę,że nie ma problemu wolnych pływających obrotów ani na gazie ani na benzynce. Tak więc po problemie. Ale i wymiana krokowca zrobiła swoje. Temat zamknięty!!!! Pozdrawiam Noworocznie