Dziwne hamulce??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Problem jaki mi się ostatnio przytrafił jest następujący. Jak mocniej wcisne hamulec to najpierw blokuje tylne prawe koło , a pozostałe się jeszcze kreca. Wcześniej tez tak miałem (zapieczony tylny lewy cylinderek), wymieniłem oba cylinderki hamulcowe w tylnych kołach , samoregulatory tez. Przez jakis czas było dobrze a teraz znowu blokuje tylne prawe koło zanim zablokuje przednie. Tylne lewe nie blokuje , ,przynajmniej nie zauważyłem. Reczny działa ok na oba koła , przy wymianie cylinderków wymieniony był tez płyn i odpowietrzony układ , przód i tył.
Moje sugestie sa takie , że :
1. albo znowu się zapiekł lewy cylinderek (mało prawdopodobne , bo wymiana była około 1000 km wcześniej)
2. coś się schrzaniło z regulatorami (ale ręczny działa ok na oba koła)
3. no i najgorsze - awaria zaworka korygujacego w pompie.

czy ktos miał może podobna usterke? w niedziele sprawdze samoregulatory i cylinderki ale nie mam pojecia jak sprawdzic ten regulator ciśnienia , ktory jest przy pompie hamulcowej.
Aha , samochód 1,5 , bez ABS.
  
 
Co do twojego przypadku to własnie jezdze chwilowo tico i tam sie
czasem tak wlasnie dzieje-gdyby w espero byly korektora sily
hamowania to stawaiłabym na to-ale ponieważ ich niema to sam
niewiem

u mnie hamulce tez są dzwine-niby wszytsko wymienione-klocki-
okladziny,bębny,plyn a jakos tak dziwnie hamują-czasem dobrze
czasem jakby byly zapowietrzone-tzn moge cisnąc do podłogi a
hamulec taki jakbym w deske cisnął i nawet koła niezblokują-a co
do tylnych kół to nawet na piachu ich nieblokuje-za to rręczny
prawie jak brzytwa

Zastanawiam się czy to moze jakaś "niewydolność" pompy-serva
  
 
Sprawdź zawór zwrotny przy wspomaganiu hamulców taki małe coś na wężyku międzi kolektorem a wspomaganiem mi to padło w poldku i miałem taki efekt z hamulcami. Tylne koła nigdy się nie blokują w espero i prawie wogule nie hamują. Ostatnio odkleiła mi się okładzima od szczęki a nie zaglądałem tam jakieś 100 tyś kilometrów i myślałem że się zużyły ale szczęki były prawie nowe. Ręczny żleta. A ten przypadek z blokującym się kołem jest nadzwyczaj ciekawy i nie powinien występować ponieważ jak wspomniałem wyżej tył prawie wogule nie hamuje i daj znać czy masz ABS bo może na rozdzielacy coś się dzieje. Ale bardziej obstawiam na to że awaria jakiegoś podzespoły tylnego koła.
Sprawdź czy widełki regulatora dobże pasują na szczękach bo czasami się zdaża że są szersze niż ta blacha i wpadają do środka i blokują szczęki.
  
 
Cytat:
2006-02-05 11:24:45, jogi2 pisze:
Sprawdź zawór zwrotny przy wspomaganiu hamulców taki małe coś na wężyku międzi kolektorem a wspomaganiem mi to padło w poldku i miałem taki efekt z hamulcami. Tylne koła nigdy się nie blokują w espero i prawie wogule nie hamują. Ostatnio odkleiła mi się okładzima od szczęki a nie zaglądałem tam jakieś 100 tyś kilometrów i myślałem że się zużyły ale szczęki były prawie nowe. Ręczny żleta. A ten przypadek z blokującym się kołem jest nadzwyczaj ciekawy i nie powinien występować ponieważ jak wspomniałem wyżej tył prawie wogule nie hamuje i daj znać czy masz ABS bo może na rozdzielacy coś się dzieje. Ale bardziej obstawiam na to że awaria jakiegoś podzespoły tylnego koła. Sprawdź czy widełki regulatora dobże pasują na szczękach bo czasami się zdaża że są szersze niż ta blacha i wpadają do środka i blokują szczęki.



Wszystko fajnie tylko niewiem do kogo to napisales??
okresl które rady sa dla mnie a które dla kolegi
  
 
No dobra Panowie. W sobote trochę przy tym pogrzebałem i sprawa jest już jasna. Zawory zwrotne i pompa ok. Nawaliły samoregulatory , tzn nie chodza tak jak powinny. W oryginalnych samoregulatorach jest jeszcze taka blaszka spręzynyjąca , pomiedzy tą "zębatka" a druga częścia samoregulatora. W tych co ja kupiłem nie ma takiego czegos i byc może to jest problem. Tzn nie zawsze te regulatory sie ustawią tak jak powinny a czasem nawet się cofaja. Sprawdzałem to na zdjętych bebnach. Stad był problem bo większy luz był z lewej strony niz z prawej i pompa nie dociskała szczek do bębna z taką siłą jak z drugiej strony. Jak sie nacisnęło na maxa to chamują równo.
Póki co szukam tych regulatorów w wersji oryginalnej.... , na razie przeczyściłem to wszystko i jest troche lepiej.
A co do tego blokowania , to nie blokuje na suchej nawierzchni tylko podczas prędkości poniżej 40 km/h na mokrej albo śliskiej drodze. Po sobocie jest na razie ok.
  
 
a kto mi pomoże????

(czytaj ponizej)


[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2006-02-06 23:09:20 ]
  
 
Cytat:
2006-02-06 23:08:49, tommi3737 pisze:
a kto mi pomoże???? (czytaj ponizej) [ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2006-02-06 23:09:20 ]


Może pompa hamulcowa ci siada i przepuszcza czasem na uszczelkach tłoka? ciezko wyczuc i jeszcze ciężej to sprawdzić...
  
 
Cytat:
2006-02-07 07:07:03, Buba030 pisze:
Może pompa hamulcowa ci siada i przepuszcza czasem na uszczelkach tłoka? ciezko wyczuc i jeszcze ciężej to sprawdzić...



wiesz aby wymienic pompe-tzn servo to musze byc pewny ze
tu jest przyczyna-w końcu pompa serva niekosztuje 5zł
  
 
Cytat:
2006-02-08 00:16:31, tommi3737 pisze:
wiesz aby wymienic pompe-tzn servo to musze byc pewny ze tu jest przyczyna-w końcu pompa serva niekosztuje 5zł


Myslę , ze wystarczy samą pompe bez serwa. Jedyne co mi przychodzi do głowy to sprawdzenie tej pompy w serwisie , chociaż nie wiem czy każdy serwis to sprawdzi. Trzeba podobno wkręcać manometry w obieg płynu hamulcowego i sprawdzac ciśnienie. Nie robiłem tego nigdy (tzn. w żadnym serwisie ani samemu) , ale inaczej chyba nie da się tego sprawdzić. Albo wymieniac w ciemno , ale tak jak piszesz jest to dośc drogi wydatek.
A płynu ci nie ubywa? Moze przyczyną jest coś innego , np. nieszczelny tłoczek lub cylinderek, któraś złączka na przewodach hamulcowych , może coś sie gdzieś zapiekło......... sprawdzałeś szczeki , klocki , tarcze i bębny? W każdym razie ja wziąlbym sie za to jak najszybciej , bo z hamulcami nie ma żartów i w tym przypadku nie oszczedzałbym zbyutnio nawet na serwisie. w końcu od tego może zależec czy dojedziesz bezpiecznie za każdym razem jak wsiadasz do samochodu. tymbardziej , ze pisałeś chyba, że dzieje się tak czasami , a wiec nie wiesz w którym momencie to może nastąpić.
  
 
-Płynu nieubywa
-bębny i szczeki z tyłu nasmarowane-te samoregulatory wyczyszczone
-ręczny lux
-tarcze klocki wymienione
-nic niecieknie
-uklad sie niezapowietrza
  
 
W poprzednim aucie miałem walniętą pompę tzn jeden obwód przepuszczał z powrotem do zbiorniczka.
Na początku raz było dobrze raz źle,ale w szybkim czasie przestało być dobrze.
Efekt był taki że niedało się zblokować kól,hamulec wchodził prawie w podłogę (w trakcie hamowania pedał wchodził coraz niżej w podłogę).
Ogólnie miałem takie wrażenie jakbym miał gumowe klocki.