ŁAŃCUCHY ZIMOWE

Miałem kiedyś łańcuch w samochodzie.
Oczywiście czasami zdają egazmin, lecz nie nadają się do świerzo nasypanego lekkiego śniegu.
Nie dość że męczyłem się chyba z pół godziny aby zamocować je na kołach napędowych (w rzeczywistości miało być inaczej), bo ładnie pisze w instrukcji o idealnym naciągi i likwidacji wszelkich luzów. To na dodatek po którymś razie ich założenia i lekkim ruszeniu bez zrywu (tego łańcuch też nie nawidzą), zerwałem jeden doszczętnie, puściły ogniwa, inne połączenia linek, a z samej linki zrobiła się spiralka. W efekcie czego, znów później nie potrafiłem zdjąć go z koła.
Wolę kupić dobre zimówki, a z łańcuchami dać sobie spokój.
Teraz zaczynają reklamować silikonowe pokrowce na koła do jazdy w zimie.
Może warto nimi się zainteresować.

a cos takiego?



ciekawe ile wytrzyma

Byłem w tym roku na Sylwestra w górach.
Gdyby nie łańcuchy to bym nigdzie nie dojechał. A mam dobre zimówki.
Łańcuchy mam samonapinające przenaczone dokładnie do mojego rozmiaru opon ( to ważne ).
Założenie łańcuchów to 10 minut.
Są łańcuchy do samochodów z ABS-em lub bez. Daj sobie z tym podziałem spokój.
Nie kupuj chińszczyzny za 50 zł - porwą się. Ja za swoje dałem 250 zł 4 lata temu i nadal są w b. dobrym stanie.

Potrzebujesz na wyjazd czy na ziaś?