Wariactwa ze światłami i dramat, pomocy!!!

Witam. Sprawa się tyuczy MK7 moich rodziców (również mam MK7, ale nie narzekam). Otóż pewnego dnia wstawili samochód do garażu.Rano się okazało, że się świecą światła i aku ledwo pozwolił odpalić.Rodzice są pewni na 100% że gasili światła. PO przejechanym dniu sytuacja sie powtórzyła tym razem aku się poddał. Po naładowaniu i podłączeniu okzało się ze nie ma już podświatlania deski rozdzielczej i nie działają zupełnie światła pozycyjne (nie reagują na włączanie).działają tylko migacze długie i STOPy. Nie mam pojęcia dlaczego śwuatła się same włączały i co teraz poradzić. Elektrycy radzili wymienić cały układ z przełącznikami w kolumnie kierownicy, ale kazałem się powstrzymać. W końcu tu tylu fachowców i mam nadzieję, że pomożecie, więc...

.to napewno wina instalacji elektrycznej.....

ja miałem coś takiego z przełącznikiem zespolonym świateł, mało tego jak jechałem to zamiast kierunków wlanczałem swiatła długie, wszystko sie pomieszało na raz! naszczeście aku mi nie padł. proponuje wieć sprawdzić PRZELACZNIK ZESPOLONY

Ja też raz tak miałem. Wychodzę przed blok a tu mi światła swiecą. A zawsze wyłączam,bo mam taki dzwiękowy powiadamiacz. Na następny dzień przestały świecic tylne pozycyjne i deska rozdzielcza.
Okazało się, że to styki w tych włącznikach przy kierownicy. Wystarczyło je przeczyścic u elektromechanika. Po tym zabiegu działają dobrze już prawie rok. U escortów to dośc popularna usterka,wiec się nie przejmuj.

o a umnie w MKV niewlacze swiatel bez przekrecania kluczykow czyzby w mKVII juz mozna byla tak uczynic ?

proponuje pogadac z Jankiem-RS napewno bedzie mial jakis zespolony w kozystnych cenach!! pozdrawiam

Witam
Na Allegro można kupic nowy oryginalnie zapakowany za 250 zyli.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82516599