Stracił powera

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witka!!!
W lecie udało mi sie go rozbujać do 170 (z góry), a teraz na prostej 90 z wielkim trudem ledwo wyciąga o 100 zapomnieałem już dawno.
Mam silnik z poloneza caro i 5 skrzynie.
Niemogę wkręcić fiaciora nawet do 4000 obr. bo dusi się i im więcej gazu mu dodaję tym jest gorzej, szarpie i niema siły jechać.
Tak samo jest na gazie i na benzynie.
Niewiem co sie stało ale domniemam że coś z elektryką, może zapłon?
Ps> w tym tygodniu wymieniłem mu świece ale nic się nie zmieniło. No może trochę lepiej pali.
Jak się cosik znacie to napiszcie to może sam będę umiał to zrobić i zaoszczędzę na fachowcu
POzdro i wszystkiego NAJ w NOWYM
  
 
Czyściłeś dyszę w gaźniku??Jak nie to zrób to.
jeśli to nie pomoże to ustaw na nowo zapłon....a jak siędowiem więcej to napiszę
  
 
W sumie dyszę a w zasadzie cały gaźnik czyściłem we wrześniu bo wymieniałem spławik bo się przetarł i przy okazji cały gaźnik rozkręciłem. Ale jak jeżdże na gazie to co dysze mają do tego? jak gaz jest przekazywany prosto do kolektora dolotowego?
A tak przy okazji dokonałem wczoraj dziwnego odkrycia a mianowicie jak na benzynie zatkałem mu wlot powietrza do filtra to nic się nie tsało i niezgasł!!!
Tak jak by powietrze zasysał z innego miejsca.
Ale jak przeżuciłem go na LPG i zatkałem wlot do filtra to od razu zgasł
I niewiem czy gaźnik mam jakiś dziurawy czy co że na gazie niedziała bez tlenu a na benzynie chodzi jak gdyby nigdy nic

BEZTLENOWIEC
  
 
Jak się długo jeżdzi na gazie to dyszę się zapychaja bo nie są wogóle używane.
A co do tego twojego eksperymentu to łapie ci gdzieś lewe powietrze... mój kumpel ma tak w Raku(taki wózek widłowy)
  
 
No i niestety nic nie pomogło
W sobotę rozkręciłem cały gaźnik i przeczyściłem przy okazji dyszę i dalej nic.
Ale przy okazji znalazłem przyczynę lewego powietrza -dziura w filtrze od spodu
Chyba wizyta u specjalisty jest nieunikniona
  
 
No raczej musisz skożystać z pomocy fachowca