Problem z alarmem - poszukiwany elektryk

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przeszukałem forum ale nie znalazłem podobnego przypadku:

w piatek wychodząc z pracy nie zadziałał mi wogóle alarm ani centralny z pilota, ponieważ dioda alarmu była zgaszona otworzyłem drzwi z kluczyka - centralny działał alarm nawet się nie odezwał (z rana jak zamykałem wszystko było jeszcze OK).

Ponieważ w piatek złozyła mnie grypa, nie miałem siły zeby temat zbadać głębiej.

Dziś z rana poszedłem z dwoma pilotami (zeby wykluczyc baterię - drugi pilot wogóle nieużywany), na obu pilotach to samo.
Aku też jest w porządku (ma dopiero coś koło roku) - samochód stał na dworze od piątku i zapalił od pierwszego ruszenia kluczykiem.

Sprawdziłem bezpieczniki (z lewej strony po stronie kierowcy - nie wiem czy są jeszcze jakieś inne) wszystkie są OK.

No i tu mam pytanie : CO TO MOŻE BYĆ???

Ewentualnie czy mogły mi ktos polecić jakiegos elektryka w stylu p.Sławka . Na forum znalazłem namiary na kilku elektryków (elektrycy ) , ma ktoś jakies doswiadczenia z nimi??

Z góry dzięki za pomoc
  
 
Sprawdź bezpieczniki (nie pamiętam który).Ja miałem podobny problem.Wymieniłem bezpiecznik i wsio w porządku (9miesięcy).Ale na wszeki wypadek odłączyłem wyłączanie pompy.
  
 
a gdzie najcześciej są bezpieczniki od alarmu? tak na moje laickie oko nigdzie ich nie zauważyłem (ale nie wiedziałem też gdzie szukać )
  
 
u mnie alarm (chociaż nie dziala) jest na 30-amperowym bezpieczniku w prawym dolnym rogu - tam gdzie klakson i centr. zamek
  
 



[ wiadomość edytowana przez: mircut dnia 2006-01-09 17:53:45 ]
  
 
wygląda to tak jakby bylo coś z zasilaniem alarmu
-sprawdź plus-ewentualnie minus do alarmu
-jesli do alarmu dochodzi plus i minus to najprawdopodobniej
jakaś usterka wewnętrzna cetralki alrmu-

najważniejsze sprawdz czy do centralki alarmu dochodzi plus i minus i daj znać