Sprzęgło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
niedawno podczas stania na światłach zniklo mi sprzęgło po wielu usilnych zmaganiach znalazłem usterke niebył to jak wcześniej sądziłem samoregulator lecz sama tarcza po sprawdzeniu cen tarcz nowych załamałem się powiedzcie co sądzicie o tarczach regenerowanych bo niedaleko mnie jest facet który chce za regeneracje tarczy 60 zł co sądzicie o takim rozwiązaniu czy lepiej niestosować takich części??????????/
  
 
ja myśle że jak tumik drgań skrętnych tarczy jest w porządku i ogulnie tarcza nie jest rozlaźnięta to samo zanitowanie okładzin (o ile to bedzie dobrze zrobione) w niczym nie przeszkadza i myśle że było by git
  
 
no mi także sie tak wydaje wiem że dobrze robi ten koleś bo znajomi już kożystali z jego uslug wiec zaryzykuje najwyżej następnym razem kupie orginał
  
 
a nie lepiej za 90zł kupić nową tarczę /może to i podróbka, ale zawsze przynajmniej nowa/