Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2006-02-21 07:15:52 Eryk: pukając młotkiem w wielozawór nie zapomnij wypowiedzieć słowa "abrakadabra". Zapobiegnie to późniejszym ewentualnym podwieszeniom pływaka i tłoczka zaworu ograniczającego napełnienie butli.
I jeszcze jedno. Młotek woź zawsze ze sobą, bo jak puknięcie za pierwszym razem pomoże, to nie znaczy, że wyleczyłeś wielozawór na zawsze. Panie Prezes: Oczywiście puknięcie młotkiem może i pomoże (na jak długo?), ale widzę że należy Pan do grona osób lubiących rozwiązania doraźne, prowizoryczne i niepewne. Jak jest zawieszone na amen to nic nie pukać tylko jechać do gaziarza. [ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2006-02-21 07:37:22 ] |
![]() Delta Głuszyca | 2006-02-21 18:24:47 mi sie wydaje problem tkrwi w zaworze ( tam gdzie sie podłacza pistolet) Kiedys jakis słaby mechaniek robiąc mi zderzak wyjał zawór i jak go zakładał doszedł do wniosku ze sprezyna w srodku ma dociskac kulke aby ta trzymała gaz w srodku ale cisnienie + sprezyna nie wpuszczały gazu do srobka(wogule) trzeba było tylko odwrucic sprezynke w srodku tak aby kulka latała swobodnie i wszystko było git. |
knysz opel omega Łobez | 2006-03-15 15:25:26 nie jestem znawcą ale też pukałem skończyło się na wymianie kulka ze sprężynką weszła w jakieś bliższe stosunki potem weszła niejaka rdza i tak było przy podłączeniu odbijało a kulka w miejscu to nawet dobrze kiedy masz coś w środku wiesz że nie wyleci |