MotoNews.pl
  

Fiat barchetta....czy to dobry samochod?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zatem powstaje pytanie - czy Barchetta to dobry samochod? oczywiscie roczniki 96-98. warto sie z atym ogladac? Kiedys mial takiego kuzyn - z jakies 7 lat temu, jak wychodzily w dojczach...teraz mnie sie uwidzial jakis sprowadzaniec.....tylko czy warto? nieznam nikogo kto by mogl sie wypowiedziec na temat awaryjnosci tego samochodziku.
  
 
fajnie jeździ ale awaryjny jak to fiat
  
 
oj jezdzi pieknie - pierwsze i osttanie 210/h w moim zyciu poki co
  
 
troche ladniejsze auto w klasie mazdy mx5, bardzo malo jest lodeczek w kraju i dlatego mozna sie takim autem wyroznic napewno z tlumu{barchetta= lodeczka po wlosku}
  
 
Cytat:
2006-02-14 23:59:38, Pat_kdb pisze:
oj jezdzi pieknie - pierwsze i osttanie 210/h w moim zyciu poki co


Eeee, ja srednio 2-3 razy w tygodniu latam ponad dwie paki, jak sie zapomne i nie spojrze na zegar . No, zimą staram sie 160 nie przekraczac, ale juz było raz powyzej 200...
Ale w takiej łódeczce to musi szumieć... Kiedys złożył mi sie windshot przy ~170 (źle zablokowany w pionie ) to myslalem ze mi łeb urwie .

A co do samej "Łódeczki" to faktycznie piękne autko zrobili - jestem na tak, szkoda ze przedni naped ale w tym jeszcze bym przeżył.


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-02-15 00:10:17 ]
  
 
a jakie wersje silnikowe? z tego co widze sa i 1.6 i 1.8.

co do wyrozniania sie z tlumu....no na pewno badziej niz jakis Golf czy opel cabrio - pozatym autko jest przesliczne dla mnie w srodku. No i niestety kosztuje ponad 10 klocków, to nie golf za 3000 cabrio, wiec pytanie te ztakie cyz po zakupie nieokaze sie ze np seryjnie pada cos tam np w podwoziu co trzeba wymieniac zas wkladajac 2-3 tysiaki.
  
 
ja mysle ze to jest na plycie jakiegos punto pewnie robione tak ze czarow w zawieszeniu bym sie nie spodziewal, zaden golf czy astra cabrio{mimo ze bertone} nie ma stylistycznie startu nawet do barchetty
  
 
Cytat:
2006-02-14 23:58:52, owz pisze:
fajnie jeździ ale awaryjny jak to fiat



awaryjny bo fiat ? moje 6 letnie palio 1,6 ktore mam od nowosci jest praktycznie bezawaryjne, jedynie po 4 latach strzelil altek ale to ponoc w palio i sienach norma
  
 
Bahette to mozesz lasce kupić. No stary....... facet w takim czymś.......
Jak juzto się za Fiatem Coupe rozejżyj.
  
 
jesion dobrze gada łudka to dla bab kołomnie maja barchette taki metaliczny kolor z brązowym dachem i zapital ty fajna laska a dla faceta to cupe wsam raz tylko nie będzie cyne w lecie ze śmigania bez dachu
  
 
Cytat:
2006-02-15 00:16:24, bartong44 pisze:
awaryjny bo fiat ? moje 6 letnie palio 1,6 ktore mam od nowosci jest praktycznie bezawaryjne, jedynie po 4 latach strzelil altek ale to ponoc w palio i sienach norma



awaryjny jak to fiat - chodziło mi o to że psuje się tak często jak inne fiaty a nie że Fiat jest awaryjny, źle to ująłem
  
 
kupuj fiata kupe. 2.0 16vt albo 2.0 20vt . ladny, prendki i w pizdu tani. 2.0 20vt ma 310 niutkow @ 2500 rpm. 6,5 do paki , 250kmh
  
 
ciekawa propozycja. nawet juz mam upolowanego....powoli i sie uzbieraCOUPE
  
 
ładny kolor
  
 
Cytat:
kupuj fiata kupe.



co do cupe, fura zapierdziela bardzo fajnie,ale jesli szukasz samochodu do latania na codzien to odradzam. prwcuje w ASO fiata ,serwis takiego samochodu to tragedia, kupa kasy a jesli sam chcesz naprawiac to KUPA roboty.
  
 
Cytat:
2006-02-15 17:22:57, Booguc pisze:
(...) serwis takiego samochodu to tragedia, kupa kasy a jesli sam chcesz naprawiac to KUPA roboty.(...)



Po czym wnosisz ????? Możesz rozwinąć myśl (zdanie) ??
Pozdro.P.
  
 
poprostu sypie sie strasznie i trzeba wkladac duzo pieniedzy w to zeby stan tego samochodu pozwalal na wykozystywanie jego mocy i mozliwosci.
  
 
booguc powiedzial wszystko co ja chcialem powiedziec na temat kupejki. buuuuuuuuuuuu............

ale to swiynta prowda!!!
  
 
w zeszlym roku kobieta znajomego sobie takowego sprawila, czarny.. jest sliczny, a jak w lato jedziesz bez dachu przez centurm to kobietki sie fajnie ogladaja
 
 
koneicznie 2 litry z turbem