Kopci na kwaśno - help

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Jak w temacie, mój czarnuch 1.6 Efi '91 strasznie kopci. Sytuacja wygląda następująco. Rano odpalam go i jest czysto, żadnej chmury, nic, klarowne spalinki - czyli olej mu nie ścieka przez noc i nie spala go przy odpaleniu. Problem pojawia się po jakiejś minucie, zaczyna kopcić na szaro (odpalam na benzynie). Po rozgrzaniu silnika przełączam się na LPG i jest to samo, kopci na szaro. Spaliny mają kwaśny zapach i na pewno nie spełniają norm...

Dziś byłem u gazownika, sprawdziliśmy lambdę. Działa OK. A ją podejrzewałem najbardziej... Co sprawdzać dalej? Dziś lub jutro wymienię świece, ale nie sądzę, żeby to one miały aż taki wpływ na kopcenie.

Co jeszcze ma wpływ na mieszankę? Chyba jest zbyt bogata teraz?

Essi ma wyciętego kata. Chyba nie będzie mi przez to aż tak dymił? Co da się jeszcze wyregulować? Gazu chyba nie ma co regulować, skoro na samej benzynie też tak kopci?

Ewentualną demonstrację dymienia mogę przeprowadzić jutro pod pocztą we Wrocku (na spocie) .

Macie jakieś sugestie?

Z góry dziękuję,
Kozak
  
 
Witam. Spaliny składają się głównie z pary wodnej i CO2. To kopcenie na kwaśno to raczej naturalny objaw. Podejrzewam, że większość jeżdzisz na gazie a benzyny używasz do startu. Te sine spaliny to nic innego jak para wodna . Po minucie nagrzewa sie wydech i paruje jeszcze to co sie skropliło przez noc. Mam nadzieję że pisząc kopcenie na kwaśno masz na myśli smród spalin z gazu a nie palonego oleju Sprecyzuj trochę.
  
 
Ostatnio maiłem tak u ojca w vectrze smród spalin masakryczny okazało się, że padnięta jest lambda. Napisz jak się zachowuje auto, czy przerywa przy przyspieszaniu, czy pali więcej itd. może komp coś świruje skoro lambde sprawdziłeś.
  
 
Kopci na kwaśno - kopci w kolorze szarym, spaliny smierdzą kwaśno... NIE PALI OLEJU i to nie jest para. Kopci i na benzynie i na LPG. Na trasie (przy prędkości tego nie widać), ale po mieście, co stanę na skrzyżowaniu to mam chmurę z tyłu.

Kornat, auto jeździ... jak zawsze, czyli raz przyspiesza lepiej raz gorzej (ogólnie czuć, że jest trochę zamulony). Jak jest zimny to na benzynie potrafi trochę przerywać. Znowu, jak się nagrzeje, to na LPG przy wciśnięciu sprzęgła czasem obroty mu spadają. W zasadzie osiągi mnie tak nie martwią, jak to że kopci i śmierdzi (spaliny przekraczają wszelkie normy). Kornat, będziesz dziś pod Galerią? To Ci pokaże, jak to wygląda

Kozak