MotoNews.pl
  

Problem z pracą silnika 528i E39

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przed pięcioma dniami wróciłem z pracy i schowałem samochód do garażu, nic nie wskazywało na to żeby coś się z nim działo. Po ok 3godz chcąc go ponownie odpalić zachowywał się następująco: przekręcając klucz w stacyjce silnik odpalał ale tylko na ułamek sekundy(robił ok 2obr. wałem) i coś go dusiło. Po kilku minutach prób udało mi się go odpalić na dłużej wciskając przy odpalaniu pedał gazu. Na początku troche poszarpało silnikiem ale zaraz się uspokajał i pracował równo(wszystkie cylindry) w całym zakresie obrotów ale tylko z wciśniętym przynajmniej lekko pedałem gazu. Po jego zwolnieniu obroty silnika momentalnie spadały i silnik gasł bez względu na to czy był zimny czy rozgrzany. Było już późno i dałem sobie z tym spokój. Kolejnego dnia próbowałem ponownie ale efekt pozostawał bez zmian. Po wysunięciu lekko filtra powietrza udało sie go odpalić bez wciskania pedału gazu i chodził na wolnych obrotach. Przeczyściłem filtr powietrza (sportowy wkład) i po jego załozeniu byłem w stanie uruchomić silnik, nie zawsze bez wciskania pedału gazu. Silnik pracował w miarę równo na wolnych obrotach lecz dodając gazu najpierw go lekko przydusiło a potem wchodził bez problemu dalej. Pojezdziłem tak troche ale dziwiło mnie cały czas że lekko zanieczyszczony filtr powietrza może powodować taki efekt. Następnego dnia zupełnie jak by mu nic nie dolegało, palił od klucza, równa praca silnika w pełnym zakresie. Następnego dnia czyli dziś jadąc nim do pracy wszystko było pieklnie, po wyjściu z pracy też nie miał problemu z odpaleniem i pracą silnika aż do chwili gdy podczas wyjazdu z parkingu zakopałem się w śniegu i męczyłem go przez ponad 20min żeby wyjechać. Podczas tej próby kilka razy zgasł i efekt powrócił - nie zawsze odpali bez wciśnięcia pedału gazu, przy uruchonieniu nim troche szarpnie jak i przy dodaniu gazu gdy wychodzi z wolnych obrotów. CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ TAKIEGO ZACHOWANIA, MOZE KTOŚ DOŚWIADCZYŁ GDZIEŚ COŚ PODOBNEGO?
  
 
wymien swiece i sprawdz przewoy, lub cewki zaplonowe..>!!! (fajki)
  
 
ostatnio miałem kilka takich przypadków opisywanych przez ciebie w jednych była uszkodzona sonda lambda w drugich przepływomierz we wszystkich powodem ciężkiego odpalania było zalewanie świec zapłonowych
  
 
Świece były niedawno wymieniane(ok. 8tyś km). Też już zaczynałem się zsatanawiać czy to przypadkiem nie sonda albo przepływomierz ale tego chyba nie jestem w stanie stwierdzić beż popdłączenia komputera.
  
 
Zna ktoś może jakiś dobry warsztat w okolicy Katowic gdzie można niedrogo dokonać diagnozy silnika komputerem? Ja znam tylko jeden ale nie uśmiecha mi się za podpięcie jednej wtyczki płacić 150zł.
  
 
Cytat:
2006-02-09 07:19:22, TIGER81 pisze:
Zna ktoś może jakiś dobry warsztat w okolicy Katowic gdzie można niedrogo dokonać diagnozy silnika komputerem? Ja znam tylko jeden ale nie uśmiecha mi się za podpięcie jednej wtyczki płacić 150zł.

jeździj po wszystkich elektrykach i pytaj czy mają kts-a
  
 
a silnik krokowy?
  
 
Cytat:
2006-02-09 09:50:21, lukasz_xyz pisze:
a silnik krokowy?



Też możliwe dlatego myśle że bez diagnozy komputerowej sie nie obejdzie.
  
 
Cytat:
Świece były niedawno wymieniane(ok. 8tyś km). Też już zaczynałem się zsatanawiać czy to przypadkiem nie sonda albo przepływomierz



To co podejżewasz jest moim zdaniem mało prawdopodobne.
Świce raczej padały by pojedynczo, czyli jeden gar odcięty, to by można łatwo zidentyfikować.
Sonda, na zimnym chyba nie działa, czyli nie ma wpływu na zapalanie zimnego.( moze by ją odpiąć, powinno chyba wtedy auto pracować w trybie awaryjnym, niech ktoś mnie poprawi jak nie mam racji).
Przepływomierz mozesz sprawdzić omomierzem.

Rozumiem, że gazu nie masz. Z tym filtrem to chyba był zbieg okoliczności.

Posłuchaj czy równo pracuje pompa paliwa.

  
 
Gaz mam- sekwencje, z tym że objawy mam takie same i na benzynie i na gazie.
  
 
Cytat:
jeździj po wszystkich elektrykach i pytaj czy mają kts-a




Może lepiej użyj telefonu.
  
 
Patrzyłeś na silnik w nocy, może będzie widać przebicie.

Czyli układ zasilania paliwem można wykluczyć?
  
 
Tak uklad zasilania paliwem mozna wykluczyć. Mi się wydaje że to jednak będzie związane z dawką powietrza ponieważ na początku tej calej historii zachowywał się tak jakby go coś dusiło z braku powietrza. Gdy wcisnąłem pedał gazu i trzymałem go na 1000 obr to równiutko chodził. Najśmieszniejsze jest to że co jakiś czas odpali i chodzi bez problemu. moze gdzieś jakiś styk (połączenie elektryczne) jest luzne lub zaśniedziałe.
  
 
Bardzo prawdopodobne że to silnik krokowy. Wyjmij wyczyść, przepłukaj. Od tego chyba trzeba by zaczać.
  
 
A jest wogóle w M52
  
 
W moim przypadku był to uszkodzony czujnik położenia wału korbowego. Przez to uszkodzenie meldował jeszcze błąd przepływomierza dlatego mogło mieć wpływ wyciągnięcie filtra powietrza.