Czy na pewno mikropęknięcie głowicy?

Witam wszystkich klubowiczów
Śledzę tę stronę od roku i wielki gratulacje dla wszystkich którzy się przyczyniają aby to forum istniało.
Czy może ktoś to potwierdzić co opiszę niżej bo sam już nie wiem

Posiadam omcie 2,0 l 16v 94r. Z gazem .


Od jakie czasu zaobserwowałem ze łapie mi temp i robi mi się ciśnienie w układzie chłodzącym .jak przyjeżdżam do domu to podnoszę klape i odkręcam korek od zbiorniczka wyrównawczego i schodzi ciśnienie poczym słychać bulgotanie w głowicy tok jak by powietrze się przemieszczało .
Latem cały czas pracuje wentylator od chłodnicy i ciągle wentylator od komputera .
Nieraz omcia traci na mocy ale to pewnie z powodu temperatury przechodzi w tryb awaryjny.
Był wymieniany czujnik wałków rozrządu i po 3 mieś. Znowu czujnik , moim zdaniem się przegrzewa .
Zimą za to brak ogrzewania tylko na 1 biegu dmuchawy coś grzeje ale za to nie łapie temp.
2-miesiące temu wymiana uszczelki pod głowicą nic nie dała

według mnie mikro pęknięcie głowicy coś pompuje powietrze do układu chłodzącego i tworzy się bańka powietrzna w głowicy i w nagrzewnicy gdyż jest najwyżej.
Pytanie czy kupić cały silnik czy pchać się w remont głowicy.
Silnik mogę mieć za 1,5-2,0 tys.( z angola )
Głowice namierzyłem za 200zł tylko do wymiany popychacze hydrauliczne (ciekawe czy mogę przełożyć swoje bo są dobre)

I tak troszkę z innej beczki
Kiedyś to czytałem na forum ale za diabła nie mogą odszukać a mianowicie jak zmieniam pas i są koleiny (po tirach) to mam problemy z utrzymaniem autka dodam ze końcówki
drążka stabilizacyjnego wymienione .
ostatnia sprawa mianowicie po odpaleniu na benzynie chodzi ze 3 sek. I gaśnie i tok z 5 razy a jak dodaje gazu to tak jak by się dusił po rozgrzaniu jest oki.na gazie za to jest wszystko w porządku podejrzewam że mam nieszczelny układ ssący i łapie gdzieś powietrze a po rozgrzaniu jest oki.
za wszystkie porady i sugestie wielkie dzięki a i jeszcze jedno jestem świerzaczek więc proszę mnie nie zdołować jak coś nie tak zrobiłem za co z góry przepraszam
pozdrawiam wszystkich

ale wyszła litania pewnie będzie zjebka

mi latem też cały czas pracuje wentylator wkońcu to norma jak masz klime a ciśnieinie musi być to też norma , zobacz czy nie masz masła pod korkiem oleju , wymień termostat albo przed wymianą wydłub bebechy z niego zamontuj i zobacz co sie bedzie działo , nie wydaje mi sie żeby to była wina pęknięć lub tak jak to stwierdził msiek gdzieś sie coś przytkało . ...może syf w chłodnicy ??? też ją płukałem i był tam faktycznie szlam
wiele można by mówić a może to a może to .....itd

Raczej na zapalonym silniku nie odkrecaj korka od zbiorniczka wyrownawczego !!! Bo sie tylko poparzysz, przeciez tam jest cisnienie a plyn w ukladzie ma cos okolo 100 stopni < albo nawet chyba 110 > a nie paruje tylko dla tego ze jest w zamnietym ukladzie.

Przy odkrecaniu tego korka to najlepiej odczekac az troche ostygnie, albo go lekko poluzowac < uslyszysz to "sykniecie" > , ale to jest norma i tak jest w kazdym samochodzie.

Patrz na to czy ci nie znika plyn chlodniczy i czy nie masz tak jak kolega napisal masla na bagnecie od oleju < zobaczysz przy sprawdzaniu stanu oleju >

Pozdro

Co do chłodnicy to była płukana 2 m-ce. Temu
Nie dymi z rury wydechowej więc nie spala płynu ,płyn nie śmierdzi spalinami
Jak była zdjęta głowica to ją oglądałem i nie było żadnych śladów po płynie niestety nie sprawdziłem jej na szczelność i teraz mam zagwostke
Płyn delikatnie mi ubywa ale to za sprawą rozszczelnienia połączenia między komorą silnika a rurkami od nagrzewnicy (takie plastikowe złączki) z powodu zbyt silnego ciśnienia w układzie chłodzącym dodam ze po jeździe 15 min przewody są twarde.
Nie ma żadnego masła na bagnecie ani na karku od wlewy oleju
Termostat wymieniony ,pompa wymieniona

Słyszałem za w głowicy są kanały wodne i kanały powietrzne i mam gdzię między nimi takie pęknięcie czy może to ktoś potwierdzić?


Przypominam iż po spuszczeniu ciśnienia słychać wyraźne bulgotanie w głowicy

Dzięki za pomoc