Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-18 21:39:30 Witam,
Czy ma ktoś jakiś sprawdzony warsztat w okolicy Katowice, Sosnowiec?? Potrzebuję zrobić regulację pompy wtryskowej, czyli warsztat z podłączeniem do kompa. Bardzo proszę o podawanie sprawdzonych i pewnych (na Omedze), a nie magików, złodziei i partaczy. Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: Res dnia 2006-02-19 10:57:20 ] [ powód edycji: zmiana tematu ] |
![]() mario73 Opel Omega Radom | 2006-02-18 22:01:54 Witam nie jestem z wszego rejonu ale gdy prosisz o pomoc (i nie tylko) to nie cwaniakuj ,nie obrażaj bo cwaniaki dawno wyzdychały.Pozdrawiam mario73 |
![]() fomin LOB MEMBER saab sie przekręcił :) cip cip | 2006-02-19 00:08:58
o co ci chodzi ...braki masz??? ![]() ![]() ![]() |
![]() mario73 Opel Omega Radom | 2006-02-19 10:52:14 Chodzi mi oto że takie słowa jak (cytuje sewcia ):magików,partaczy a wszczególności złodzieji można zastąpić prostymi słowami :zaufanych warsztatów.To wszystko.Pozdrawiam |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-19 11:06:05 Ale żeby wykluczyć "niezaufane" warsztaty należy użyć słów - magik, partacz i złodziej, bo z takimi właśnie ludźmi w tych warsztatach my i inni ludzie mają czasami do czynienia, co nie wyklucza również warsztatów, w których takich ludzi nie spotkamy. Jeśli ktoś ma warsztat i nic nie ma na sumieniu, to wogóle nie weźmie tego co napisałem do siebie...
Poza tym musisz odkopać pewnie ponad 100 wątków, w których użyto tych słów i nazwać te osoby cwaniakami, które już wyzdychały... ![]() |
![]() krzychoo2 Omega B Gliwice | 2006-02-20 10:03:45 A Bytom moze byc ?
jezeli tak to zadzwon tam: 032 281 51 89 ul.Młyńska 7 Babisz Leszek tez sie tam wybieram. |
krzys_wer Omega B Caravan Tarnowskie Góry | 2006-02-20 16:24:39 Jak będziesz po regulacji to daj znać o efektach i o cenie. KrzyśW. |
MadziarTG Omega Tarnowskie Góry | 2006-02-21 09:19:20 CZE Sewcio
a powiedz co masz za problem z tą pompą bo wszystko co da się tam wyregulowac to z tego co wiem tylko dawkę paliwa ??? pozdrawiam MB |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-21 22:47:21 Właściwie, jedyny problem jaki mam, to jak silnik jest zimny, to po zgaśnięciu kontrolki podgrzewania świec odpalam, to silnikiem przez sekunde telepie po czym wchodzi na obroty, na ciepłym znowu łapie od dotyku, puści, kręce dalej i po sekundzie znowu złapie i odpala. Dodam jeszcze, że jak poczekam jeszcze 2-3 sek. od zgaśnięcia kontrolki na zimnym i na ciepłym, to odpala od dotyku. U mnie na ciepłym podgrzewanie świec też działa, bo mi mechanik zmienił specjalnie w sterowniku, żeby na ciepłym też podgrzewał. Jeszcze przy mocniejszym przyspieszeniu na 3 i 4 biegu mocniej dymi. Teraz nie mam pewności, czy odpalanie to wina np. źle ustawionego zapłonu, a dymienie źle ustawionej dawki paliwa, czy obie przyczyny, to dawka paliwa. No i spalanie na postoju, to 0,9L./h, podobno troche (o 0,2-0,3) za dużo...
[ wiadomość edytowana przez: sewcio dnia 2006-02-21 22:50:44 ] |
MadziarTG Omega Tarnowskie Góry | 2006-02-22 15:09:29 CZE WIESZ MAM PRAWIE IDENTYCZNIE I JAK PRÓBOWAŁEM SIĘ NAD TYM ZASTANAWIAĆ TO DOCHODZĘ DO TAKICH WNIOSKOW :
JAK GRZEJĄ ŚWIECE CHODZI TEŻ POMPA PALIWA W BAKU I TŁOCZY PALIWO DO POMPY WTRYSKOWEJ I IM DUŻEJ GRZEJĄ NIBY ŚWIECE TAKŻE DZIAŁA POMPA , JAK NIE GRZEJĄ I NIE DZIAŁA POMPA TO AUTO PALI ŹLE , BYĆ MOŻE JEST USZKODZONY ZAWOREK ZWROTNY POPROSTU NIE TRZYMA I PALIWO WRACA DO BAKU A NA POCZATKU POMPA WTRYSKOWA NIE MA CO TŁOCZYĆ A JAK JUŻ ZASSIE TO PRACA JEST NIE RÓWNA ALE TO TAKIE MOJE DOMYSŁY JESZCZE DO TEGO SIĘ NIE ZABRAŁEM ALE JAK SIE OCIEPLI TO SIĘ ZABIORE ZA TO ![]() OGÓLNIE TEN SILNIK TO ZAGADKA ...... ![]() POZDRAWIAM JAK COŚ POPRAWISZ DAJ ZNAĆ |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-22 21:51:16 A co sądzisz o ustawieniu zapłonu?? Może to by rozwiązało sprawe?? |
MadziarTG Omega Tarnowskie Góry | 2006-02-22 23:01:51 wiesz sprawdzenie zapłonu to jest chwila wpinasz kompa do kostki diagnostycznej koło bezpieczników i widzisz jak ustwiony jest zapłon czy mieści się w tolerancji czy nie bo wykres bedzie zawsze troszkę falował w sumie zapłon moze miec na to wpływ chociaż jak nie grzebałeś nic przy mocowaniu pompy czyli nie obracałeś jej to zapłon jedynie może sie przestawiac przez luzy na łańcuchach ..... twój kumpel dalej chce kupić omege w 2,5 TD .... ???
pozdrówka |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-23 18:22:56 Ja wogóle nigdzie nie grzebałem, bo samochód działa idealnie, a odczekanie 3 sek. po zgaśnięciu kontrolki od świec, to nie problem, tylko próbuje dojść co można zrobić, żeby odpalał od dotyku zaraz po ![]() Nie wiem, czy kumpel jeszcze chce kupić, ostatnio nie widziałem się z nim, a dalej chcesz sprzedać...?? |
jerry-1 DEADSOUL opel omega X25TD1996 ... Lubin | 2006-02-25 07:53:25 na dolnym slasku pompy i regulacje robia w wrocku,sobótce i głogowie i jeszcze gdzies ,ale nie wiem.Z tym grzaniem świec na ciepłym silniku to nie wiem po co ktoś to zrobił.Może były problemy z odpalaniem na ciepłym silniku(sa różne sposoby żeby świece grzały jak niepowinny grzać).Ale główna przyczyną (90%) jest rozszelniona głowiczka pompy.Po 180.000 to dotyka prawie wszystkie sam.z silnikiem 2.5 Td(bmw,opel omega).U mnie tez grzeją i tez mam głowiczke albo pompe do wymiany.(głowiczka około 1600zet(nie znam aktualnej ceny,zalezy od ceny euro 1100w boschu + wymiana)albo pompa 3600 po kapitalnym remoncie w boschu(na wymianę)Tak że nie opłaci sie kupowac badziewia na alegro za 2000 bez zadnej gwarancji,bo wiekszość pomp jest niesprawna albo bardzo wyeksplatowana(sprawdzałem i przeszedłem te fazy kupna) ![]() |
![]() sewcio LOB MEMBER C2,5TD+0,6Tcoupé Sosnowiec | 2006-02-25 22:46:31 Grzanie świec na ciepłym prosiłem osobiście zrobić mechanikowi, więc zmienił w sterowniku i za każdym razem grzeją. Wolę żeby dogrzewały za każdym razem, niż męczyć połowę innnych rzeczy przy zapalaniu...kontrolka gaśnie równo z pozostałymi na które i tak trzeba zaczekać. Jeśli chodzi o głowiczkę, to nie sądzę, żeby u mnie coś z nią było już nie tak, bo tak jak pisałem, samochód odpala identycznie od dotyku na zimnym, jak i na ciepłym - po 3 sek od zgaśnięcia kontrolki świec. Dlatego szukam innej przyczyny, ale narazie nadal nic...
Pozdrawiam |
![]() afx Omega B 2.5 TD Częstochowa | 2006-02-26 18:24:51 Z tym odpalanie na cieplym to ciezka sprawa. Sam przez to przechodzilem. Nie bawilem sie w instalowanie dodatkowych przyciskow zeby podgrzewac swiece na cieplym itp.
Pojechalem do serwisu BOSCHA "GÓRA" w Czestochowie i tam podlaczyli mi samochod pod kompa (koszt 60zl) sprawdzili jaka jest dawka paliwa i okazalo sie ze jest niska. Zwiekszyli dawke i przestawili zaplon. Teraz silnik na cieplym odpala lepiej niz na zimnym 2 obroty i sie kreci. Fakt ze teraz troszeczke bardziej dymi i pali do litra wiecej ale nie musialem wydawac kasy na nowa glowiczke czy pompe. Regulacja kosztowala 40 zl. Laczny koszt 100zl ![]() Pozdrawiam. |
jerry-1 DEADSOUL opel omega X25TD1996 ... Lubin | 2006-02-27 16:20:14 żeby swiece grzały na ciepłym silniki to wystarczy wyciagnac jeden kabelek od silnika i juz gotowe(pokazał mi to pompiarz) tylko to jest na krótka metę(mnie wczoraj niestety pompa odmówiła posłuszenstwa i po wstepnej rozmowie z pompiarzem może być źle z kasa za naprawę (eksploatowana głowiczka mogła pierdyknac i jeszcze wiekszych szkód narobić) ![]() |
jerry-1 DEADSOUL opel omega X25TD1996 ... Lubin | 2007-04-22 22:16:37 Wymieniłem rok temu głowiczke pompy i samochód smiga.Teraz pojawił sie problem nastawnika pompy.Na zimnym silniku odcina paliwo i silnik gasnie.Jak silnik się zagrzeje to ten problem prawie znika (sekundowy zanik dawki paliwa).Koszt nastawnika grubo ponad 1000 zet,ale starego nieopłaci sie kupowac jak nie znamy przebiegu.Bo sytuacja może sie powtórzyć juz na starcie.Bosch zastosował w tych pompacg mechaniczny nastawnik,cos w rodzaju potencjometra,który pod wpływem czasu sie wyciera.Czyszczenie nastawnika cos daje ale z tego co wiem ,też na krótką metę. |
![]() Beny_2_5_TDS Opel OMEGA B Kielce | 2007-04-23 11:10:53 Prawidłowe ustawienie zapłonu (początku tłoczenia) w 2,5 td polega na: przeczytaniu ogólnodostępnej książki typu "Sam naprawiam", gdzie jest to pięknie opisane na stronie 122 i 123. Jest to proste, jednak wymaga pewnych środków, które czasami są równoważne kosztom mechanika. Należy kupić adapter wkręcany w rozdzielacz pompy wtyskowej (gwint fi osiem). Adapter ma trzymać sztywno czujnik zegarowy, który pokazuje nam prawidłowe ustawienie zapłonu. W Bytomiu można kupić taki adapter do czujnika zegarowego za około 75 zł od producenta narzędzi diagnostycznych: Zakład Urządzeń Pomiarowych HP s.c. ul. Wiosny Ludów 33 41-908 Bytom (www.www.zup.com.pl). Potrzebny jest jeszcze bolec do włożenia go w blok silnika (między blok a skrzynię biegów - jest w kole zam. otwór ustalający GMP. Do tego potrzebny jest kanał) - kupujemy śrubę fi 12 o długości (ja mam wytoczony z walca o dł. ~14 cm) z przejściem na odcinku 1,5 cm, na fi10 bodajże (muszę sprawdzić bo w zeszłym roku to robiłem). Nie pomylić się i nie wyjmować czujnika obrotów (taki długi palec)...celem wsunięcia tego bolca. Zaślepka, w którą należy wsadzić ten bolec jest dobrze schowana w takiej trójkątnej wnęce ![]() Jeżeli mechanik będzie chciał wykonać ustawienie metodą na "słuch" lub na "gaz", to możecie podziękować, albo zgłosić go do do Ksiegi RG. Chodzi tu o prawidłowe ustawienie pompy wg. czujnika zegarowego 0,95 mm +/-0,02 dla nowego łańcucha i 0,90mm +/- 0,02 dla przebiegu powyżej 150tys km. Zakładam, że czujnik zegarowy z odręcaną końcówką można pożyczyć. 3 h roboty i ustawione. Warto jeszcze poświęcić trochę czasu na czyszczenie pompy w baku. Przytkane sitko na spodzie pompy, powoduje, że jest zasysane mało paliwa co powoduje przycieranie się pompy wtryskowej - opiłki z tulei osadzają sie na nastawniku. Objawem tego może być szarpanie silnikiem przy zmianie biegów. Trzeba to robić przynajmniej raz na rok. ------------------------------------------------------------------------------------------------- INSTRUKCJA CZYSZCZENIA: POMPA W BAKU: Po odkręceniu okrągłej blachy z podłogi bagażnika (3 wkręty), dokładnie oczyścić brud z tego co zobaczymy ![]() Po odkręceniu opasek zaciskowych, zdjęciu przewodów paliwa (zaznaczyć żeby potem nie pomylić) i głowniej wtyczki, odkręcamy plastikowy pierścień za pomocą tępego, szerokiego przecinaka/śrubokręta . Dla ułatwienia odkręcania, druga osoba ciągnie małym łomem (o kształcie znaku zapytania) za jedną z wypustkek tego pierścienia -do siebie. Na spodzie wysuniętego talerzyka, 2 kostki z przewodami mają zatrzaski na ściankach białego gniazda (podważamy, wysuwamy). Z małej wtyczki nie wyciągamy szarego zabezpieczenia. Wtyczkę z pompy również zdejmujemy. Osadnika (gdzie trzyma się pływak), nie wyjmujemy, żeby syf nie rozszedł się po baku. [wyjaśniam: prócz osadnika, pompa składa się jeszcze z 2 osobnych obudów]. Spod metalowego talerzykia, usuwamy cienkim, płaskim śrubokrętem opaskę zaciskową zsuwamy przewód paliwowy od pompy z króćca "talerzyka"(opaski przy pompie elektr. nie demontujemy). Na miejsce tej jednorazowej, trzeba kupić zwykła opaskę zaciskową ~fi 20 mm. Talerzyk, z jednym już przewodem odsuwamy na podłogę bagażnika, przytwierdzając go czymś ciężkim... żeby nie przeszkadzał. Pompę, z jej 1 obudową... w tym osadniku, odczepiamy z 3 skrajnych zatrzasków ściskając je do środka (zatrzaski na wew. obudowie osadnika pompy... nie tych "V" z ząbkami - te będą następne). Po wyjęciu obudowy z pompą, zsuwamy z niej sitko (śrubokrętem na szczelinie między wlotem do pompy a białym plastikiem sitka... nie tak jak zrobił kolega przy sitku - pękło). Sitko czyścimy. Do wyssania syfu z obudowy w której osadzona jest pompa można użyć pompki z rurką, zakładanej na wiertarkę (8 zł w makro) lub przerobionej ręcznej pompki do udrożnienia zatkanego zlewu (w OBI ~9 zł). Wkładając mocny magnes do osadnika pompy; jeżeli są opiłki, tzn, że można się szykować na wymianę tulei, talerzyka i czyszczenie nastawnika pompy wryskowej. Po odessaniu z grubsza, trzeba pędzelkiem pościągać resztę osadu z tej obudowy osadnika i ponownie odessać. Pompę (z 2 obudowy) wyciągamy po dociśnięciu do środka 3 zatrzasków "V" z ząbkami (pamiętać na którym ząbku było zatrzaśnięte). Tej obudowy już nie demontujemy. Zanurzamy pompę np. w plastikowym baniaku (np. po płynie do spryskiwaczy) z ropą. W czarny przewód paliwowy, wciskamy przezroczystą rurkę fi 10, którą również zanurzamy w tym baniaku (obieg zamknięty). Jak będzie luz na takim połączeniu, to obwijamy koniec przezroczystej rurki taśmą izolacyjną. Kupujemy 2 wsówki męskie (zwykłe), zaciskamy je na 2m przewodzie 2 żyłowym i podłączamy do pompy. Prąd pobieramy z lampki oświetlenia bagażnika. Dla bezpieczeństwa pompy (przed zwarciem), należy zaizolować jedną ze wsówek. Do czystej ropy w baniaku dolewamy środka do czyszczenia ukł. wtryskowego. Przy jej czyszczeniu można na krótko zamienić bieguny (nie jest to jednak zalecane ze wzgledu na szczotki (?)). Jeżeli pompa porządnie tłoczy paliwo (jak pralka przy pobieraniu wody), to jest wszystko ok. ----------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeżeli ktoś miał zasyfioną pompę w baku (nawet pół roku wystarczy) - poczuje różnicę... przynajmnieje w jeździe, spalaniu (na kompie) i odpalaniu (jeżeli pompa wtr. jest ok). Pompy w środku nie rozbierałem. Jak ktoś chce to zrobić...trzeba mieć zapasową pod ręka. Ta instrukcja może wydawać się bez zdjęć nieczytelna, jednak jak ktoś sobie ją wydrukuje - przy rozbieraniu będzie wiedział o co chodzi... nawet jak nigdy tego nie robił. Powodzenia. [ wiadomość edytowana przez: Beny_2_5_TDS dnia 2007-04-23 11:40:06 ] |