Sonda lambda i falowanie obrotów

ja bym na elektrykę stawiał coś tam sonda jak pada to takze kopci więcej paliwa a niekoniecznie faluje

A może przyczyna jest trochę prostrza: popękana guma w układzie dolotowym (chodzi mi o ten element między filtrem powietrza a kolektorem ssacym). U mnie też obroty falują (+/- 100) a jak się ściśnie ręką tę gumę to to falowanie znika (tzn tak było przed mrozami kiedy wszystko było ok, bo teraz to ledwo odpala i nie moge z nim dojść do ładu). Te pękniecia są prawie niewidoczne, zwłaszcza od spodu, a mają spory wpływ, bo silnik łapie lewe powierze, brudne przy okazji i leci ono do cylindrów. Mogą być powodem jeszcze przewody wysokiego napięcia - nie muszą być popękane żeby okazały się zużyte, albo cewka/cewki zapłonowe.

Mam z lekka podobny problem i dostałem radę, że przyczyną może być emulator . Przez niego komp. łapie błędy.
Zresetuj komp. przez odpięcie akumulatora i pośmigaj na benzynce to się okaże czy to jest przyczyną.
Pozdrawiam.

To nie chodzi o uszkodzenie a raczej o złe ustawienia, czy dobór emulatora. Nie jestem biegły w tym temacie.
Odpięcie aku nie zaszkodzi, roboty z tym mało, a może pomoże i sprawa się wyjaśni.
Emulator jest częścią LPG, ale oszukuje kompa benzyny przy jeżdzie na LPG, że auto na benzynie jedzie(tak w uproszczeniu).

jest to jakiś punkt wyjścia. Tylko pojeździj z dzień na benz. a nie 10 minut.

Cytat:

2006-02-19 21:14:38, Milas pisze: Chodzi o opormość, czyli rezystancję

tak właśnie

jak najbardziej może to być wina gazu jeżeli była za uboga mieszanka to były wypadające zapłony a to powodowało uszkodzenie sądy lambda i pewnie kata też

miałem 2 lata temu ciężkie anomalia po gazie trzeba było sprawdzić wszystko- sztab elektryków , sztab mechaników ale doszli do czegoś bo jeżdżę