MotoNews.pl
  

Denaturat czy coś innego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Dziś rano moja lantra odmówiła współpracy. Stała na dworze odpaliła ale jakoś tak dziwnie pracowała, pogazowałem dwa razy, wsteczny 5 metrów pod górkę i zgasła. Nie mogłem jej odpaliś tak jakby pompa paliwa nie podawała. Zepchnołem z drogi i po chwlili zaskoczyła i autko pojechało. Zastanawiam się czy po prostu gdzieś woda nie zamarza w obiegu?? Czytałem że się denaturat wlewa ale się trochę boje??
Lantra 99 rok 1,6 benzynka
  
 
Denaturat to wlewało się do starej warszawy albo fiata 125p. a do nowszych autek są nowoczesne preparaty które stosuję 2x (wiosna/jesień) od czasu gdy wydałem 500,-zł na pompę paliwa.

Nazwy nie pamiętam bo kupuję w zaprzyjaźnionym sklepie w W-wie środek który wypiera wodę, czyści układ paliwa i wtryski oraz smaruje pompę i silnik krokowy.

Kilka miesięcy temu pękł mi przewód paliwa do magistrali wtrysków i wracałem na gazie ok. 25 km z pracującą na sucho pompą paliwa. Po wymianie przewodu, zalaniu paliwa i odmówieniu modlitwy - silnik zagadał (odpala tylko na benzynie).

Myślę że więcej pomógł preparat dodawany do benzyny niż moja modlitwa .
  
 
dykta nie jest zła w sumie chodzi o to żeby był alkohol - dobrze sie miesza z woda i tyle, zima po prostu warto troche wiecej tankować bo im wiecej luzu w baku tym wiecej powietzra tym więcej mozliwości skroplenia ..dalej sobie dośpiewaj
w kazdym razie ja do hondy ze 2 razy walnołem flaszke dykty na bak i było cacy ostatnio zapodałem jakieś cuda shela bo takie było na stacji benz....
  
 
heja

w marketach i na stacjach Shell'a, nazywa sie : GASOLINE IMPROVER , za szesc dziewiecdziesiat zeta [ wczoraj znowu nabylem na stacji Shella ] maly pojemniczek na full bak i spoko.


Ale uwaga .... Shell robi w Bardzo PODOBNYCH pojemnikach tez inne cuda do diesli i inne bajery - nalezy zwrocic uwage co sie kupuje.


pa
pawson

  
 
Denaturat ja raz wlalem dla testu i sie to zle skoczylo. Najlpeiej to sposc to gowniane paliwo i sie nie martw, ew zalej 20 litrwo dobrej bezyny i jaki kolwiek przeczyszacz np stp cala butelke i to zalatwi sprawe
  
 
te "preparaty wypierające wodę" to praktycznie to samo co denaturat czyli niskiej jakości alkohol etylowy tyle ze droższe,jak masz wodę w zbiorniku może pomóc ,jak zamarznie w przewodzie to zimny cherbert trzeba czekać na + a potem dużo się nakręcić
jako ciekawostkę podam że fabryczna instrukcja lantry (1 wydanie z 1993 roku) mówi że silnik może być zasilany paliwem z dodatkiem etanolu lub metanolu do nawet 10 % (czyli jak masz 52 litrowy pełny zbiornik może tam się znajdować do 5 LITRÓW spirytusu bez uszczerbku dla silnika -tylko czy to nie marnotrawstwo
  
 
Dzięki za info podskoczę na Shella. Raczej to nie tyle woda w samym zbiorniku tylko dalej w układzie wg. mnie. Spuszczeanie całego paliwa raczej nie wiele da. Tankuję na jednej stacji od dłuższego czasu ale woda mogła przez lata się pojawić, a w tym roku jakaś ta zima jakby mocniejsza . Nawet mi alarm raz od mrozu ześwirował i pikał na skrzyżowaniu .
  
 
Denaturat jest suchy więc tylko wodę zlikwidują a preparaty które kupuję - czyszczą i smarują układ paliwowy. Wystarczy że raz płaciłem za nową pompę paliwa.
  
 
możesz wlać pół litra denaturatu na bak i nic Ci się nie stanie. Mozesz zaufac ludzion ktorzy to praktykują od wielu lat. Incydentalny przypadek zatarcia pompy może być wywołany wieloma innymi czynnikami m.in. jeżdżeniem na paliwie z wodą lub źle założoną instalacją gazową (czytaj: z odcięciem pompy paliwa).

Pzdr
  
 
Cytat:
2006-01-12 10:58:06, e-gen pisze:
możesz wlać pół litra denaturatu na bak i nic Ci się nie stanie. Mozesz zaufac ludzion ktorzy to praktykują od wielu lat. Incydentalny przypadek zatarcia pompy może być wywołany wieloma innymi czynnikami m.in. jeżdżeniem na paliwie z wodą lub źle założoną instalacją gazową (czytaj: z odcięciem pompy paliwa). Pzdr


lub długotrwałą jazdą ze śladową ilością paliwa w zbiorniku
  
 
...zatarcia pompy paliwa mozesz mieć ze 100 przyczyn z których najpopularniejsza to jednak syf paliwo i mała jego ilość co powoduje ciągniecie syfu co go kazdy ma po x latach na dnie zbiornika. Wg mojego magika notoryczne poruszanie się ze swięcącą sie kontrolka paliwa to najszybsza droga do kłopotów....
co do gazu to już po prostu jaja są - kolesie sprzedają na allegro przekaźniki odcinające pompę!!! - czyli popma stoi na gazie wtryski sie gotuja ... a własciciel powinien odliczać kilometry i czas po którym to zacznie sie sypać