Co to za objaw ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam , mam problem z moją omegą 3,0 24v,chodzi o to ze od dwóch dni temperatura silknika rosnie do 110 i nawet ponad ,wentylator się załącza , a płyn w zbiorniku jest chłodny , rury ogrzewania równiez chłodne pozostałe przy chłodnicy gorace czt to moze być pompa wodna? poza tym, juz od dawna mam problem z ogrzewaniem zwór otwrcia nagrzewnicy wymieniony(klimatronik) a w srodku zimno mimo temp silnika 100st. Czy ktoś moze mi pomóc rada za co się zabrać rozumiem ze trzeba najlepiej pojechac do serwisu ,moze ktos zna jakiegoś speca od Omegi w Łodzi lub okolicach?
  
 
w mojej mv6 w te mrozy 90 - 93 stopnie, a moze termostat nie pozwala na dluzszy obieg?
  
 
U mnie było podobnie, ale jak się ociepliło, to wszystko wróciło do normy. Złapał płyn na dużych mrozach, takich powyżej -20. Spóbuj go zagrzać do tych 100 stopni, wyłączyc, niech trochę się schłodzi, a potem jeczcze raz, powinno odpuścić. Do trzech razy sztuka. Przeważnie termostat, jak się pieprzy, to nie domyka, niż nie chce otworzyć.
Powodzonka...
 
 
A na moje oko to masz inny kopot.
Jeżeli chłodnica jest gorąca i rury do niej tez( tak myślę bo wiatrak się włacza) to kłopot jest w zasilaniu małych pompek obiegowych płynu chłodzącego.
Jedna jest na chłodnicy!!, ale pewniej kłopot jest w drugiej pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
Jesli ona nie pracuje to szlak trafia cały układ chłodzenia razem z ogrzewaniem!!!
  
 
Czy te dodatkowe pompki są tez montowane w prostszych wersjach silnikowych, np. 2.0 8V? Bo może i mnie też ten problem dotyczy?
 
 
Jedna raczej napewno, ale głowy nie połozę, na podłóznicy pod zbiorniczkiem wyrównawczym
  
 
Jażeli to wredne, małe urządzonko jest powodem mojego niedogrzania, to stawiam ci flachę! Jak tylko dotre dzisaij do chaty, to sprawdzę..hmm...tylko, jak to mam zrobić, żebym wiedział, czy działa? Masz jakis pomysł, żeby nie wymontować?
I masz to na piśmie!
 
 
Po włączeniu stacyjki jak zacznie działać nadmuch to złap za pompkę ręką - powimma drgać.
Jest jedno ale. Wiatraczek na wirniku tej pompki nie jest osadzony na stałe tylko na pomocą dodatkowej tulejki.
Tzn. Tulejka na ośce wirnika a śmigiełko na nim i ostroznie z rozbieraniem bo coś może pęknąć.
Wymontuj najlepiej całość i trzy śrubki, przy skręcaniu troche silikonu.
na bestiales są schematy
Pozdr
  
 
A czy panowie mają płyn chłodzący o właściwej temp. zamarzania?
W mojej omie po sciągnięciu z niemiec była prawie sama woda!!!!
Robią tak dziady jak chłodnica jest zlekka zamulona, aby silnik się nie przegrzewał!!!!
Glikol jest troszke gęsieszy od wody i gorzej płynie przez chłodnicę
  
 
Cytat:
2006-01-26 09:58:52, jac4 pisze:
U mnie było podobnie, ale jak się ociepliło, to wszystko wróciło do normy. Złapał płyn na dużych mrozach, takich powyżej -20. Spóbuj go zagrzać do tych 100 stopni, wyłączyc, niech trochę się schłodzi, a potem jeczcze raz, powinno odpuścić. Do trzech razy sztuka. Przeważnie termostat, jak się pieprzy, to nie domyka, niż nie chce otworzyć. Powodzonka...

niestety bez zmian 3 dzien
  
 
Cytat:
2006-01-26 11:07:51, Arthuros pisze:
A na moje oko to masz inny kopot. Jeżeli chłodnica jest gorąca i rury do niej tez( tak myślę bo wiatrak się włacza) to kłopot jest w zasilaniu małych pompek obiegowych płynu chłodzącego. Jedna jest na chłodnicy!!, ale pewniej kłopot jest w drugiej pod zbiorniczkiem wyrównawczym. Jesli ona nie pracuje to szlak trafia cały układ chłodzenia razem z ogrzewaniem!!!

pompka pod zbiorniczkiem chdzi , przy chłodnicy chyba nie chociaz naprawiałem ją ostatnio ,Ona włacza się dopiero powyzej jakiejs temperatury .najgorsze jest to ze nie mam termostatu wyjety był latem przy wumianie chłodniczki oleju i nie załozyli
  
 
Moze to być objaw zapowietrzenia układu ? Dzisiaj to samo ale nowe spostrzezenia ,mianowicie temperatura na 110st. w srodku zimno temp ustawiona na 24st. wiatrak chłodnicy chodzi pomki el tez w zbiorniczku przy wyzszych obrotach nie widac ruchu przelewajacej się wody. trzymam na 5000 obr przez chwile ok 10 sek i temperatura spada ponize 100st. i zaczyna leciec gorące powietrze z kratek obroty spowrotem na wolne i temp rośnie na 110 a z kratek zaczyna leciec coraz chłodniejsze powietrze ciekawe, co ?? no i gdzie tkwi problem ,ogladałem dzisiaj pompę wodna to taki potwór ze mógłby słuzyc za rozdrabniarkę do gałezi więc jest niezniszczalny poza tym płyn mi nie zamarzł ,jednak mam gdzies ubytek bo czasem widze plame i ubywa mi ok 1l na miesiąc.
  
 
To sporo jak na 1 L, myślę że to zapowietrzenie, powietrze dostaje się tam gdzie jest nieszczelność. I masz rację że to jak sam doszedłeś do tego twierdząc że to zapowietrzenie gazując silnik, jak założyli mi gaz to przez 20 min mimo że temp była w okolicach 90 st wiało zimnem, jak gazowałem do 3-4 tys obr to wiało ciepłem, gazowniki w ten sposób odpowietrzali układ po kilku takich gazowaniach w końcu było ok
  
 
I wszystko jasne ! kilka przyczyn i takie zamieszanie .
Pojechałem niezwłocznie zamotować termostat. po rozebraniu kolektorów i zamontowaniu juz spowrotem termostatu i ponownym montazu czas na testy. grzeje autko temperaturka szybciutko na 95st , ale zczyna rosnąc i co się okazało uszczelka korka zbiorniczka była rozciągnieta i podwijała sia brak cisnienia płyn zaczął wyciekac ponieważ doszedła do wrzenia a temperatura pracy silnika moze być ponad 100st. Wyjąłem uszczelkę z korka całkowicie i dokręciłem, powiezchnie plasikowe okazały się wystarczająco szczelne temperatura nie przekracza 100 nawet przy duzym obciązeniu a jest to automat i chłodzi jeszcze olej ze skrzyni biegów.ma jeszcze niedziałająca pompkę cyrkulacyjną którą jadę naprawić lada moment myslę ze efekt będzie jeszcze lepszy i temperatura utrzyma się na stałym poziomie 95st. Ogrzewania nadal nie ma -podcisnienie jest w układzie tylko jakas elektronika przy klimatroniku niedziała, słayszałem o jakims oporniku ale jeszcze nie wiem co to za ustrojstwo .
  
 
ważne a zapomniałem, był zupełnie niedrozny przewód powrotu z ogrzewania kolektora ssącego -przepustnic. A brak termostatu to wazna sprawa termostat reguluje cyrkujacja płynu w całym obwodzie otwierając się zamyka inny obieg co w silniku V6 ma ogromne znaczenia bo to bardzo rozbudowany układ chłodzenia i wszystko musi działć włacznie z el.pompkami cyrkulacyjnymi zeby silnik był równomiernie chłodzony. Dla tego bez termostatu nie było ruchu w zbiorniczku płynu bo pompa tłoczyła płyn "gdzie chciała "