MotoNews.pl
  

Brak podświetlania włącznika świateł

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich czy ktoś miał podobny problem ? Otóż nie mogę się połapać dlaczego nie mam podświetlenia włącznika świateł w Omie B. Sprawdziłem żarówkę, bezpieczniki i niby wszystko jest ok ale podświetlenia jak nie było tak nie ma. Jężeli ktos miał podobny problem to prosze o pomoc. jeszcze jedno czy ta żarówka która podświetla włącznik to jest do dostania tylko w tej plastykowej obudowie ?
  
 
W Polsce kupuje się żarówkę bez plastiku z samymi wąsami i działa. Jak wyjąłeś i rozebrałeś włącznik bo ja za Chiny nie mogę wyjąć???
  
 
Nie wszystkie zaroweczki maja opcje "wyciagnij z plasticzka i zamontuj nowa zaroweczke". Bywa, ze plasticzek jest polaczony na stale z zaroweczka. Koszt zarowki w ASO to pare zl.

Cytat:
Jak wyjąłeś i rozebrałeś włącznik bo ja za Chiny nie mogę wyjąć???



Zdejmij platikowy bok. Odepnij kostke od wlacznika i uzywajac malego, plaskiego srubokreta wypychaj delikatnie wlacznik. Powinien wyjsc bez problemu. Jak rozbierzesz, a poznej bedziesz skladal to pamietaj o polozeniu suwakow (sciemiacz i polozenie lamp). Oba ustaw np. na max do gory. Bedzie latwiej.
  
 
mam ten sam problem.wylacznik wymontowalem..ale jak sie do niego do srodka dobrac,widze ze diodka nie dziala...wiec trzeba to rozkrecic, tylko jak sie dobrac zeby nie polamac ?
  
 
Od początku. Palcami wyciągamy pokrętło świateł. Na górze jest dziurka i w niej śrubka, którą odkręcamy trochę małym śrubokręcikiem. Wtedy możemy zdjąć pokrętło. Pod pokrętłem są otwory i widać dwie blaszki z lewej i z prawej strony trzymające cały moduł wyłączników. Odciągamy je w kierunku do pokrętła, podważamy moduł wyłączników i wyciągamy z gniazda. Z tyłu modułu jest żaróweczka podświetlająca pokrętło i klawisze na dole. Wypadnie po przekręceniu wkrętakiem. U mnie była to żarówka zalana w plastiku. Nie dostałem oryginalnej w sklepie więc kupiłem mocniejszą (stara słabo świeciła) z wąsami i wlutowałem ją w blaszki plastiku po wydłubaniu starej żarówki. Właściwie można tez wbudować bezpośrednio do pół kontaktowych na brzegach dziury w której tkwiła żarówka. Po podważeniu plastikowych uchwytów trzymających płytkę drukowana w obudowie modułu możemy ja wypchnąć. Ja wsadziłem pomiędzy obudowę i płytkę 2 małe śrubokręty aby rozepchnąć uchwyty. U mnie rozpadły się też pokrętła po wypchnięciu wnętrza, ale złożyłem. Trzeba jak było powiedziane uważać później na położenia suwaków. Na górze płytki jest 3mm żółta dioda LED podświetlająca symbole nad pokrętłem. Wylutowałem i wstawiłem hiperjasną spiłowując jej soczewkę aby nie świeciła punktowo. W sumie będę chyba wymieniał ponownie zarówno tą żarówkę jak i diodę na białe hiperjasne i będzie spokój. Może wtedy zrobię zdjęcia. Tyle co pamiętam, bo robiłem to latem. Przepraszam jak cos pokręciłem. Zdaje mi się że sposób wyciągania był już opisany na tym forum bo sam wyciągnąłem dzięki poradom (przeglądarka twoim przyjacielem). Tu jest pokazany trochę inny sposób wyjęcia modułu: zmiana podświetlenia.
  
 
wlasnie na forum znalazlem jak wymontowac przelacznik z auta, dokladnie to widac w TISie,tylko tam to robia jakimis szczypcami.
wyjalem przelaczniko i zaczalem w domu dobierac sie do srodka,zarowka wykrecana byla dobra i swiecila.chcialem rozebrac i podwazalem zaczepy i jakos nie ruszala sie obudowa, wiec odpuscilem.
wlasnie chodzilo mi o to jak wyjac plytke ,bylem ciekaw czy nie trzeba przypadkiem cos kombinowac z pokretlami albo przelacznikami halogenow...
teraz wiem,ze trzeba do konca z tym walczyc
Teraz sobie blaszki przygotuje jakies zeby bylo latwiej. u mnie jest spalona na bank diodka oswietlajaca pokretlo i gore przelacznika.
dzieki za podpowiedzi.teraz mysle ze bedzie juz bezproblemowo.
  
 
Witam wszystkich!
no więc problem jak w tytule..
z tym że ja rozebrałem wszystko
dobrałem sie do płytki i ją wyjąłem
Okazało się że dioda włacznika halogenów padła i dioda od podświetlenia położenia pokrętła (ta na samej górze płytki)
Więc wylutowałem obie diody i wstawiłem nowe z tym że zwykłe
takie duże
Złożyłem wszystko do kupy
i włożyłem do autka
Wszystko było ok (może włącznik halogenów troche za mocno na niebiesko dawał ale spoko)
Po wyłączeniu i włączeniu zapłonu najpierw padła jedna dioda a potem druga
z tym ze jak sie potem okazało diody są dobe
i jak troche przycisne całym tym włącznikiem to czasem załancza
Moje pytanie jest takie
co mogło się zepsuć?
gdzie może coś nie łączyć?
a może to zależy od diód (ale wątpie)
Bawił się już ktoś z tym?
Proszę o pomoc
Pozdrawiam!
  
 
u mnie byla padnieta ta gorna dioda, w miedzyczasie znow przestala dzialac, ale czeka na chwile wolnego czasu. Stawiam, na to ze sie przepalila, bo to juz druga i obie byly przepalone.
Z tego co badalem ,to zasilanie diody idzie przez rezystorki wiec powinny dzialac diody na 3-4 V.
U Ciebie moze byc za slabo zacisniety caly wlacznik w gniazdku, albo poluzowaly ci sie te zaciski na plytce przenosza zasilanie na plytke albo przy wyciaganiu plytki zruszyles jakas sciezke. Albo, co duzo prawdopodobne,to w miejscu lutu diody masz zimny lut, i nie laczy
  
 
lekko wku... rozebrałem wszystko poraz chyba dziesiąty
sprawdzam a tu opornik pęknięty ten przy diodzie
To go wywaliłem i poprowadziłem ścieżke z lutu ale ten moja cyna była jakaś lipna więc dzisiaj kupiłem z topnikiem i wszystko porządnie zlutowałem
Teraz działa cacy
Widać cyne miałem do niczego