Witam! Czas pożegnać się z moim maluszkiem Jest to "najbogatsza" jeżeli można to tak nazwać wersja fiata 126p z dmuchawą i ogrzewaną tylną szybą. Buda jest bez korozji - ewentualnie drobne miejsca w rogu drzwi które wystarczy przeszlifować (zresztą być może ja to jeszcze w weekend porobię) - dziur w każdym razie brak, w lipcu zeszłego roku robiona była podłoga (ruda chwyciła koło szyn od foteli - nie było tego wiele ale jest zrobione). Do poprawy nadaje się tylna klapa.. jeszcze poprzedni właściciel zrobił ją na gładko i muszę przyznać że jest na niej parę niedoróbek (odpryski lakieru) - miałem ją w tym roku robić pod siebie i malować na czarno ale podjąłem decyzję o sprzedaży malca więc to już będzie robota dla przyszłego właściciela. Nigdy nie miałem z tym autem najmniejszych problemów, zawsze palił i jeździł bez problemu. Jedyne do czego się można przyczepić to półoś która kwalifikuje się już do wymiany (jedna) gdyż nieznacznie puszcza olej ze skrzyni. W zeszłym roku wymieniane były przeguby, gumy na półosiach, zabieraki, szczęki hamulcowe (przód) i drążki przekładni (wszystkie), bębny są po przetoczeniu. Przegląd przechodził zawsze bez żadnego problemu. Silnik nie bierze oleju, jest w super stanie. Jeździł na semisyntetyku. Malucha sprzedaje razem z kubłami (wzór recaro) oraz dodatkowo fotelami lotniczymi (bardzo ładnie się prezentują), kierą lusi wraz z nabą tej samej firmy oraz wydechem Wupex Twin Ts który jeszcze długo pojeździ oraz Kompletem kół zimowych i letnich:
LATO:
przód - good year 145/70/13 na felgach 4,5 cala od CC
tył - kierunkowy uniroyal 145/70/13 na felgach 5 cali od SC
ZIMA:
przód - kierunkowe kormorany 145/70/13 na felgach 4,5 cala od UNO
tył - dębica frigo directional 145/70/13 na felgach 4,5 cala od UNO
Wszystkie felki pomalowane są na biało
Samochód jest nieznacznie obniżony i utwardzony. Sprężyny są podoginane (nie przycięte) i utwardzone - amory gabriel red rider. Przód - resor sklepany na płasko z dodatkowym piórem bez przyciętych podkładek.
Za całość chcę 1800zł - myślę że auto jest warte swojej ceny ze względu na stan oraz wyposarzenie jakie do niego dodaję. Ubezpieczenie jest do końca czerwca, przegląd do października. O samochód zawsze dbałem jak umiałem najlepiej Obecnie kwalifikuje się do odwiedzenia myjni gdyż jest trochę brudny. Odziwo trafił mi się maluch z felernego sortu z lat 1995-1996 który nie gnije.
Na fotach jest jeszcze stara kiera:
Pozdrawiam