Czy ktoś wlewał ulepszacz silnika AUTO REPAIR???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
MAM ZAMIAR TO KUPIC ...juz mi rece opadaja 1 litr oleju na 250 km....koszmar....nowe piercienie 3500 km temu.robiona głowica ..ponoc jest karbik...a ten ulepszacz zachwalany jest ...CZY KTOŚ LAŁ ???? I CO sadzicie????jest sprzedany na allegro i wysyłkowo koszt 50 zł za 5 ml...niby to jakas ceramizacja silnika...bo np lałem militeca to gó... dał
  
 
Witam również jestem z Zabrza chciałem się zapytać u jakiego mechanika to robiłeś bo ja miałem robione to samo no może nowe tłoki i panewki także to już wiele ale od tego momentu nie dolewałem ani grama oleju.
  
 
w pyskowicach u zdobylaka..a i panewki tez wymieniane
zdaje sie tzra szlif robic bo juz chyba nie ma rady..dlatego ostratnim ratunkiem moze bedzie ten ceramizer sprobowac
  
 
witam (tez z zabrza kiedys wlałem moto doktor do dużego fiata i w sumie było lepiej ale tylko ze dwa miesiące.. potem coraz gorzej i gorzej... ktoś kto sprzedaje produkt to go zachwala żeby klienta złapać.. kiedyś było coś co Hołowczycz reklamowal i coś co się zwało metal to metal ale czy to pomaga?
  
 
Miales remoncik za kilka stowek... 50 zl stosunkowo! nie majatek. Nie pozostaje nic innego jak sprobowac i napisac jakie wrazenia!. Tyle! Zaszkodzic - nie powinno! (nie wiem), pomoc? (moze pomoc nie wiem!)
  
 
ja wlewalem do essiego raczej niezauwazylem roznicy jezeli cos to nikla chyba niepolecam za to pomoglo wymiana pierscieni (II szliw recznie docierane) i uszczelniacze na zaworach i cacy ))
  
 
Nadaje się to tak samo jak "doktorek". Chcesz sprzedać samochód to wlej a jak chesz pojeździć to zaprować do dobrego mecha albo zrób sam jak ja. Kupiłem essiego i silnik był żyleta na benzynie z niemiec, wymieniłem olej, po 2-3 miesiącach zaczoł "pić" (lotos 15w40) 5l na 5000 km. Przy remoncie wszystko wyszło. Więc sam wyciągnij wnioski.
  
 
przeczytaj na opakowaniu że zalecaja ten srodek po remoncie. ja go wlałem po remoncie. I nic to nie zmieniło. Jak wlałem do omegi TDS to auto po 10km zaczęło ciszej pracować. Może coś w tym jest.
  
 
juz zamówiłem ,,jak wleje to sie obaczy ..jak nic nie pomoze to zaś remoncik kolejny albo inny silnik..w kazdym razie ten środek był testowany w tvn w pROgramie NA OSI......ciekawe to jeżdzili poltkiem bez oleju hehe
  
 
Kiedyś do Kadetta wlałem taki środek chyba STP mechanik mówił mi aby wlewać środek bez teflonu bo potem i remont nawet "ciężko zrobić" i powiem tak na chwile pomogło ale później i tak musiałem uszczelniacze na zaworach i głowice robić - wtedy oleju już nie brał. A jak już to zrobiłem to wtedy wlałem chyba Muliteka tego co Hołowczyc reklamował i z tego co wiem to do tej pory auto nie ma problemu z ubytkiem oleju.A poza tym wymienione panewki nie maja nic wspólnego z "braniem oleju" za to odpowiadają pieścienie , gładż cylindra, głowica (gniazda zaworowe. uszczelniacze na nich) no i oczywiście uszczelniacze silnika bo tam też może olej uciekać. A może po prostu pierścienie ci sie nie przyjeły?.
  
 
Witam
Nie polecam dolewać żadnych uszczelniaczy do oleju a to z tego względu, że:
- siadają parametry smarownicze i konserwacyjne oleju,
- po kilkuset kilometrach silnik jest tak zamulony, że konieczny jest remont silnika

Nie ma sensu przedłużać żywota chałupniczymi metodami bo co się odwlecze to ..wróci ze zdwojoną siłą bijąc okropnie po kieszeni.
Osobiście polecam remont silnika w tym momencie i u porządnego fachowca a nie rzeźnika - wiadomo, że to generuje koszty ale bilans i tak będzie korzystniejszy. pozdrawiam!!
  
 
Cytat:
2006-02-16 10:25:33, pioczel pisze:
juz zamówiłem ,,jak wleje to sie obaczy ..jak nic nie pomoze to zaś remoncik kolejny albo inny silnik..w kazdym razie ten środek był testowany w tvn w pROgramie NA OSI......ciekawe to jeżdzili poltkiem bez oleju hehe



Wlejesz.... daj znac jak poszlo ;D
  
 
A co ze środkami firmy liquid molly, oferują środek do czyszczenia silnika przed zmianą oleju. Stosował to ktoś?

Pozdrawiam
Kao
  
 
Żaden ulepszacz nie zastąpi remontu silnika a więc nie zregeneruje Ci gładzi cylindrów jak i wytartych pierścieni.Tak samo również wymiana samych pierścieni w przypadku kiedy cylinder ma już spory owal mija się z celem.Takie pierścienie przeważnie się "nie przyjmą"...a jeżeli już wreszcie dopasują się po długim czasie do owalu cylindra to i tak za chwile znów są do wyrzucenia.Dlatego prawdziwy remont silnika polega na szlifie cylindrów i wału na kolejny wymiar i założeniu nadwymiarowych tłoków wraz z pierścieniami oraz nadwymiarowych panewek głównych i korbowodowych.Tylko wtedy możemy mówić o remoncie silnika...a wszelkie inne zabiegi to tylko próba przedłużenia agonii.Nie mówię tu o przypadkach jeżeli cylindry są w doskonałym stanie,bez owalu i rantów a czopy wału czyściutkie bez sladów zużycia.i trzymające wymiar...wówczas wymiana samych pierścionków i panewek może mieć sens.Jednak żeby mieć pewność że tak właśnie jest musimy dysponować dobrymi przyrządami pomiarowymi( średnicówki,mikrometry)i posiadać naprawdę spore doświadczenie aby móc stwierdzić taki stan .
  
 
a ja napisze tak: po przejechaniu 3 tyś km na nowym oleju, straciło się 2 lutry go prawie, ale nie przez to że "żere" tylko przezto że cieknie na łączeniu skrzyni i silnika z zimeringa (tak chyba to się pisze) koszt naprawy to 61 zł zimering plus robocizna, wiec radził bym zobaczyć czy gdzieś poprostu Ci niecieknie olej spod silnika!!! a jeśli nie to niestety ale prawdopodobnie remont.

jeśli silnik by zjadał olej to chyba moim zdaniem powinien kopcić!!! ale to tylko moje wydumki
  
 
troche cieknie na łaczeniu ale nie az tyle chyba
  
 
przy silniku ponad 200tyś. km to wlanie takiego ulepszacza tak wyczyści kamarexy w głowicy, wytartych pierscieniach i w bloku że ho ho ho ho! też sie nad tym zastanawiałem ale mechanik polecił mi remont silnika! to niema sensu przy duzych przebiegach mozna sobie zaszkodzic! ale prubujcie! ju zlepiej jest nalac pełnego syntetyka do slinkia jeżdzącego na mineralnym z przebiegiem 300tyś km TAKI ZARCIK


[ wiadomość edytowana przez: LobsterMan dnia 2006-02-16 19:30:45 ]