Problem z wysoka temperatura plynu w chlodnicy i silniku.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ...
Mam maly probelm z temperatura. Plyn chlodniczy za szybko mi sie nagrzewa.Wprost po przejechaniu zaledwie 50 km gotuje sie w silniku i chlodnicy (dziwne bulgotanie slychac ).A najlepsze jest to ze wentylator jest sprawny bo przerobilem na wlacznik.Termostat z pompa tez ok.

A jeszcze jedno lada byla po remoncie kompletnym tylko ze nie zagladalem do silnika.No i nie wiem jaka jest przyczyna.

Czy powodem mozebyc to zesilnik stal przez dluzszy czas nieuruchamiany (np.2lata)???

Prosze o jakas rade naten temat
  
 
Miałem podobnie....po remoncie

1. Zobacz czy dokłądnie odpowietrzono układ chłodniczy.
2. Sprawdz termostat czy czasem nie ma cały czas małego obieg.

Opowietrzyłęm chłodnice i wymieniłem termostat i jak ręka odjał
  
 
Hymmmm....

Tylko ze ja termostat wyjalem i jest bez termostatu.I nadal tak jest. A z odpowietrzeniem to jak to zrobic? Bo niebardzo wiem. (Dolac tylko plynu?).Bo jak tak to to juz robilem. A z tym ze silnik stal dlugo to nie ma wplywu ?
  
 
Odkrec korek od chłodnicy, od ziorniczka wyrównawczego też, odpali silnik, otwórz nagrzewnice i sciskaj te grube przewody ktrore idą od chłodnicy. Ewentualnie dopełnij ubytki płynu - chłodnica pod korek , a zbiornik wyrównawczy do kreski MIN.
  
 
Wielkie dzieki. Sproboje cos z tym dzis zrobic.
  
 
A czy zaraz po uruchomieniu silnika przypadkiem też nie bąbelkuje.
Co do odpowietrzanie. Wprawdzie mam samarę ale metoda podobna. Otwierasz korek chłodnicy, nagrzewnicę ustawiasz na ciepło. Jeżeli w twoim modelu jest zbiornik wyrównawczy to też odkręć korek. Jednym słowem spuszczasz płyn. Z bloku silnika też odlej. Nie musi wykapać wszystko. Następnie zalej ponownie. Zapuść silnik na wolnych obrotach i wrazie potrzeby dolej płynu cały czas z otwartą nagrzewnicą.
  
 
a moze uszczelka pod głowica pierdykła??
nie ubywa Ci tez płynu??
  
 
Cytat:
2006-01-26 14:44:09, Grzegorz75 pisze:
(...) Wprawdzie mam samarę ale metoda podobna. (...)



W samarze nie ma korka wlewowego w chłodnicy tak jak w tylnonapędomych ładach.A odpowietrzenie w samarce i 11x jest bardziej proste bo po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego uruchamiasz silnik i układ sam się odpowietrza.
W starszych ładzioszkach jest więcej zachodu.
  
 
Cytat:
2006-01-26 17:27:59, Stoki_W-wa pisze:
W samarze nie ma korka wlewowego w chłodnicy tak jak w tylnonapędomych ładach.A odpowietrzenie w samarce i 11x jest bardziej proste bo po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego uruchamiasz silnik i układ sam się odpowietrza. W starszych ładzioszkach jest więcej zachodu.


W takim razie chyba dobrze napisałem biorąc pod uwagę fakt iż kolega posiada klasyka.
Cytat:
A czy zaraz po uruchomieniu silnika przypadkiem też nie bąbelkuje.
Co do odpowietrzanie. Wprawdzie mam samarę ale metoda podobna. Otwierasz korek chłodnicy, nagrzewnicę ustawiasz na ciepło. Jeżeli w twoim modelu jest zbiornik wyrównawczy to też odkręć korek. Jednym słowem spuszczasz płyn. Z bloku silnika też odlej. Nie musi wykapać wszystko. Następnie zalej ponownie. Zapuść silnik na wolnych obrotach i wrazie potrzeby dolej płynu cały czas z otwartą nagrzewnicą.


Wiem iż czasem moje wypowiedzi są niezrozumiałe/ciężkie. Norwid też był ciężki i skończył w przytułku. Bez urazy chcę wiedzieć czy też mam się nastawiać na przytułek bo Norwid to ze mnie żaden
  
 
Witam......
Wielkie dzieki za porady.Jak narazie to pomoglo ale nigdzie jeszcze w trasie nie bylem zeby sprawdzic dokladniej.

Cytat:
a moze uszczelka pod głowica pierdykła??
nie ubywa Ci tez płynu??


Naszczescie nie ubywa mi plynu nie widzialem zeby bylo cos mokrego obejrzalem go do okola ze 3 razy. Pozdro
  
 
a plyn ci przypadkiem nie zamarzl i w ukladzie
  
 
Siemka.......

Nie nic nie zamarclo samochod trzymamw ogrzewanym garazu.
Jednak toodpowietrzanie pomoglo.Temperaturka jest taka jak powinna byc

Pozdro i dzieki za pomoc.
  
 


No i co wy na to??


Wiatrak chodzi ( ale raczej marne efekty), podlaczona byla do kompa to reaguje idealnie ok 90 stoni i wentyl sie wlacza, nagrzewa sie normalnie, chodzi dobrze tylko jakos sie cholernie grzeje.
Jak mam taka temp to w zbiorniczku jest ok 1 cm nad max`a, normalnie -> blizej min.
Co ciekawe lepsze efekty daje wlaczenie grzania w samochodzie niz wentyl na chodnicy!!

Ps Prosba o wyjasnienie jeszcze raz jak to sie odpowietrza bo nie do konca kapuje.


AHA dodam ze nie zagotowala sie ani razu...
Czyli jakby wszystko dziala

Cytat:

1.Otwierasz korek chłodnicy,
2 Nagrzewnicę ustawiasz na ciepło
3 Jeżeli w twoim modelu jest zbiornik wyrównawczy to też odkręć korek.

JAK DO TAD KAPUJE...

4 Jednym słowem spuszczasz płyn. JAK TO SPUSZCZASZ PLYN??
5 Z bloku silnika też odlej. KEEEEEE???
6 Nie musi wykapać wszystko. SKAD???
7 Następnie zalej ponownie. WYDAJE SIE PROSTE
8 Zapuść silnik na wolnych obrotach i wrazie potrzeby dolej płynu cały czas z otwartą nagrzewnicą.




HELP !!

[ wiadomość edytowana przez: 1Bobo dnia 2006-03-27 21:07:27 ]

[ wiadomość edytowana przez: 1Bobo dnia 2006-03-27 21:10:49 ]
  
 
A może tylko czujnik w chłodnicy jest padnięty?

Odpowietrzanie - ty masz gaz to chyba przy parowniku mozesz miec powetrze w układzie i tam musisz odpowietrzac. Posciskac ten guby przewod od chłodnicy tez nie zaszkodzi. Pozatym zobacz ile masz plynu w chłodnicy i czy korek od chłodnicy jeszcze jest sprawny.

U mnie sie dzieje podobnie, ale ja nie mam prawie w ogole płynu chłodniczego.
  
 
Czujnika nie mozna wykluczyc, ale info do kompa w stopniach tak jakby dobrze podawal ( chyba ze gdzies z innego miejsca bierze )
Korek sprawny ( powinien byc, sprawdze rano), sprawdze jutro ile plynu jest w chodnicy. Sama chlodnica jest cala - cala goraca jak jasna cholera.
Czy poprzez posciskanie tylko tego przewodu do chlodnicy mozna odpowitrzyc??

  
 
trzeba by jeszcze wyjaśnić czy ta twoja 07i ma czujnik na chłodnicy bo na ten przykład w 110 już nie występuje taki element a wiatrak załączany jest prze komputer który odczytuje temp z czujnika temperatury przy kolektorze ssącym , więc może i u ciebie tak jest , ale tego pewien nie jestem bo jeszcze nie miałem okazji podziwiać pod maską tak dokładnie wtrysku z 07
  
 
jak dla mnie - zapowietrzona.
odpowietrz tak - zdejmij korek, posciskaj przewody.
wszystkie.
potem - znajdz najwyzej polozony punkt ukladu chlodzenia (zapewne bedzie to parownik - zdejmij przewod WYchodzacy, odpal i czekaj, az plyn poleci. Wtedy szybko zakladasz waz i gasisz motor. Uzupelniasz plyn w biorniku wyr. Przyda sie pomocnik - chocby do odpalania/gaszenia.
Jesli parownik nie jest najwyzszym pktem ukladu - to najpierw odpowietrz na parowniku, a potem powtorz te procedure w najwyzszym punkcie.
a termostat OK?
  
 
no dobra to po pracy bedzie odpowietrzanie.... musze tylko jakis plyn chlodniczy kupic... bo tylko litra mam na dolewki. Jakas miednica, asystent i bedzie dobrze. Dzis nie ma kiblowania w pracy trzeba sie samochodem zajac Napewno sie odwdzieczy.
  
 
Bobo - ale ty go nie zlewaj z ukłądu jak ktoś to tutaj napisał!!! Szkoda pracy.

Tylko zrob jak napisałe adasco.
  
 
Cytat:
2006-03-28 14:18:15, Leszek_Gdynia pisze:
Bobo - ale ty go nie zlewaj z ukłądu jak ktoś to tutaj napisał!!! Szkoda pracy. Tylko zrob jak napisałe adasco.


To na wypadek gdyby ściskanie niepomogło. Tak naprawdę wszyscy napisaliśmy o tym samym po 2x.