MotoNews.pl
9 Corsa B problem-szarpie (134783/267)
  

Corsa B problem-szarpie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam dziś rano moja corsa dziwnie sie zachowywała przez 23 km na niskich obrotach i czasem na wyższych szarpała tak jak by wachy nie było chodziła jak fiat 125p, który stal ze 3lata po 23km wszystko było Ok i do tej pory jest ok, ale co to mogło być? Jakiś brud dostał sie do pompy paliwowej? świece? Proszę o wypowiedzi
  
 
A było mokro?? Bo moja ma tak zazwyczaj jak jest mokro.. Jakby miała przerwy w pobieraniu paliwa..
  
 
Ja miałem wczoraj cyrki z wolnymi obrotami, dojechałem do skrzyżowania a obroty skakały 500 - 1500. Zawsze jak jest mokro, pada deszcz itp mam jakieś cyrki z autem. Czasami mam ochotę wepchnąć go wtedy w pokrzywy i jechać autobusem
  
 
wygląda na to ze przewody WN maja juz dosyc :]
  
 
bylo mokro ale to sie zdarzylo pierwszy raz pozatym to jest pierwsza awarja mojej corsy a jest unas od nowosci.... i serwisowana w ASO
  
 
Panowie proszę o pomoc!
Gdy jest wilgotna pogoda to jest problem przy odpaleniu corsy kreci zaskakuje i pochwili znowu kreci.... Co jest nie znam sie na tym po kilku próbach zaskakuje i potem juz chodzi czasami przerywa przy dodawaniu gazu?.. a i jak jest kluczyk przekręcony na pozycje kontrolek to miga ten taki kranik żółty czy jak to tam sie nazywa nie wiem jak to opisać.
dodam ze to corsa B 95r. 1.2 benzyna, na wtryskach
  
 
Napisałeś"Gdy jest wilgotna pogoda to jest problem przy odpaleniu corsy kreci zaskakuje i pochwili znowu kreci.... " To znaczy że co? Jak już odpalisz to zachwile znowu zaczyna chodzić rozrusznik? Na uruchomionym silniku? Bo z tego co napisałeś to tak wynika. Ten " żółty kranik" to lampka check engine. Po odpaleniu silnika też miga , albo ciągle świeci?

[ wiadomość edytowana przez: campino dnia 2006-03-28 19:48:04 ]
  
 
Cewka/świece/kable WN Na mój skromny gust coś z zapłonem - to samo sugerowałoby, że problem pojawia się właśnie jak jest mokro.
  
 
Proponował bym też sprawdzić kopułke, może i tam się wilgoć dostaje.... i oczywiście to co Paladinus wyszczegulnił.

[ wiadomość edytowana przez: campino dnia 2006-03-28 20:03:33 ]
  
 
Na moj gust i wiedze to bym wymienil cale oprzyzadowanie wysokiego napiecia , ale najpierw bym sprawdzil czy to jest kopulka czyprzewody . Poniewaz to jest drogi interes , ale jak chcesz trzymac ten samochod to bym radzil wymienic to jest jusz 11-lat a material tez jest wytrzymaly do pewnego momentu .
  
 
Nie, ale tylko raz tak sie zdarzyło ze migała na pozycji kontrolek no, ale po odpaleniu nic nie miga ani nic sie nie świeci i jest Ok tzn. może zbieg okoliczności ze akurat jest dość mokro i wilgotno na dworu, ale czasami odpala z dotyku i chodzi ładnie a czasami właśnie takie dziwne jazdy sa....
  
 
Moje zdanie jest takie : Jak w morde strzelił, ewidentnie wina układu WN. Przewody mogą mieć przebicie , kopułka może mieć mikro pęknięcia , cewka może byc na wykończeniu a i w kopułce mogły się wyrobic wegliki.Przyczyn jest wiele ale napewno problem tkwi w układzie zasilania! Proponuje posprawdzac wszystkie elemety i sukcesywnie wymienic.I bedzie OK
  
 
Zgadzam się co do uwag kolegów dotyczących sprawdzenia instalacji elektycznej, lecz również wiął bym pod uwagę czujnik recyrkulacji spalin. W moim przypadku również, "dziwnie sie zachowywała ... szarpała tak jak by wachy nie było chodziła jak fiat 125p, który stal ze 3lata...". Wymieniłem: świece, kable, filtry, niestety nie pomogło. Pojechałem do warsztatu, podłączyli do kompa (koszt ok. 80 PLN) i wyszła okresowa usterka czujnika. Wymiana 350PLN i jak ręką odjął. Proponuję sprawdzić.
  
 
Dzięki, mam ten sam problem, jak jest wilgotno to trochę jakby chciała a nie mogła..