Kilka pytań o Turbinę w 1.8 TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Właśnie nabyłem Escorta 1.8 TD (1997 Sedan) i wydaje się troszkę "mułowaty". W pierwszym warsztacie dowiedziałem się, że prawdopodobnie turbinka nieco podupadła i nadaje się do regeneracji. Ale z "drugiej ręki" mam info, że to może być tylko sterownik turbiny, bądź jakieś problemy z uszczelnieniem. Nie jestem jeszcze ekspertem jeżeli chodzi o Essiego a i co do motoryzacji to ogólnie dopiero początkuję Prosiłbym więc o jakieś porady. Jak sprawdzić jaka to turbinka ? Co z nią zrobić aby "odzyskać" parę koników ? Z góry dzięki za każdą odpowiedź.
  
 
regeneracja turbiny mało nie kosztuje... a moze to co innego ci muli auto? moze filtr paliwa stary i zapchany, erg otwarty cały czas? lepiej żeby to nie była turbina.
  
 
Na początek wymień wszystkie filtry. Jeśli nie ożywi się essi, sprawdź szczelność przewodów za turbiną (pomiędzy turbiną a intercoolerem oraz szczelnośc opaski za intercoolerem). Jeśli jest szczelne, to rozszczelnij , tzn. zdejmij przewód idący od fitra powietrza do turbiny, potem odkręć kołnierz turbiny i zajrzyj do środka. Stojący olej w turbinie oznacza konieczność jej regeneracji - jeśli będziesz zwlekał, któregoś pięknego dnia nie będziesz w stanie wyłączyć silnika. Jeśli turbina jest dobra, sprawdź drożność przewodu (cieniutki) idącego z okolic turbiny do pompy wtryskowej. Jeśli jest drożny, to go zdejmij z jednej strony i przejedź któtki dystans autem. Jeśli nie zauważysz różnicy w porównaniu do tego, co masz teraz, do regeneracji jest zawór turbo na pompie wtryskowej... To tak na początek...
  
 
Cytat:
2006-01-09 18:20:52, mariobros pisze:
Na początek wymień wszystkie filtry. Jeśli nie ożywi się essi, sprawdź szczelność przewodów za turbiną (pomiędzy turbiną a intercoolerem oraz szczelnośc opaski za intercoolerem). Jeśli jest szczelne, to rozszczelnij , tzn. zdejmij przewód idący od fitra powietrza do turbiny, potem odkręć kołnierz turbiny i zajrzyj do środka. Stojący olej w turbinie oznacza konieczność jej regeneracji - jeśli będziesz zwlekał, któregoś pięknego dnia nie będziesz w stanie wyłączyć silnika. Jeśli turbina jest dobra, sprawdź drożność przewodu (cieniutki) idącego z okolic turbiny do pompy wtryskowej. Jeśli jest drożny, to go zdejmij z jednej strony i przejedź któtki dystans autem. Jeśli nie zauważysz różnicy w porównaniu do tego, co masz teraz, do regeneracji jest zawór turbo na pompie wtryskowej... To tak na początek...



Witam,
Dzięki za obszerny wstępniak. Mam nadzieję, że jeszcze da się ją uratować. Jeżeli to nie pomoże to, jeżeli pozwolisz, odezwę się na priv`a.

pzdr
  
 
Cytat:
2006-01-09 18:20:52, mariobros pisze:Stojący olej w turbinie oznacza konieczność jej regeneracji - jeśli będziesz zwlekał, któregoś pięknego dnia nie będziesz w stanie wyłączyć silnika.



mozesz mi wyjasnic dlaczego nie bedzie mozna go zgasic? na ropniakach sie nie znam dlatego pytam a w marysce mamy wlasnie "puszczajaca olej" turbine
  
 
Cytat:
2006-01-09 23:08:20, borys pisze:
mozesz mi wyjasnic dlaczego nie bedzie mozna go zgasic? na ropniakach sie nie znam dlatego pytam a w marysce mamy wlasnie "puszczajaca olej" turbine



A to bardzo proste - zwykly olej moze sluzyc jako napedowy i zacznie rozkrecac silnik, no bo olej przedostanie sie z turbiny. I teraz gaszenie diesla polega na odcieciu doplywu ropy - no odcinasz ja, ale nadal silnik pracuje na oleju z turbiny. Jedyny sposob to zgasic silnik na biegu, zdlawic go, ale czasami jest juz za pozno.
  
 
Odbywa się to mniej więcej tak...
SAMOZAPŁON