Nurtujący dzwięk

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pisałem juz z 2 razy o tym że coś strasznie daje mi niezindefikowane dzwięki-więc wywaliłem radio i dalej nic wywaliłem deske rozdzielcza tzn. ten pseudo drewno z deski i dalej nie znalezłem przyczyny wydobywania sie czeszczenia czy dzwonienia bo sam nie wiem jak trn dzwiek nazwać i przyszło mi do głowy że może to być coś pod autem i z tąd moje pytanie czy:
tunel rury wydechowej na wysokości lewarka zmiany biegów jest obłożony jakąś blachą termiczna?, czy lewarek jak idzie od spodu do wybieraka ma jakieś łączenia na jakiś nakrętkach czy spinkach a może tam znajduje się obejma od wydechu?. Dzięki za jakieś info - pisze gdyż każdy widzi jaka jest aura więc zanim się położe pod furą chciałbym wiedzieć czy w ogóle jest sens położyć się pod nim i szukać czegokolwiek.
  
 
Podglosnij radio i nurtujacy dzwiek zniknie...
A tak powaznie to on tak caly czas gada czy tylko w jakis sytuacjach, np. ruszenie samochodem.. no i jakbys opisal ten dzwiek? Szkrzypienie, piszczenie czy cos innego?
  
 
Cytat:
2006-02-20 12:29:46, open pisze:
Podglosnij radio i nurtujacy dzwiek zniknie... A tak powaznie to on tak caly czas gada czy tylko w jakis sytuacjach, np. ruszenie samochodem.. no i jakbys opisal ten dzwiek? Szkrzypienie, piszczenie czy cos innego?


Pojawia sie wprzy okreslonej prędkości 50-60km/h i trwa dotąd do końca pedału gazu i to bez względu na to na jakim biegu jade. A dzwięk ? to jak by była gdzieś popuszczona nakretka i dzwoniła sobie ale dziwie się że zaczyna dzwonić przy określonej predkości i to bez względu czy jade po autostradzie czy po wyboistej drodze dzwięk zawsze ten sam
  
 
Ja bym pojechal na jakies rolki, np. tam gdzie robia przeglady tech... Tam go zakrecil na rolkach to tych 50km i sluchal co to sie tam tlucze pod autem.. A jak nie pod autem to moze cos przy silniku..?
Albo przy ktoryms kole..?
Moim zdaniem takie sprawdzenie mogloby dac jakis efekt..
A po przekroczeniu tych 60km/h cichnie ten odglos..?
  
 
Cytat:
2006-02-20 12:59:19, open pisze:
Ja bym pojechal na jakies rolki, np. tam gdzie robia przeglady tech... Tam go zakrecil na rolkach to tych 50km i sluchal co to sie tam tlucze pod autem.. A jak nie pod autem to moze cos przy silniku..? Albo przy ktoryms kole..? Moim zdaniem takie sprawdzenie mogloby dac jakis efekt.. A po przekroczeniu tych 60km/h cichnie ten odglos..?


Niestety nie cichnie
  
 
hej u mnie mialem cos podobnego. Dzwiek metaliczny ,jakby mi kamyki o podwozie uderzaly.Okazalo sie ,ze to oslona termiczna rury wydechowej. Dokreciłem i po klopocie. Moze to to.
  
 
Jak ta osłona termiczna się zerwie, to lata, dzwoni - pewnie przy drganiach auta podczas jazdy...
U mnie sie zupełnie oderwała i tarła o glebę - aż w końcu się urwała i mam spokój.
  
 
Cytat:
2006-02-20 15:19:28, _unnamed pisze:
Jak ta osłona termiczna się zerwie, to lata, dzwoni - pewnie przy drganiach auta podczas jazdy... U mnie sie zupełnie oderwała i tarła o glebę - aż w końcu się urwała i mam spokój.



ja swojej trochę pomoglem... bo byla naderwana po tym jak sie w zaspe wpierniczylem...
  
 
DZIEKI WRESZCIE PO 1,5 ROKU UDAŁO SIE ZLOKALIZOWAC DZWIEK RZECZYWISCIE OSŁONA TERMICZNA RURY DAWAŁA POPALIĆ DALEM 2 PODKŁADKI I JEST GIT.