Lambda po ra n-ty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiem wiem juz bylo..nie krzyczcie..ale nie znalazlem w archwium jasnej odpowiedzi na moja watpliwosc

krew mnie dzis zalala bo samochod spalil 15.5L (jak byly mrozy -20 to ledwo spalanie dochodzilo do 14L a ostatnio tendencja wznoszaca nastapila..najpierw okolo 14 potem prawie 15 i teraz 15.5

sprawdzilem lambde i wyglada to tak na jalowym utrzymuje 0.2V i na pb i na lpg jak mocno wcisne gaz to dochodzi do 0.8

niby w miare ok..ale..pytanie moje brzmi czy czasem to napiecie nie powinno skakac przy stalych obrotach? np jak sinusoida czy sygnal prostokatny czy stale obroty = stale napiecie sondy? sonda trzyma 0.2 i jego zmiany sa dosc niechetne..jak juz sie zmienia to jakby z opoznieniem..przytrzymuje 3sekundy wcisniety gaz i dopiero po puszczeniu skacze mi pod 0.8V

wiec pytanie do fachowcow..czy to wskazuje na padniecie sondy czy szukac przyczyn duzego zuzycia i zmulenia samochodu gdzie indziej?
  
 
Drobna i może nieśmiała sugestia,,,,,sprawdzałes zawór EGR?
  
 
Cytat:
2006-02-10 22:01:01, Kiniusia pisze:
Drobna i może nieśmiała sugestia,,,,,sprawdzałes zawór EGR?



drobne i niesmiale pytanie..jaki to ma zwiazek? (pytam serio) zapomnialem dodac..pisalem o tym w innym watku..to ze mam blad 32 to jakos mnie nie dziwi bo zawsze tak bylo..ale od pewnego czasu pojawil sie tez blad nr 13 czyli blad obwodu sondy lambda

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2006-02-10 22:18:41 ]
  
 
i tu mozesz miec odpowiedz

Sonda podaje 0.2 (powinno byc ok. 0.5-0,6)
Komp gazu odczytuje to jako "ubogo, ubogo, ubogo,..." i dodaje gazu dla wzbogacenia "masz gazu, masz gazu,..." i dlatego ci chleje jak smok.
  
 
jeszcze pytanie - jakim miernikiem mierzyłeś?
  
 
Cytat:
2006-02-11 01:33:13, Robert_S pisze:
jeszcze pytanie - jakim miernikiem mierzyłeś?

cyfrowym..zdaje sobie sprawe z niedokladnosci pomiaru ale..juz mi sie kiedys zdarzylo mierzyc ta sonde..i napiecie na biegu jalowym bylo powyzej 0.4V

no ale czy ktos moze mi odpowiedziec na pytanie...pomijajac niedokladnosc pomiaru czy napiecie przy stalych obrotach winno byc stale czy powinno oscylowac?
  
 
Na pewno przy jałowych obrotach lambda lata od ubogiej do bogatej.
  
 
przy długotrwałym kreceniu na pewnym pułapie obrotów powinno sie stabilizować w okolicy miesznki stachiometryczne.
Tzn. powinno oscylowac wokół pewnej wartości w zaleznosci jaki tryb jazdy masz na gazie (0,45V; 0,54V; 0,605V).
  
 
musze skorygowac to co napisalem..wlasnie zrobilismy sobie mini spot z zalmedem i na goracym silniku pomierzylem wszystko jeszcze raz..wyglada na to ze to jednak nie sonda..bo..na pb trzyma na jalowym okolo 0.5V i ladnie skacze..natomiast na lpg jest tylko 0.2V i dosc duza bezwladnosc sondy.niechetnie zmienia swoje wskazania

wyglada wiec na to ze problem lezy gdzies indziej niz w samej sondzie cholera jestem glupszy niz bylem..bo jesli mam prawie caly czas za niskie napiecie na sondzie na lpg to wyglada jakby mieszanka byla za uboga..a skoro jest non stop za uboga to powinien raczej podejrzanie nisko palic a nie odwrotnie
  
 
Cytat:
2006-02-11 14:53:45, qbaj pisze:
..a skoro jest non stop za uboga to powinien raczej podejrzanie nisko palic a nie odwrotnie



Dokładnie odwrotnie, komp od gazu bedzie zwiekszał dawke gazu żeby wzbogacic mieszanke.

  
 
Skoro na PB sonda codzi dobrze i komp.współpracuje z sondą to wygląda zę komp.od LPG nie chce współpracować z sondą.Sprawdź połączenia sondy z komp.gazu.Jak jest ok to istnieje prawdopodobieństwo ze komp.gazu stracił pamięć w jakim zakresie ma regulować silnik krokowy od gazu,padł silnik krokowy lub padł komp.gazu.A nie kopałeś przy kompie od gazu?.Jak masz program,laptopa i kabel do kompa gazu to możesz sam sprawdzić co nie chodzi.Jak nie to koledzy lub gazownicy-kasa.
  
 
Cytat:
2006-02-11 21:58:01, Rysiek2 pisze:
Skoro na PB sonda codzi dobrze i komp.współpracuje z sondą to wygląda zę komp.od LPG nie chce współpracować z sondą.Sprawdź połączenia sondy z komp.gazu.Jak jest ok to istnieje prawdopodobieństwo ze komp.gazu stracił pamięć w jakim zakresie ma regulować silnik krokowy od gazu,padł silnik krokowy lub padł komp.gazu.A nie kopałeś przy kompie od gazu?.Jak masz program,laptopa i kabel do kompa gazu to możesz sam sprawdzić co nie chodzi.Jak nie to koledzy lub gazownicy-kasa.

wszystkie z twoich przypuszczen sa rowno prawdopodobne..mam soft ale nie mam kabelka..dojrzewam juz do tego zeby to cos kupic..bo pozyczyc tez nie ma od kogo jakos nikt w okolicy nie ma tartarini..a gazownikom to juz zwyczajnie nie wierze

no silnik krokowy raczej nie padl..wtedy samochod w ogole nie chcialby jezdzic chyba albo polaczenie sondy z kompem albo sam komp albo reduktor
  
 
Cytat:
2006-02-12 00:00:59, qbaj pisze:
albo polaczenie sondy z kompem albo sam komp albo reduktor


jełsi to nie jest tak jak piszesz, kwestia regulacji lub jakiegoś złego połaczenia z kompem od gazu może byc reduktor. Zalezy tez ile masz przejechane na gazie?
Znajomy miał tak ostatnio w escorcie, tzn. na niskich i śrenich obrotach były poprawne wskazania sondy, na wysokich była kapa...okaząło się że membramy w reduktorze sa sztywne już...pomogła wymiana reduktora.
  
 
obejrzalem dokladnei polaczenia..wiazka jest bardzo solidnie zrobiona a wtyki do kompa lpg sa jak nowe..wiec moim zdaniem zadne polaczenie elektryczne tu nie szwankuje..jutro bede skladal interfejs lpg i moze aldl i obejrze jak zachowuje sie instalacja lpg reduktor juz w pelni zapracowal na wymiane bo ma ponad 90tys km..reasumujac poki co moje podejrzenia redukuja sie do parownika wzglednie uszkodzenia kompa (co jest chyba jednak maloprawdopodobne)..ciekawe czy da sie zdiagnozowac uszkodzenie kompa albo np emulatora lambdy (bo przypominam ze mam blad 13..uszkodzenie obwodu sondy lambda)
  
 
Cytat:
2006-02-12 19:15:46, qbaj pisze:
ciekawe czy da sie zdiagnozowac uszkodzenie kompa albo np emulatora lambdy (bo przypominam ze mam blad 13..uszkodzenie obwodu sondy lambda)


Miałem na myśli silnik krokowy od LPG.
Ty masz emulator sondy lambda?
  
 
Cytat:
2006-02-15 13:54:17, Rysiek2 pisze:
Miałem na myśli silnik krokowy od LPG. Ty masz emulator sondy lambda?

mam emulator sondy dokladnie taki

na nim rowniez sprawdzalem polaczenia..ma ladna gumowa oslonke i wtyczka pod oslona jest jakby wczoraj ze sklepu przyszla

wlasciwie nie ma co debatowac dopoki nie podepne laptopa i nie zobacze jak pracuje instalka i jak zachowuje sie krokowiec

ale teraz najlepsze normalnie mistrzostwo swiata wczoraj odczytalem kody bledow..przypomne ze mialem w pamieci kompa blad 13 i 32..nie resetowalem kompa..wczoraj odczytuje kody i jest tylko blad 32 no szczeka mi opadla..bo z tego co zawsze myslalem to jak komp zlapie blad to raczej bez resetu ten blad nie zniknie normalnie cyrk
  
 
qbaj, daj se spokój z tymi radami i analizowaniem wskazań sondy Lambda na LPG i na biegu jałowym.
Gdybyś miał zabyt ubogą mieszankę w czasie jazdy, tak aby silnik zaczął nieefektywnie spalać paliwo, czułbys tak zamulona jazdę, że wolałbys wysiąść i biec obok auta.
Wszystko wskazuje, że masz zbyt bogatą mieszankę w czasie jazdy, w tym celu znajdź śrubę przy silniku krokowym LPG, skręć ją mocno, zostawiąjąc niewielki przelot i metodą prób i błędów dopasuj właściwy ograniczenie przepływu LPG śrubą.
Co prawda, ustawianie tego bez mierzenia wskazań sondy L. w czasie jazdy jest dla mnie odprawianiem guseł na czuja. Dlatego ja mam diodowy wskaźnik sygnału s.L. przy desce rozdzielczej.

  
 
Dariuszu..ale ja wlasnie mam zmulony samochod i duze spalanie..moim zdaniem mam za bogato - zgoda..ale nie ma sruby o ktorej mowisz przy krokowcu mam tylko sam atuator..i mam tez tylko srube od membrany na reduktorze..dlatego nic nie moge zrobic dopoki nie podepne laptopa..co nastapi mam nadzieje w sobote..nie widzac jak sie zachowuje krokowy i lambda podczas jazdy moge sobie tylko wrozyc z fusow dlatego przyjmuje wszystkie uwagi i rady ale efektywne dzialanie moge podjac dopiero widzac co sie dzieje z instalacja..a do tego musze miec laptopa z COMem
  
 
Cytat:
2006-02-16 18:15:04, qbaj pisze:
Dariuszu..ale ja wlasnie mam zmulony samochod i duze spalanie..moim zdaniem mam za bogato - zgoda..ale nie ma sruby o ktorej mowisz przy krokowcu mam tylko sam atuator..i mam tez tylko srube od membrany na reduktorze



Przy b.mocno wzbogaconej mieszance to nawet "powinien" być zamulony. Nie miałem takiej, ale przy zbyt mocno zubożonej powyżej 1.3 lambda, czuje się jak silnik przerywa - chyba dokładnie takiego efektu nie ma na przewzbogaconej.

I pamiętaj o tym, aby badając sygnał w kabinie kierowcy, brać masę z akumulatora a nie z zapalniczki.


P.S. a co to takiego ten atuator ?
  
 
Cytat:
2006-02-17 10:28:39, Dariusz pisze:
Przy b.mocno wzbogaconej mieszance to nawet "powinien" być zamulony. Nie miałem takiej, ale przy zbyt mocno zubożonej powyżej 1.3 lambda, czuje się jak silnik przerywa - chyba dokładnie takiego efektu nie ma na przewzbogaconej. I pamiętaj o tym, aby badając sygnał w kabinie kierowcy, brać masę z akumulatora a nie z zapalniczki. P.S. a co to takiego ten atuator ?

atuator.. attuator ..silnik krokowy ..regulator..register..jak kto woli..ale chodzi o silniczek krokowy ktory jest miedzy reduktorem i mikserem glupia nazwa ale niektorzy tak na to mowia

jesli chodzi o badanie samochodu..to poki co nie chce podpinac sie do zlacza w kabinie tylko do zlacza kompa gazowego i stamtad brac odczyty..po prostu chce zobaczyc jak sie zachowuje silnik krokowy na roznych obrotach i przy roznnym obciazeniu

hmm..ale jedno mnie zaintrygowalo..napisales o mocno zubozonej mieszance powyzej 1.3 lambda..troche sie zakrecilem) 1.3 to jak rozumiem nie napiecie na sondzie tylko wartosc samego wspolczynnika..dotad myslalem ze wartosc napiecia na sondzie i warto wspolczynnika olambda to to samo..ale zdajsie bylem w bledzie..gdzies wczoraj czytalem ze dla naszej sondy wspolczynik lambda rowny jednosci odpowiada napieciu na sondzie okolo 0.45V..prosze o ewentualna weryfikacje jesli napisalem bzdure w tej chwili bo pomijajac powyzsze stwierdzenie to myslalem tez zawsze ze im nizsze napiecie na sondzie tym ubozsza mieszanka a im blizej 1V tym mieszanka bogatsza