AKCJA ""Ratujmy Polskie Rajdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Warto zobaczyć Ratujmy Polskie Rajdy
  
 
Piękne hasło, piękna idea, piękny sport, tylko pomysł moim zdaniem troszkę chybiony.
Zasypywanie telewizji mailami jest bezsensowne. Powodów widze kilka.
Po pierwsze takie akcje były juz prowadzone w przeszłości - efekt jest widoczny, a raczej niewidoczny. Po drugie takie akcje pewnie też prowadzą kibice innych sportów i dla telewizji to chleb powszedni. Po trzecie nawet jeśli by tych maili napływało sporo, to obawiam się że potraktowane by to było jako spam. Pewnie by założyli jakiś filtr na poziomie serwera, który by nie puszczał tych maili dalej.

Zresztą jak kibice niewiele mogą/potrafią pokazał problem nielegalek. Od roku wszyscy krzyczą, że będą tępić, zbierać dowody, itd. Efekt - Magurski już jedzie od paru tygodni.

Jak ktoś coś chce zrobić dla tego sportu, to niech naciska na działaczy, począwszy od swojego klubu. A najlepiej sam zacznie działać, powoli pnąc się dalej. Jedyna szansa to wyciąganie, spod wiadomo czego, stołków ludziom którzy albo mają już gdzieś ten sport, albo się kompletnie na nim nie znają, albo myślą już tylko o emeryturze i odznace super działacza.
Za dużo już chorych i totalnie bezsensownych decyzji lub ich braku. Takich przykładów jak wiemy wcale nie trzeba daleko szukać.

Może i nie napisałem nic odkywczego, ale co tam

Pozdrawiam.
  
 
Layer nic dodać nic ująć 100 % true
  
 
Zgadzam się w 100% z Layerem
Trzeba zrobić coś samemu jeśli każdy zacznie coś robić to zdziałamy razem a nie tylko biernie na to wszystko patrzeć.
Czasem trzeba pomyśleć troszkę i poprostu zacząć działać a nie wysyłać maile z domku i nic nie robić.
Jeśli każdy pójdzie do klubu i zacznie o tym mówić oficialnie a tylko znajomym to nigdy nic z tego nie będzie

Pozdro For ALL
  
 
Wez pod uwage ze nie kazdy ma czas chodzić po klubach a zreszta watpie żeby to cos dało , przeciez kluby nie maja wpływu na to czy rajdy są pokazywane w tv czy nie, wedłóg mnie kazda telewizja ma kogos kto czyta poczte , a wysłanie maili napewno nie zaszkodzi. Chodzi tylko o to aby było ich duzo i wysyłane były rególarnie. pozdro..
  
 
wystarczy jedna rzecz, a raczej osoba ktora wygra pare rajdow w wrc bedzie w czolowce to rajdy beda naszym sportem narodowym i po sprawie
 
 
Cytat:
comar
Wysłany: 2006-01-31 22:57:21

wystarczy jedna rzecz, a raczej osoba ktora wygra pare rajdow w wrc bedzie w czolowce to rajdy beda naszym sportem narodowym i po sprawie



pomysł jest świetny naprawde!!
jest tylko 1 malutki szkopuł :
Polski kierowca musiałby być tak dobry jak Loeb lub Solberg aby któryś zespół z czołówki WRC zechciał podpisać z nim kontrakt- i nie mowię tu o takich drugoligowych zespołach jak niedawno Hyundaj a teraz Skoda czy Mitsubischi- tylko Subaru, Citroen lub Ford
mieliśmy już farycznego kierowce - Tomka Kuchara w Hyundaju
rezultat? Tomek wolał przesiąść się do swojej starej wysłużonej Toyoty Corolli bo tą przynajmniej dojeżdżał do mety hehe!

no i jeszcze jedna wazna sprawa:
np. Roman Kresta- czeski kierowca nie dostał sie do Forda tylko przez to ze dobrze umiał jezdzic- miał dość bogatych sponsorów i to był ważny powód- a sponsora miał bo w Czechach rajdy są tak popularne jak u nas piłka nożna- i koło sie zamyka...
  
 
Cała akcja z wysyłaniem maili nie jest zła, maila zawsze można wysłać. Chodzi mi jednak o to, żeby nikt nie był później dumny, że ratuje polskie rajdy przez wysłanie jednego maila do telewizji to nie wystarczy...

A tak odnośnie tematu to nie wiem, może jestem naiwny, ale w najnowszym WRC pojawiła się informacji o jakimś zainteresowaniu się rajdami przez telewizję, że niby jakieś relacje mają być z RSMP... ale jak to będzie dowiemy się po Rajdzie Magurskim
  
 
Wracając do tematu maili. Nadal utrzymuje, że wysyłanie maili wiele nie pomoże. Ale też raczej nie zaszkodzi, więc można posyłać.

Co do sposobu na kierowce w WRC, to to jest jak czekanie na cud heh Patrząc kilka lat naprzód, to prędzej ktoś z forumowiczów trafi "szóstke" w Dużego Lotka niż zobaczymy jakiegoś Polaka na Eurosporcie walczacego o Mistrzostwo Świata.

Temu sportowi potrzebni są ludzie, którzy zrobią z niego dobry interes dla wszystkich. Musi być tak, żeby podaczs rajdu wszyscy chodzili zadowoleni. To ma być świeto przede wszystkm dla kibiców. Tak jest np. w Czechach, niektórzy byli to wiedzą, że tam wszystko jest robione dla nich. Mają gdzie zjeść cos ciepłego, kupić informator, więdzą jak dojechać na oes, kupić pamiatke, czy nawet strzelić "50tke" na kaca, przed pójściem na odcinek Jak by telewizja u nas zobaczyła, że jest dużo ludzi na rajdach i dzieje się coś ciekawego, to by to pokazała. A druga sprawa, że jak by u nas tak rajdy kwitły, to wkońcu znalazł by się sponsor, który by poszedł do tv z teczką pieniędzy i po prostu kupił miejsce na antenie. Jak myślicie dlaczego Dakar pokazywali w TVP1?

Tylko to musi wyjść inicjatywa od władz rajdowych, trzeba ludzi, którzy będę chodzić i sprzedawać ten "produkt". Takich ludzi chyba obecnie nie ma. Pisiek: więc dlatego trzeba zacząć działać we własnym klubie, potem przy odrobinie szczęścia, dostać się do okręgu i dalej. Jak takich ludzi będzie w Polsce więcej, to w końcu spotkają się gdzieś tam wysoko i będę oni podejmować decyzje. Reasumując, do struktur PZM musi napływac świeża fala ludzi z pomysłami i chęciami.
To taka moja długoterminowa wizja ratowania polskich rajdów.
  
 
dakar pokazywali bo orlen
glosno tez bylo o barborce warszawskiej. i to chyba tyle ostatnio.

rzucam szkole, prace, rodzine i ide jezdzi jezdzic i jezdzic, moze za 5 lat bede w wrc i zrobie rajdy narodowym sportem

[ wiadomość edytowana przez: comar dnia 2006-02-01 15:03:57 ]
 
 
Layer napisał :
Cytat:

Tylko to musi wyjść inicjatywa od władz rajdowych, trzeba ludzi, którzy będę chodzić i sprzedawać ten "produkt". Takich ludzi chyba obecnie nie ma..



..oj ja bym się do końca z tym nie zgodził, osobiście znam taki przypadek "organizatora" który : ma pomysł, niesamowitą determinacje, potrafi załatwić baaaardzo wiele nawet sprawy które z początku wydają się nie do przejścia, siedzi w rajdach po uszy od ładnych paru lat, a nawet dokłada z własnej kieszeni do ich organizacji. Niestety takich "maniaków" jest jak na lekarstwo
myślę że własnie tacy ludzie którzy świetnie czują sprawę organizacji i potrafią promować rajdy nie tylko w regionie ale w całym kraju powinni w przyszłości zająć niedostępne stołki tych spruchniałych dziadów "działaczy" którzy niestety są często nie z tej epoki. Nie potrafią wyjść z inicjatywą nie potrafią/nie chce im się dostosować do wymagań klienta (czyt. kibiców i zawodników).
z rutyną organizują (lub nic nie organizują) kolejne imprezy czując się jak święte krowy polskiego (słabego) sportu motorowego. Są głusi na uwagi i pomysły z zewnątrz zieją ogniem na lewo i prawo kiedy ktoś podda ich działania słusznej krytyce po prostu nie przyjmują do wiadomości ,że coś jest nie tak bo przecież zawsze (czyt. od wielu lat) tak sie robiło kajtki pzmoty i RSMP i było git..
niestety "było" ale już nie jest. Mam nadzieję że za pare lat "coś" się zmieni coś drgnie w tej zardzewiałej machinie rajdowej która jak dobrego oleju potrzebuje promocji aby rozkręcić się na dobre.



[ wiadomość edytowana przez: rallykage dnia 2006-02-01 16:04:29 ]
  
 
rallykage: właśnie o to mi chodziło, że nie ma takich ludzi wśród tych co mają władze i mogą podejmować decyzje na naprawdę wysokim szczeblu. Że są zapaleńcy z pomysłami i chęcią doskonale wiem. Świetnym przykładem może być np. Sekcja Rajdowa przy PŚ i SRSy przez nich organizowane

[ wiadomość edytowana przez: layer dnia 2006-02-02 21:05:03 ]
  
 
Layer: świętym czy świetnym przykładem... hahaha pozdo

PS. oby spełniło się to, co zostało napisane w tym temacie!!!

[ wiadomość edytowana przez: adi08 dnia 2006-02-02 20:18:49 ]

[ wiadomość edytowana przez: adi08 dnia 2006-02-02 20:19:16 ]
  
 
No po "Ś" troche przysnąłem na ALTcie hehe
Już poprawione