MotoNews.pl
  

Numery silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć !

Mam na stanie baardzo ładny blok silnika, niestety z nabitymi numerami.
Jak jest w końcu z tymi numerami - czy teraz już na legalu mogę zjechać diaxą je bez stresu że przy kontroli/przeglądzie przyczepią się do mnie ?
  
 
podobno juz mozna jezdzic na obojetnie jakim bloku, numerów silnika w nowym dowodzie niema.... ale glowy nie dam, czy to niema zadnego znaczenia jaki wsadzisz blok.

pozdrawiam
  
 
a na przegladzie morde tka w silnik i spisuje - nie pytałem co by było jakby sie nie zgadzały

ps a co jak ktos kupi samochód z kradzionym silnikiem (kupujac nie moze sprawdzić bo w dowodzie nie ma numeru to co?
  
 
Cytat:
2006-01-16 02:45:33, rosck pisze:
a na przegladzie morde tka w silnik i spisuje - nie pytałem co by było jakby sie nie zgadzały ps a co jak ktos kupi samochód z kradzionym silnikiem (kupujac nie moze sprawdzić bo w dowodzie nie ma numeru to co?


a z czym sprawdzą jak w nowym D.R. nie ma numerów?


co stacja to inne zasady-ot Polska...
  
 
Cytat:
2006-01-15 23:00:42, Porthos pisze:
Mam na stanie baardzo ładny blok silnika, niestety z nabitymi numerami. Jak jest w końcu z tymi numerami - czy teraz już na legalu mogę zjechać diaxą je bez stresu że przy kontroli/przeglądzie przyczepią się do mnie ?


Skoro numery silnik juz sie nie licza to po co je scinac? Zostaw stare.
Ja tez slyszalem ze potrafia ciagle na przegladach na nie patrzec. Nie mam pojecia po co. Moze sie ktos spyta przy okazji?
  
 
Nie patrza na przegladach na nr silnika. Nigdzie. Takie sa przepisy i juz.
  
 
Ja wiem ze takie sa przepisy, ale slyszalem ze czasem patrza. Moze tylko wsadzaja glowe ale zamykaja oczy? Taki odruch, po 30tu latach pracy? A moze licza na to ze znajda cos nie tak, wlasciciel samochodu nie wie ze przepisy sie zmienily a oni wydebia dzieki temu jakas ekstra kase? A moze sami nie wiedza o zmianie przepisow bo sa mlotami? A moze.... W kazdym razie od kilku osob slyszalem ze im zagladali, co nie zmienia faktu ze numery silnika przestaly sie liczyc, nie istnieja jezeli chodzi o sprawy przegladow, rejestracji itd i diagnosci moga sobie zagladac do woli, ale to nie ma nic wspolnego z samym przegladem jak dla mnie.
  
 
Ja nie mam numerów silnika wogóle. Samochód był sciagany z niemiec w 96 roku jako składak. W starym dowodzie miałem numery silnika ale na samym silniku ich niema napewno(cały silnik był robiony i jestem tego pewien). Jeszcze nigdy na przegladzie sie nikt nie doczepił ze ich niema a byłe w kilku miejscach. A faktycznie jest teraz taki przepis, ze silnik jest czescia wymienna i nie musi miec numerów. Wiec bez obaw wymieniaj blok.

Pozdrowienia
  
 
OK, troche się uspokoiłem i zaczynam wsadzać graty do tego bloku .

A co do wsadzania głowy do komory silnika - przecież oni nie sprawdzają w niej tylko numerów silnika, ale również jego ogólny stan - czy nie ma zbyt dużych wycieków (jeżeli ostro wali olejem może nie podbić dowodu), a w innych samochodach niź bobslej są nabite również numery na nadwoziu...więc jest wiele powodów dla których węszą pod maską
  
 
jak masz stary dowod w ktorym sa numery to moga ci zagladnac....
  
 
Nie. Dowod nie ma znaczenia. Zadnego. Przed wrzesniem jak miales nowy dowod bez numerow to tez miali obowiazek zagladac, a po (bo to chyba 20 wrzesnia jezeli mnie pamiec nie myli weszlo) nie zagladaja tak samo niezaleznie od dowodu. To co sie liczy to CEPIK i rozporzadzenie ministerstwa, ktore uznalo ze numery juz sie nie licza jako jedna z danych identyfikujacych samochod. To nei znaczy ze ze starych dowodow urzad bedzie teraz numery gumka myszka wycieral.
  
 
Z tego co mi powiedział diagnosta, to jak zwykle w Polsce nie wiadomo jak to naprawdę jest, bo są nieścisłości. Oni już nie sprawdzają. Problem może być przy kontroli policji jeśli silnik jest w rejestrze skradzionych.
Ja tam bym sie nie marszczył na Twoim miejscu, tylko składał silnik
  
 
no moze i macie racje, nie wiem.. nie bede sie sprzeczal, a swoja droga to tez bym wkladal ten silnik
  
 
ostatnio robiłem w swoich bobkach przeglady i nie patrzeli w obydwooch przypadkach wcale na numery (2 rozne stacje djagnostyczne) wydaje mi sie ze już nei patrza !!
  
 
Ja tam mam Bisa, silnik bedzie w nim od zwykego malucha (pionowa dwójka ) silnik dostałem od znajomego za free, bez papierów, (ostatecznie mógł bym od niego wydębić papiery, bo gdzieś je przechandryczył) na silniku też nie ma fabrycznych numerów tylko jakies nabijane, mam zamiar wsadzić ten silnik i tak zarejestrowac samochód, w dowodzie widnieje pojemnośc 703cm, ale silnik bedzie miał 703+ (wiec nie bedzie przekładmania ), jak myslicie czy diagnosta łyknie taką konstrukcje? mozna to podciągnąc pod swapa, ale panowie bez przesady, mocowanie silnika jest fabryczne, wydaje mi sie że rzeczoznawca był by tu zbedny.
  
 
robilem przeglad w sierpniu i wtedy jeszcze spisywal mi numer a potem wpisywal go do komputera(mam nowy dowod bez numeru).Kolega mial kiedys kontrole na drodze (dokladnie na wiosne ) i sprawdzali mu numer w bazie danych chociaz w dowodzie go nie mial.Jak jest na dzien dzisiejszy nie wiem ,chetnie bym poznal jakies konkrety.Poza tym to wyglada od strony ubezpieczenia w przypadku gdy wymieniamy silnik na wieksza pojemnosc , co nato ubezpieczyciel ?,przeciesz placimy od pojemnosci
  
 
ja robiłem przegląd tydzień temu i nawet klapy nie odworzył więc ogólnie jedyne co to policja może sprawdzić czy nie jest skradziony. A jak sie kupuje samochód to można sprawdzic czy sam samochód nie jest kradziony i tak samo silnik więc z tym też nie ma problemu. Więc katujmy siliki i wkładajmy inne hehe to tak jak skrzynie bo chyba podobnym tempie padają jak sie ostro jeździ
  
 
Cytat:
2006-01-16 21:03:46, mysza127 pisze:
robilem przeglad w sierpniu i wtedy jeszcze spisywal mi numer a potem wpisywal go do komputera(mam nowy dowod bez numeru).Kolega mial kiedys kontrole na drodze (dokladnie na wiosne ) i sprawdzali mu numer w bazie danych chociaz w dowodzie go nie mial.Jak jest na dzien dzisiejszy nie wiem ,chetnie bym poznal jakies konkrety.


To weszlo albo 20 wrzesnia albo pazdziernika z tego co pamietam, wiec nic dziwnego ze w sierpniu i na wiosne spisywali.
Zreszta, czy to juz nie zostalo wspomniane wczesniej? ;>
  
 
to ja mam teraz pytanie. kupuje silnik 900 do boba, pochodzi on z niemiec i nie ma na niego zadnych papierow. mozna to normalnie zarejestrowac zgodnie z nowymi przepisami czy musza byc jakies dowody rejestracji, briefy czy inne badziewia?
  
 
Nie potrzeba zadnych dokumentow na silnik.