Ucz sie na cudzych błędach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W sieci istnieje cała masa kącików dobrych porad. Czyli jak należy zrobić, by było dobrze. A czego nie robić by uniknąć katastrofy? Poszukaliśmy - znaleźliśmy. Niektórzy wypróbowali na własnej skórze i dziś prezentują nam wyniki swych bolesnych eksperymentów.

- Wypełniacz do fug nie nadaje się do łatania dziur w ścianach, kruszy się i odpada.

- Plakatówką nie należy zamalowywać najmniejszego śladu na ścianie, biała - żółknie, inne - tak jakoś dziwnie siwieją.

- Wybór odpowiedniego wiertła ma znaczenie.

- Wybór miejsca w którym się wierci także, nie radzę wiercić nad kontaktami.

- Poksylina jednak nie nadaje się do wszystkiego.

- Obrazy i szafeczki przywieszone na super glue nie trzymają się.

- Nie należy próbować spojrzeć na zegarek odpowiadając na pytanie "która godzina" trzymając w ręku kubek z kawą, bo kawa wylata na podłogę.

- Podczas remontu nie należy stawiać piwa w pobliżu rozpuszczalnika nitro.

- W czasie budowy nie należy pomagać wujkowi przy betoniarce. Można włożyć niechcący łopatę do kręcącej się betoniarki i ta może walnąć waszego wujka w głowę. Wujek na pewno się przewróci, chwilę poleży i poprzeklina, a potem będzie miał wielką śliwę na czole. Wujek straci do was zaufanie.

- Nie uczyć pijanych Austriaków w barze piosenek Elektrycznych Gitar bo jedyne czego można ich nauczyć to tylko te słowa: "jawohl, jawohl, ich liebe alkohol"...

- ZDECYDOWANIE nie należy używać tzw. żabek do firan (zwłaszcza metalowych) w charakterze elementu mocującego rekwizyt w postaci sztucznego "wilczego" języka do języka własnego podczas przygotowań do amatorskiej inscenizacji Czerwonego Kapturka"...

- Nie należy mając 4 lata wchodzić do wiadra z klejem do tapet.

- Nie należy też sprawdzać, czy wrzątek został posolony poprzez włożenie do niego palca z zamiarem polizania...

- Nie wolno sprawdzać czy głośnik działa przykładając do niego ucho i dając wzmacniacz na maksa, podczas gdy córeczka waszej współlokatorki zrzuca ze stojaka podłączoną do niego gitarę basową...

- Zdecydowanie NIE należy z zepsutej pralki usuwać wody poprzez wysysanie odkurzaczem. Grozi wywaleniem korków, hukiem, dymem z odkurzacza i spowodowaniem całkowitej jego nieprzydatności. To nie ja, ale pewnie nikt nie uwierzy, że siostra

- Nie należy ściągać benzyny z baku samochodu poprzez zasysanie odkurzaczem. Grozi eksplozją. Mój dziadek był taki inteligentny, na moje nieszczęście też byłem w tym garażu. Ale spierdzielałem. W końcu nie co dzień widzi się metrowy ogień z tyłu odkurzacza.

- Nie wolno jeździć na rowerze z rozwiązanymi sznurowadłami i dziwić się w trakcie jazdy, czemu pedałowanie idzie coraz ciężej aż rower się zatrzyma. Wtedy największe jajo jest, jak rower juz stoi, a ty chcesz postawić nogę na ziemi żeby nie wyrznąć. Zapomnij, sznurówki są juz dawno nawinięte na ruchome części roweru i nogi MUSISZ mieć na pedałach.

- Jadąc na rowerze nie należy prawej ręki kłaść na lewej rączce kierownicy i na odwrót (skrzyżowane ręce).

- A tym bardziej w lewej ręce trzymać zakupy, a prawą na lewej kierownicy (tak złamałem sobie rękę).

- Nie należy jeść lodów jadąc rowerem, ponieważ los jest złośliwy i właśnie wtedy może zadzwonić komórka.

- Nie należy zdejmować swetra jadąc na rowerze, nawet gdy koleżanka jadąc obok zgodzi się potrzymać Ci kierownicę.

- Nie należy podkładać nogi wychowawczyni myśląc że to kolega.

- Nie należy międlić w dłoniach dużej kuli plasteliny, a po kilkunastu minutach zrzucać z okna takiej mięciutkiej i ciepłej masy wprost na włosy sąsiada. Czeka nas próba włamania delikwenta do naszego mieszkania i kilka kwadransów w szafie ze strachu.

- Jeśli ci się śpieszy i już musisz się w ostatniej chwili wcisnąć miedzy dwa samochody przed zwężeniem drogi - upewnij się że jedno nie ciągnie drugiego na holu. Ps. chciałem jeszcze raz najmocniej przeprosić panów z mesia i paska z trasy Katowice - Warszawa.

- Stanowczo nie należy sprawdzać, czy w zapalniczce piezoelektrycznej jest gaz przyciskając lekko guzik i wąchając, czy gaz poleci.

- Nie należy jadąc samochodem grzebać sobie w kroku, bo można przekręcić sobie jajko i stracić przytomność i wylądować w szpitalu (mój znajomy).
 
 
hehe ostatnie jest ...mocne ..
  
 
nie chce mi sie czytać za długie
  
 
Cytat:
- Nie należy jadąc samochodem grzebać sobie w kroku, bo można przekręcić sobie jajko i stracić przytomność i wylądować w szpitalu (mój znajomy).



"mój znajomy" - akurat
  
 
Cytat:
- Nie należy zdejmować swetra jadąc na rowerze, nawet gdy koleżanka jadąc obok zgodzi się potrzymać Ci kierownicę.



rowniez nie nalezy jechac rowerem jezeli kolezanka zdecydyje sie zatrzymac i zdjac sweter
  
 
Dobra rada...nie otwieraj szampana zębami
 
 
Alllaaaa... moglas mowic wczesniej



nie skakac w korkach po lozku wodnym
  
 
Nie zjeżdzać na czymś takim jak poniżej z górki.


Jak byłam dużo mniejsza... siostra mnie tak puściła w takim wózku z górki...fakt,prędkość była znaczna ale lądowanie bolesne

Q a Ty skakałeś w worku po łóżku? Chyba w ogóle lepiej nie skakac bo moze być mała powódź
 
 
Cytat:
Jeśli ci się śpieszy i już musisz się w ostatniej chwili wcisnąć miedzy dwa samochody przed zwężeniem drogi - upewnij się że jedno nie ciągnie drugiego na holu.



Wyjeżdżałem dziś ze stacji benzynowej i klnąc na dwóch tumanów którzy stojąc jeden za drugim zastawili wyjazd, usiłowałem zmieścić sie między nimi.
Na szczęście zorientowałem się w ostatniej chwili i dzięki temu nie muszę teraz żadnego z nich jeszcze raz przepraszać

Czy równierz nie uważacie że linki holwnicze powinny być odblaskowe?
  
 
Cytat:
2006-01-26 18:03:10, storm pisze:
Nie zjeżdzać na czymś takim jak poniżej z górki. Jak byłam dużo mniejsza... siostra mnie tak puściła w takim wózku z górki...fakt,prędkość była znaczna ale lądowanie bolesne



dorzuce od siebie:

zjezdzajac na rowerze z gorki - nie naciskac przedniego hamulca
  
 
Cytat:
2006-01-26 21:05:19, Quattro pisze:
dorzuce od siebie: zjezdzajac na rowerze z gorki - nie naciskac przedniego hamulca



HAhahaha moja siostra tak zjechała .....ależ piekne salta były i złamany obojczyk
 
 
system katapultujaco-krajoznawczy innmi slowy

u mnie skrecony nadgarstek... prawy...
  
 
Kolejne porady...czego zdecydowanie nie należy:

- złotej rybce zamiast zwykłej wody dolewać gazowanej (żeby miała więcej pierwiastków). Rybka nie przeżyje.

- obklejać 4letniej siostrze całej twarzy naklejkami z gum do żucia. Mama odklejając toto z siostry wrzeszczy na Ciebie, siostra drze się jeszcze głośniej i wypomina Ci to do końca życia.

- Zostawiać w swoim pokoju zapalonej świeczki i wyjść ’na chwilę’ do kibelka. Pożar pokoju wygląda może widowiskowo, ale do przyjemnych przeżyć nie należy na pewno.

- Puszczać po parapecie, do którego przylega delikatna firanka oblanego zmywaczem do paznokci i podpalonego resoraka.

- Roztapiać z trudem wystanym w kolejkach żelazkiem plasteliny na dywanie.

- Biegać i podskakiwać z radości po mieszkaniu po tym jak się dostało upragnione trampki o numerze 58 (kuzyn ma 2 m wzrostu) - futryny są nisko i wstrząs mózgu murowany.

- Bawić się w ganianego po mieszkaniu i zatrzasnąć przed goniącą Cię koleżanką drzwi w których jest wieeeelka szyba - mogą być problemy z prawidłowym zszyciem pociętej przez rozbite szkło ręki.

- Kopać w pełnym biegu leżącej na chodniku bateryjki nie upewniwszy się, że będąca za nią płytka chodnikowa wystaje na 2 cm w górę - złamanie z przemieszczeniem ręki + szyta głowa.

- Turlać z kolegami po asfaltowym boisku wielkiej metalowej rury kanalizacyjnej jeżeli jeden z kolegów stoi na krawężniku, do którego toczy się rura i chce podskoczyć w momencie gdy rura odbije się od krawężnika... No chyba, że się chce koledze zafundować 2 miesięczne wakacje z obiema nogami w gipsie i skomplikowanym złamaniem obu stóp, a sobie nagany i obniżenie oceny ze sprawowania...

- Puszczać się obręczy po wsadzeniu do kosza piłeczki od tenisa w momencie, gdy bujnęło nas zdrowo do przodu i potem próbować zamortyzować upadek czterema literami na asfalt przy pomocy prawego łokcia... Gips te sprawy.

- Nie należy "wysysać" pustej szklanki przykładając ją do ust. Nieźle się potem wygląda - fioletowa obwódka.

- Ja tak kiedyś przyssałem sobie na czole gumową przyssawkę do mocowania termometru w akwarium. Potem kilka dni miałem idealnie, czerwone koło na moim głupim łbie.

- Nie należy dawać całusa, prawie malinki w okolicach oczodołów! Okolice oczu są tak wrażliwe, że moja siostra wróciła z randki, a na drugi dzień miała siniaka. Wyjaśnienia trwały tydzień, po czym jej chłopak miał rozmowę z tatą!

- Cieszyć się za szybko z faktu nie sprawdzenia się słynnej teorii, że kromka chleba zawsze spada na ziemię posmarowaną stroną. Uderzenie głową w otwarte drzwi szafki podczas wstawania z podłogi odbiera całą radość z poprzedniej sytuacji.

- Uwierzyć na słowo pani w kiosku, że ta pomadka jest bezbarwna, a potem wymalować się w autobusie po spierzechniętych ustach i dookoła jeszcze i jechać dalej jak gdyby nigdy nic.

- Nie należy robić sobie jaj i mówić mamie w wieku 18 lat "Agnieszka jest w ciąży".

- Nie należy również rzucać piłeczki na środek jeziora jeżeli nie jest się pewnym, że pies jest w nastroju do pływania (przy czym bardzo lubi tę piłeczkę i nie chce bez niej odejść).

- Zdecydowanie nie należy kroić wielkim ostrym nożem orzecha włoskiego na dwie idealnie równe połówki (w celu uzyskania łóżeczka ze skorupki dla modelinowego ludzika), w taki sposób, że orzecha trzymamy w dłoni i celujemy nożem od góry...

- Dawać psu do zabawy balonika z prezerwatywy. Pytanie weterynarza brzmiało: Co pan robił z tym psem?!

- Unikałbym gotując jajko na miękko wrzucania go wrzątku zegarka i spoglądania przez trzy minuty na jajko trzymane w dłoni.

- Drażnić się z wiewiórką, która wbiegła Ci na ramię, pokazując jej i chowając na przemian orzeszka. Wiewiórki mają naprawdę ostre zęby!

- Nie należy łapać męża za tyłek i za jajka wystające z szafki zlewozmywaka w kuchni, gdyż może się okazać, iż to wszystko należy do Pana ze spółdzielni odczytującego liczniki wody.
 
 
numer z podpalonym resorakiem puszczanym na terenie bunkra zakonczyl sie w moim przypadku spaleniem polowy trawy na rzeczonym bunkrze... wizyta panow strazakow i czerwonym tylkiem w prezencie od ojca
  
 
Cytat:
2006-01-30 16:52:00, storm pisze:
- Bawić się w ganianego po mieszkaniu i zatrzasnąć przed goniącą Cię koleżanką drzwi w których jest wieeeelka szyba - mogą być problemy z prawidłowym zszyciem pociętej przez rozbite szkło ręki.



Przeżyte osobiście - pozostała blista na lewym nadgarstku... Co ciekawe drzwi otwierałem prawą ręką
  
 
Hehehe to z zatrzaskującymi sie drzwiami z dużą szyba sama przeżyłam będą dzieckiem,tylko że szyba się nie rozwaliła tylko zatrzasnęła mnie i mame w pokoju musiałyśmy i tak rozwalić szybe żeby sie wydostac
 
 
Cytat:
- Dawać psu do zabawy balonika z prezerwatywy. Pytanie weterynarza brzmiało: Co pan robił z tym psem?!



hmmmm
  
 
Voy ...prosze Cie powiedz ze nie robiłeś tak
 
 
Buehehehehehehe leze i kwicze
  
 
Cytat:
2006-01-30 16:52:00, storm pisze:
Bawić się w ganianego po mieszkaniu i zatrzasnąć przed goniącą Cię koleżanką drzwi w których jest wieeeelka szyba - mogą być problemy z prawidłowym zszyciem pociętej przez rozbite szkło ręki



znane mi z autopsji.

Cytat:
- Puszczać się obręczy po wsadzeniu do kosza piłeczki od tenisa w momencie, gdy bujnęło nas zdrowo do przodu i potem próbować zamortyzować upadek czterema literami na asfalt przy pomocy prawego łokcia... Gips te sprawy.



to samo