MotoNews.pl
  

Zmiana zawieszenia na szerokie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chce zmienic w przejsciowce 90r. przednie zawieszenie na szerokie od trucka 2001r.
i mam pare pytan:

1>czy szersza belke zawieszenia da sie przykrecic do starej budy ?
2>co z gornymi wachaczami ? (rozsunieto mocowania w budzie, czy sa dluzsze wachacze?)
3>czy zewnetrzne drazki kierownicze sa dluzsze ?
4>jakich czesci potrzebuje i co ewentualnie jeszcze nie pasuje?

dzieki za odpowiedzi (w wyszukiwarce szukalem, ale nie znalazlem )
  
 
W sumie to dołączam sie do pytania

  
 
Cytat:
2003-04-02 14:21:13, kasztan pisze:
dzieki za odpowiedzi (w wyszukiwarce szukalem, ale nie znalazlem )


ja znalazłem to oczywiście nie wyczerpuje to twoich pytań ale w jakis sposób naświetla Twoje plany:

kumpel kupił do swojego poloneza z 90 roku szerokie zawieszenie lucasa najprawdopodobniej z 99 roku.i podczas montazu okazało się że ramnie gurnego wachacza jest za krutkie.czy polonezy caro plusy mniały jakieś inne mocowanie, a może był tam jakiś dodatkowy uchwyt.jesli by tak było to wychodzi na to że polonez ma 3 rodzaje gurnych wachaczyd wąskiego zawieszenia ,od szerokiego zawieszeniaz długim ramieniem. i od szerokiego z krutkim ramieniem wachacza cały temat >>>


zarówno w wersji wąskiej jak i szerokiej (do grudnia 1994 r.) śruby regulacyjne ograniczające skręt kół znajdowały się w lewej podłużnicy, a w nowszych wersjach (od stycznia 1995 do końca produkcji) śruby znajdują się na dźwigni (ramieniu) przekładni kierowniczej i dźwigni wspornika dźwigni pośredniej – w maksymalnych położeniach opierają się o wsporniki umieszczone w poprzeczce (belce) przedniego zawieszenia. Więc jak się słusznie domyślacie nawet w wersji szerokiej belki do XII’94 były pozbawione tego właśnie wspornika i niestety nie da się wymienić samych ramion przekładni i wspornika dźwigni pośredniej (z odpowiednimi dodatkowymi ramionami mieszczącymi śruby regulacyjne), bo śruby nie będą miały się o co oprzeć. Konieczna jest więc wymiana tej belki lub dospawanie tych wsporników. Oczywiście stare śruby regulacyjne należy usunąć z podłużnic. Gdybyś chciał pozostać przy starym układzie regulacji to nie zwiększysz zbytnio skrętu – co najwyżej kilkanaście, może kilkadziesiąt cm (a tu jest mowa o 130 cm) na średnicy, jak nawet maksymalnie wkręcisz śruby.
Co do przekładni kierowniczych – to nie wydaje mi się żeby się różniły (nigdzie też o tym nie piszą) – wychylenie ramienia starej (i myślę także nowej) przekładni wynosi 44 stopnie, a maksymalny skręt w starej wersji (do XII 94 r.) wynosi 34 st. 30’ a od I 95 r. 42 st., więc te 44 stopnie to dość. Wydaje mi się, że problem z niemożliwością zwiększenia skrętu wynika z innej wartości kąta wyprzedzenia zwrotnicy, który wraz z wprowadzeniem zwiększonego skrętu kół został zwiększony z 4 st. 30’ do 5 st. 30’ – co oczywiście da się wyregulować, przez dołożenie podkładek regulacyjnych pod przednie (najdłuższe) ramię górnego wahacza lub też o niewielki kąt można to osiągnąć skracając długość drążków reakcyjnych przedniego zawieszenia. Oczywiście należy tą regulację przeprowadzić na odpowiednich przyrządach, a nie „na oko”.
cały temat >>>

---------------
POLONEZA CZAS ZACZĄĆ - powiedziała rdza do rdzy
  
 
thx GDA
te tematy to znalazlem,
ale chcialbym wiedziec duuuzo wiecej zanim sie do tego zabiore
mam dosstep do rozje...chanego Trucka i musze wiedziec co z niego wykrecic lub ew. wyciac

interesuje mnie tez czy hamulce Lukasa z Trucka
(tzn pompa, serwo, korektor, przednie zaciski i tarcze fi 260 mm ) beda poprawnie wspolpracowac ze starymi hamulcami z tylu
czy ktos tak ma zrobione ? (niekoniecznie z Trucka) prosze o wrazenia
  
 
Tak się składa, że do swoje przejściówki z 90 roku zapakowałem szeroką zawiechę. Największym problemem było wykonanie nowego punktu mocowania górynych wahaczy z przodu nadwozia. Poradziłem sobie w ten sposób, że na wysokości oryginalnego (starego) punktu, który jest w linii podłuznicy) przyspawałem dwie rurki i do nich przykręciłem wahacz (nowe punkty mocowania są wysunięten na zewnątrz w stosunku do podłużnicy). Przyspawać to trzeba bardzo dokładnie żeby Ci się wahacz nie oberwał ale to chyba oczywiste. Jeżeli opis jest niejasny to po prostu zobacz gdzie w szerokim zawieszeniu jest przedni punkt mocowania górnego wahacza. Co do innych problemów, to nie miałem żadnych. Musisz jedynie pamiętać, że drążki reakcyjne w szerokich poldkach są dłuższe więc je także musisz zabrać.

Jeżeli będziesz też przekładał most, to nie musisz się niczego obawiać-pasuje idealnie. Szeroki różni się tym od wąskiego, że pochwy półosiek są dłuższe ale od punktu mocowania resoru do tarczy hamulcowej.
  
 
thx SerU408

nie wiedzialem o drazkach reakcyjnych
piszesz o przerabianiu tylko przedniego mocowania gornego wachacza
a co z tylnym mocowaniem gornego ?? rozni sie czyms, czy gorny wachacz jest dluzszy ?
  
 
Cytat:
2003-04-02 18:35:28, SerU408 pisze:
Tak się składa, że do swoje przejściówki z 90 roku zapakowałem szeroką zawiechę. Największym problemem było wykonanie nowego punktu mocowania górynych wahaczy z przodu nadwozia. Poradziłem sobie w ten sposób, że na wysokości oryginalnego (starego) punktu, który jest w linii podłuznicy) przyspawałem dwie rurki i do nich przykręciłem wahacz (nowe punkty mocowania są wysunięten na zewnątrz w stosunku do podłużnicy).



A ja mam tak:
Pojechałem na szrot i wyciąłem mocowania wahaczy z szerokiego Poldka. No i zostały przyspawane - tak jak ma to miejsce w szerokich Carusach
  
 
kasztan – muszę cię zmartwić.
Primo: Trucki (wszystkie!!!) do ostatniego wyprodukowanego egzemplarza mają wąskie zawieszenie. Więc po licho ci zabawa z tą przekładką.
Secundo: mostu Trucka nie założysz bez kłopotów do osobówki – zupełnie inne jest mocowanie resorów do pochwy mostu oraz mocowanie amortyzatora, więc żeby się to udało to wymaga to kupy spawania; poza tym pochwa (obudowa) tego mostu jest dużo cięższa niż w osobówce i straszliwe łomocze na najmniejszych dziurach; pamiętać też trzeba o przełożeniach przekładni głównej 1.6 – 41/9 1.9D-41/10, pierwsze z nich jest zdecydowanie za krótkie (pamiętajcie, że Truck ma koła 175R14, co znacznie wydłuża przełożenie całkowite; oraz o tym że to auto to ciężarówka, więc co do zasady musi jakoś zdołać turlać załadowaną na maxa pakę); wg mnie – ten most się do osobówki najzwyczajniej nie nadaje.
SerU – chyba nie doczytałeś że to Truck– jak widać problem jest i to spory.

Hamulce Lucasa od Trucka – więc wnioskuję że to wersja plus – pasować pasują (oczywiście trzeba przełożyć wszystko w komplecie) , pamiętać trzeba jednak o tym, że tarcze fi=260 wymuszają konieczność zastosowania felg minimum 14-calowych. Jeśli mowa zaś o zostawieniu starego tarczowego układu hamulcowego z tyłu – to oczywiście też można (ale to moim zdaniem jeszcze gorszy bezsens niż z próbą adaptacji mostu truckowskiego) , tylko trzeba zaopatrzyć się w odpowiednią redukcję gwintów (w przewodach lucasowskich są drobniejsze) oraz w przypadku przełożenia serwa, pompy i bezwładnościowego korektora hamowania z układu lucasa należy odłączyć stary korektor hamowania, lub nie montować bezwładnościowego.

Mocowanie (tylne) górnego wahacza wersji szerokiej znajduje się w tym samym miejscu podłużnicy co w wersji wąskiej – zwiększenie rozstawu osiągnięto przez zastosowanie innego wspornika, do którego przykręcany jest ów wahacz. Chodzi o tą „łódeczkę” która jest przykręcana do podłużnicy. Długości wahaczy zarówno górnych i dolnych – są dla wszystkich wersji zawieszenia takie same.
  
 
czy w hamulcach lucasa na tarczy hamulcowej jest dystans taki jak w starym układzie na wąskim zawieszeniu bodajze 5 mm.

[ wiadomość edytowana przez: bajashi dnia 2003-04-03 02:54:36 ]
  
 
panie Mrozek jestes pan chodzaca encyklopedia
wielkie dzieki za odpowiedzi na zadane pytania, a nawet na nie zadane

z waskim rozstawem truckow to nie wiem czy sie martwic czy cieszyc (zawsze to mniej roboty) a przekladke robie dla hebli i nowych wahaczy (20kkm a nie >200kkm przebiegu )

co do mostu to masz calkowita racje i wlasnie dlatego ja nigdy nie chcialem mostu z trucka !

heble przeloze kompletne oprocz mostu (z osobowego) bo nie mam (narazie)

z łódeczkami i wahaczami- wlasnie o taki info mi chodzilo thx
  
 
tak przy okazji
ile trzeba dac za tylny most z Lucasami ?
oczywiscie nie w sklepie
  
 
Cytat:
2003-04-03 02:53:50, bajashi pisze:
czy w hamulcach lucasa na tarczy hamulcowej jest dystans taki jak w starym układzie na wąskim zawieszeniu bodajze 5 mm.

[ wiadomość edytowana przez: bajashi dnia 2003-04-03 02:54:36 ]

Nie ma rzeczonego elementu...
  
 
to co, mam rozumiec ze nikt nie wie ile trzeba dac za most z Lukasami ?
czy nikomu nie chce sie napisac ?
  
 
ja zakładałem do PN-a heble 260mm. Mrozek dobrze napisał że 14' sa potrzebne. Wieczorem moze napisze wiecej.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
i jak hamuje ?
lepiej niz na 227mm ?

co z ta szerszą belka zawieszenia
rozstaw kolkow wieszy o 4 mm wg ksiazki
a ich srednica ?? taka sama czy wieksza?

  
 
Most z Lucasami kosztuje od 200 do 400 zł.
Na tarczach 260 mm i z mniejszymi kołami w osobówce (opona o niższym profilu, np. 185/65R14) przód będzie hamował jak wryty w ziemię. W porównaniu do 227 mm to niebo a ziemia (a raczej piekło). Nie ma nawet co tu dyskutować.
Belka zawieszenia do szerokiego pasuje bez bólu – olej te dane techniczne. Przecież masz wyraźnie napisane, że Seru takową zakładał i podeszła bez kłopotów. Nawet jeśli będą jakieś kłopoty to od czego jest wiertarka??? Otwory na kołki zawsze sobie można poszerzyć.
Nic więcej nie napiszę, bo mi się nie chce już. Dobranoc idę spać.
  
 
belka wejdzie, jak do fiata weszla
  
 
mam pytanie:
czy wahacz gorny jest taki sam w szerokim i waskim Caro?



pozdrawiam
cybertec
  
 
nie trzeba kupowac browaru zeby napic sie piwa.

widze ze zalezy ci glownie na hamulcach.

najprosciej to wez z tracka kompletne zwrotnice i zaluz do siebie.
-i juz masz co chciales.

-pozbadz sie korektora
-zaluz klocki lucasa
-przesmaroj PORZADNIE tloczki.

nigdy nie wymienie tarczy na beben z tylu.

chcesz miec szersze zawieszenie.
do tych tarcz i tak musisz miec 14" felgi.
przelicz odpowiednio ET .znajdz sobie jakies ladne alu i masz zawias tak szeroki jak ci na to pozwalaja blotniki.

bez ciecia spawania i toczenia rurek.

  
 
mam takie pytania.
czy lozyska od trucka beda pasowac do zwyklego mostu?
czym sie roznia polosie trucka od kombi (szerokosc , srednica)czy owe polosie podejda do zwyklego mostu?i czy mozna do nich zapodac tarcze?