Mam problem z uruchomieniem mojej Toyki!

Byly mrozy nie jezdzilem autkiem jeden dzien no i zamarzlo :/
Na poczatku myslalem ze to ON zamarzl na dole w zbiorniku .. ale nic z tego. Przedmuchalem w rurke od filtru paliwa do baka i poszły bulbony

Wymienilem ów filter i zalalem go ropką .. aby nie byl zapowietrzony. I dalej nic
Wzielem nagrzewnice i go grzalem po zaworach .. po tych rureczkach .. po misie olejowej. I nic :/
Wkoncu zrobilem w korku od butelki plastikiwej dzire wsadzilem kawalek rurki i podlaczylem bezposrednio do rurki ktora doprowadza paliwo do silnika. jak sie nagrzewalo ciepluyym powiertrzem silnik i te rureczki przez rurke od butelki leciały bąbelki

Ale dalej nic z odpaleniem :/
Moze to zawór sie nie otwiera .. nie wiem juz sam. Akumulator naladowany na maxa. Swiece zarowe grzeją. A ja stoje
Czy jest inne wyjscie niż czekac do lipca?
POzdrawiam