MotoNews.pl
  

[MKVII] Skrzynka bezpieczników - jak ją wyjąć?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
...w jak sposób wyciągnąć, wysunąć to cholerstwo ....chciałbym dobrać się do przekażników a teraz za bardzo nie mam jak
  
 
Robisz tak... odkręcasz tą osłonę od spodu (6 śrubek - jedna schowana zaraz przy bezpiecznikach - widać ją po zdjęciu tej klapki). No i teraz jak popatrzysz na skrzynkę bezp. to z góry zobaczysz taką klamerkę - odpinasz i masz przed sobą przekaźniki. Czas operacji - jak na pierwszy raz: 10 min.
Udanej zabawy
  
 
Cytat:
2004-06-29 13:18:50, tjmdm pisze:
...w jak sposób wyciągnąć, wysunąć to cholerstwo ....chciałbym dobrać się do przekażników a teraz za bardzo nie mam jak



Tjmdmie, najpierw odkręć osłonę ze schowkiem na wkręty krzyzakowe, uważaj na wiązki a później z prawej strony pociągnij lekko acz stanowczo, tak jest metallowa spinka a z prawej z z prowadnicy. następie podwieszana sponka i skrzynia wisi na przewodach
  
 
Cytat:
2004-06-29 15:31:51, tjmdm pisze:
Cytat:
najpierw odkręć osłonę ze schowkiem na wkręty krzyzakowe, uważaj na wiązki a później z prawej strony pociągnij lekko acz stanowczo, tak jest metallowa spinka a z prawej z z prowadnicy

...do tego miejsca sam doszedłem



... tylko uważaj na tą spinkę .... bo mi sie złamała .... i teraz mam kawałek pożądnej bvlachy tam wspawane ....
  
 
Witam wszystkich.

Historia wygląda następująco.
Jakiś czas temu nawiew i klime diabli wzieli. Po przeszukaniu forum jako winowajczynię wytypowałem skrzynkę bezpieczników. W ten weekend postanowiłem ją wyciągnąć co by się jej bliżej przyjżeć się i poszukać usterki. I tu pojawił się problem.

Znalezione opisy na forum dotyczące wyciągnięcia skrzynki wyglądają następująco:

Cytat:
2004-07-13 09:22:45, SwIeTyY pisze:
.... żeby to ustrojstwo wyjąć musisz odpiąć klamerkę z przedu .... opuścić skrzynkę ..... po prawej stronie skrzynka jest przymocowana w takiej sprężystej blaszce - wystarczy pociągnąć skrzynkę do siebie ..... po lewej jest w takiej prowadnicy ..... skrzynka po tej stronie ma taki bolec zakończony grzybkiem ..... mniej więcej na środku tej prowadnicy jest otwór przez który ten grzybek przejdzie ..... i masz skrzynkę ściągniętą ....



Cytat:
2004-06-29 13:35:45, Kielek pisze:
Robisz tak... odkręcasz tą osłonę od spodu (6 śrubek - jedna schowana zaraz przy bezpiecznikach - widać ją po zdjęciu tej klapki). No i teraz jak popatrzysz na skrzynkę bezp. to z góry zobaczysz taką klamerkę - odpinasz i masz przed sobą przekaźniki. Czas operacji - jak na pierwszy raz: 10 min.



No i wszystko pięknie. 6 śrubek odkręconych, osłona zdjęta, klamerka odpięta, zapinka po prawej stronie po delkiatnym szarpnięciu puściła bez problemu, jednak nie udało mi się poruszyć skrzynki w prowadnicy po lewej stronie . "Grzybek" w szynie ani drgnie, skrzynkę można tylko obrócić góra dół, ale nie przesunąć. Po godzinie walki na mrozie poddałem się - mróz w okolicach -16 skutecznie zniechęcił mnie do dalszej walki.

Czy ktoś miał już może podobny problem, czy skrzynka jest jakoś dodatkowo zaczepiona/zablokowana/zatrzaśnięta/zaklinowana w tej prowadnicy?

Z góry dzięki za pomoc. Brak nawiewu w zimie to porażka
Samochód to escort 1.6 16v (1996)

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-08 19:54:19 ]
[ powód edycji: dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
powiem tak
grzybek w prowadnicy musisz dopchac do konca i wtedy on wyskakuje
masz jeszcze opcje odkrecic calosc mocowania - 2 srubki M10 a raczej nakretki
i wychodzi ci skrzynka z prowadnica