STUKI przy skrecie kierownicy (ze wspomaganiem)

Bede niezmiernie wdzieczny za informacje.

Gdy na parkingu stoi moj MKVII i skrecam kierownice maksymalnie w lewo (ze wspomaganiem) to slysze i czuje stuk, jakby troche opozniony w stosunku do skretu.

Miesiac temu byl wymieniany drążek - a stuk jest (nie chodzi mi o gluchy opór kierownicy przy maksymalnym skręcie tylko o wyraźny stuk porównywalny do uderzenia młotkiem w drewno)

Będę wdziećzny za Wasze rady i pomysły, co robić?????

hmm, wprawdzie escorta niemam, ale miałem kiedys podobny problem w VW, przyczyną tam był zły naciąg paska klinowgo napędzającego pompę od wspomagania.

ostatnio ruszając kierownicą w moim escorcie z wyłączonym wspomaganiem też usłyszałem stuki, wiec pojechałem na stacje diagnostyczną na szarpak i pan diagnostyk powiesział mi że mam do wymiany cały drążek kierowniczy, wieć po tym odrazu pojechałem do mojego mechanika z tą usterką postawiłem mu samochód i po dwóch godzinach dzwoni do mnie ze to nie drązek kierowniczy tylko luz na kolumnie kierowniczej a dokładnie na "na ślimaku" nie wie czy da sie go usunąc mechanicznie czy trzeba regenerować ten podzespół, wiec pojechał do autoryzowanego serwisu forda z pytaniem czy da sie to usunąc po przez zlikwidowanie luzu, czy też regeneracją , do teraz nie dał mi odp.

Miałem to samo i pomogła wymiana tulei wachacza.

W mnie też tak stukało, jadę do mechanika, na podnosnik, a tam stabilizator ułamany z jednej strony i oczywiście łacznik jeden urwany, a drugi wybity. Dźwięk wydawał chyba latający luzem z jednej strony stabilizator , bo naprawie ucichło,wymienione były łaczniki, gumy i stabilizator.