Alternator - regulator napęcia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Pozdrawiam po dłuższej przerwie braku problemów z moim Essim. Mój pojazd ma silnik 1,3 rocznik 96.
W czwartek rano wyjechałem do pracy. Stałem w korku nagle przestało grać radio, coraz ciszej ciszej i padło. Zaczęła sie palic kontrolka poduszki, zaczęły przygasac reflektory.
Wróciłem do domu i zgasiłem silnik, jak próbowałem odpalić nic... akumulator padł. Stało sie to nagle. Nie wiem co robić...Czy moze to być alternator, regulator napięcia czy może dioda?
  
 
Zapomniałem dodać, że po przekręceniu kluczyka nie pali się lampka ładowania??. Może Essi utracił masę???/
  
 
Witam.
W celu identyfikacji usterki powinienes sprawdzic napiecie ładowania na biegunach akumulatora.Powinno byc w przedziale 13,9-14,5V niezaleznie od prędkosci obrotowej silnika i właczonych odbiorników.Przed sprawdzaniem najpierw porządnie doładuj aku.A co do pytania czy to mogłabyc masa na moje oko mysle ze nie natomiast co do tego ze nie pali ci sie lampka ładowanie to nie przejmuj sie tym ja miałem ładowanie na poziomie 10.5v i lampka tez sie nie paliła
  
 
Zgadzam się z Tobą, ale u mnie lampka sie nie pali zaraz po przekręceniu kluczyka.. Najczęściej aku siadaja po zimnej nocy u mnie wszystko było ok.. Tylko wyjechałem i przejechałem 2 km. a Potem zaczęło wszystko wysiadać, jak dojechałem do domu i przekręciłem kluczyk to nic nie było nawet nie próbował kręcić. Drugiego dnia rano po przekręceniu zakręcił rozrusznikiem ze trzy razy. Czy mozliwę zeby alternator padł w drodze???
  
 
Wszystko jest mozliwe dlatego mówiłem o pomiarach i one powinny czesc zagdki wyjasnic.Alternator w drodze jak najbardziej moze pasć i zdarza sie to bardzo czesto lecz jest trodna do uchwycenia.Posprawdzaj jaszcze wszystkie kable przy alternatorze i przy akumulatorze czy nie ma nigdzie przerwy lub czy nie są zaśniedziałe.
  
 
damianco ---> dobrze prawi, sprawdź ładowanie aku, jeśli nie odpali to dalej pomyślimy. Jeśli zapali i bedzie niskie ładowanie to przyczyny mogą być dwie:

- siadł regulator
- siały diody

W pierwszym przypadku wymienisz sam po wykręceniu alt, z 2 tak jak pisałem lepiej pojechać do elektryka.

pzdr.
Czester
  
 
Właśnie może to być regulator napięcia, inne objawy które by na niego wskazywały to "choinka" na desce rozdzielczej, oraz to, że bardzo często przepalały sie mi żarówki... Dzisiaj po pracy siądę do Essiny i zobaczymy co wykombinuję...
Czy przy awarii regulaatora napięcia po przekręceniu kluczyka paliłaby się kontrolka ładowania?? Czy brak kontrolki ładowania po przekręceniu kluczyka bez odpalania wskazuje na diodę???
  
 
A ja najpierw poszukałbym jakiegoś zwarcia w instalacji i równocześnie dokładniej przyjżał sie akumulatorowi. Bo jeśli ładnie zapalił i klapnął po zaledwie 2 km to wydaje mi sie malo prawdopodobne aby tylko tyle wytrzymał aku bez ładowania aczkolwiek nie niemożliwe. Stawiam na zwarcie lub brak masy między aku a alternatorem. Zacznij od tego potem grzeb w alternatorze.
  
 
Cześć, czy wyiana cewki mogła by wywołac takie komplikacje?
nie dalej jak dwa dni przed tym zdarzeniem w serwisie wymieniano mi cewkę...
Oglądałem rózne przewody przy akumulatorze wyglądaja spoko... Cos poczyściłem... Ostatnio jak wpadałem w duże kał€że to świeciła mi się kontrolka ładowania... Może to jest powodem...
Wiecie jaki jest objaw, ze po przekręceniu kluczyka nie pali się kontrolka ładowania... Może rzeczywiście gdzieś wystąpiło zwarcie, ostatnio coś często siadały żarówki...Jakie miejsca należy przeczyścić w kwestii zwarć???
  
 
Sprawdź przewód do kontrolki ładowania na desce......jeżeli jest przerwa to nie będziesz miał ładowania i aku kaput ...... chociaż 2 kilosy to trochę za wcześnie, no ale może aku już był trochę rozładowany, dawno nie doładowywany.
  
 
Tomki,

czasami tak się zdarza, że jak przejedziesz po kałuży to kontorlka się zaświeci. Mnie osobiście to nie spotkało, ale pare osób na tym forum takie coś trafiło. A może kontrolka Ci się po tym jażyła ( nie świciła !!!), a to jest trudne do zaobserwowania gdy jest jasno!!!. Mi naszczęście trafiło się to w nocy i od razu było widać, na drugi dzień, gdy było już jasniej prawie nie było tego widać.

Sprawdziłeś ten aku?. Bo od tego trzeba wyjść, żeby co kolwiek zdiagnozować.

pzdr.

Czester
  
 
Czester masz rację, że trzeba wyść a mrok zapada szybko, barzo szybko....
Muszę kupić latarkę i ustrojstwo do mierzenia napięcia.
  
 
A nie łatwiej naładować aku, zapalić silnik i podjechać do najbliższego warsztatu. Tam miernik mają na bank i za góra 10 zł zmierzą napięcie i będziesz wszystko wiedział.

pzdr.
Czester
  
 
Powiem szczerze lubie iwedziec co w trawie piszczy szczególnie, ze nie wiem gdzie w Warszawie na Tarchominie sa elektrycy, dobrzy nie cwanaiacy...Bo paru mechaników, szczególnie Q-serwice, to omijam szerokim łukiem, szczególnie taki co robi przeglądy okresowe Q-serwice na Tarchominie, jak udałem blondyna, to nie chciał mi póścić samochodu, ze względu na zuzycie amortyzatorów, mino iz niedawno je wymieniałem....Eh takie to pary kaloszy....
  
 
Byłem u kilku elektryków, porażka....
Zanim pojechałem do nich zmierzyłem prą ladowania 12,7, po wlączeniu odbiorników energii 11,2.
Ponadto przedstawiłem inne objawy czyli: niepalenie się kontrolki po przekręceniu kluczyka przed odpaleniem, oraz częste padanie żarówek.
Więc co mi powiedział ponoć jeden z najlepszych elektryków w okolicy: zacząć wymieniać reduktor napięcia a potem diody. Niezłe.....
  
 
Dzisiaj wymieniam regulator napiecia, czy to możliwe aby po przekręceniu kluczyka z powodu regulatora napiecia nie świecila sie lampka??
  
 
Lampka ładowania jest włączona między (+) akku a (+) wzbudzenia alternatora. Gdy startujemy silnik prąd żaróweczki wzbudza nam alternator który po wzbudzeniu zasila już swoje wzbudzenie samodzielnie przez regulator napięcia. Jeśli żaróweczka nie świeci przy włączonym zapłonie bez uruchomienia silnika, oznacza to przerwę w obwodzie wzbudzenia (regulator, szczotki, uzwojenie wirnika). Jeśli świeci po uruchomieniu silnika brak jest napięcia własnego alternatora (diody(te małe), uzwojenie stojana lub zerwany pasek). Jeśli wszystko świeci jak trzeba a napięcie ładowania jest niskie to diody (te duże, wprasowane) są uzkodzone (uwaga - układ trójfazowy). Diody mogą być też zwarte, wtedy akku rozładuje się sam na postoju.
  
 
Cze paskud,
jestem pod wrażeniem...jesteś elektrykiem????
Z Twoich informacji wynika, że bardziej w moim przypadku byłby to regulator napięcia...
Jeszcze jedna ważne pytanie? zastanawia mnie czy awaria regulatora napiecia mogłaby spowodować podczas jazdy w korku bardzo szybkie rozładowanie akumulatora... czy awaria szczotek za to badziej by odpowiadała???
  
 
Dobry akumulator ma płaską charakterystykę rozładowania, co oznacza że w stan zupełnego rozładowania ( dokładniej spadku napęcia na wyjściu) przechodzi dość gwałtownie. Spawdź sobie kontrolką (mała żaróweczka na 12V) na włączonym zapłonie czy masz masę czy plusa na zacisku alternatora "wyjście na kontrolkę ładowania" (cienki przewód). Jeśli masz pełną masę uszkodzona jest żaróweczka lub jej obwód, jeśli masz plusa (może być słaby bo jest przez kontrolkę ładowania) przerwa w obwodzie regulatora lub wirnika. Trzeba rozebrać i być może wystarczy poczyścić styki reulatora. Szczotki powinny mieć co najmniej 5 mm zapasu ( co najmniej 5 mm chować się do regulatora po jego założeniu)
  
 
Bylem u speca od alternatorów, powiedział, ze alternator jest ok. więc jeśli nie alternator to co..:
prąd ładowania 13,5, i po przekręceniu kluczyka nie pali się lampka ładowania, nie ma wzbudzania?