MotoNews.pl
  

[OT] Suzuki Swift vs Nissan Micra

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!

Zastanawiam sie ostatnio nad zakupem malego dupowozu do miasta dla plci pieknej. Z racji tego, ze NIE DA SIE KUPIC auta za okolo 40.000 PLN , ktore mialoby w miare sensowne wyposazenie wybor padl na dwa auta. Suzuki Swift, oraz Nissan Micra. Sa one mniej wiecej w tej samej cenie. Plusem Suzi jest mocny [ 93 KM ] silnik, Nissan ma wiecej elektrycznych bajerow. Jako, ze ma tym autem jezdzic kobieta musi ono byc male i zwinne. Micra ma dychawiczna jednostke 1.2 65 KM. Musi to byc tez auto nowe - wiec prosze o brak komentarzy, ze za 40 kola mozna miec paroletnie "cus inszego".
Nissan kiedys byl w czolowce bezawaryjnosci, Suzuki tez. Nie wiem, jak sprawy maja sie na dzis, bo czasy sie zmieniaja. Czy macie jakies doswiadczenia, ewentualnie raporty dot. tych aut???

Thank You from the mountain



  
 
Powiem tak...
jak czytałem to co napisałeś i jeszcze nie widziałem, że to dla kobiety to pomyslałem sobie "O czym Ty kolego myślisz. suzuki i w drogę", ale potem doczytałem iż chodzi o płeć piękną i myślę, że raczej powinieneś wybrać Nissana. Nie będę Ci tu pisał o wyposarzeniach i tych innych rzeczach, to zapewne się z tym już zapoznałeś. Teraz po prostu trzeba się dowiedzieć gdzie zaoferują lepsze warunki zakupu... no i że to dla kobiety, to skromne 65KM myślę, że w zupełności wystarczy. Mam artykuł o Nissanie a nawet 3 z różnych gazet. jak chcesz to Ci moge na skana zrzucić.

P.S.
Ja bym pomyślał też o Getz, bo teraz facelifting miał, ale i tak piękne to to nie jest to może dlatego nad tym się nie zastanawiasz, ale podobno też fajna furka.
  
 
Chcialbym powiedziec ze zawsze myslalem ze Nissan to lepsze samochod, ze wzgledu bezawarynosci, ale tez Suzuki jest fajna marka. Wybralbym Micra, ale moja kolezanka ma od dwoch lat nowa Micra a ma ciagle klopote z systemu elektrycznym, szczegolnie system alarmowe, co jej kosztowalo mnostwo zeby holowac samochod i repararowac system, wiele raze. Ona jest bardzo rozczarowana zakupu.
  
 
Z Suzuki mam doswiadczenie paroletnie. Mam Alto 1.0. taki smieszny wynalazek --> ale nie to pudelkowate Maruti Auto jest swietne. Ma 163.000 km juz i poza wymiana amorkow i elementow zawieszenia nie zepsulo sie w tym aucie nic. Co do Micry to oferuja mi ja za 39.800, Suzuki za 37.900 i w porownaniu do Micry nie ma elektr. szyb i czegos tam jeszcze. Ja sklaniam sie nad Suzuki, ale poniewaz ma byc to auto nieprzysparzajace wiekszych klopotow przez pare lat, stad te rozterki. Dowiedzialem sie, ze Nissan jest robiony w tej samej fabryce co obecna Corolla, jaka jezdze i jezeli tak samo przykladaja sie do Micry jak do tej Toyi to ja jej nie chce nawet za 30.000 PLN.
  
 
Kup Suzuki. Moja znajoma ma Swifta i tylko zmienia w nim olej itd. Nissan, który był kiedyś dużo lepszą marką ostatnio strasznie podupadł.
  
 
W tej cenie i w tej klasie (oczywiscie z nowych aut, bo tylko takie wchodzi w gre) wzialbym... Yariske. Silnik 1.3 benzyna, albo (troche drozej) 1.4 D4D i frugo.
  
 
Cytat:
2006-03-07 20:03:27, KiLeR pisze:
W tej cenie i w tej klasie (oczywiscie z nowych aut, bo tylko takie wchodzi w gre) wzialbym... Yariske. Silnik 1.3 benzyna, albo (troche drozej) 1.4 D4D i frugo.

Never more Yaris!! Kurna jeszcze mieśiąc i kumpla matka porabała by go siekiera .Sprzedali tego lompa!Auto 2002r nowe z salonu.Stały bywalec warsztatu w Cze-wie.Nie polecam.
Tak samo Corrolka z Turcji.Tez niedlugo idzie do żyda.Stanowczo nie polecam TOyotek/
  
 
Dokładnie, ja też brałbym Yarisa. Ostatnio bardzo dużo takowym jeżdżę i świetnie się spisuje. Oczywiście teraz w salonach jest już następna generacja, która zapewne jest lepsza. Tak więc właśnie Yaris 1.3 lub 1.4 d4d
  
 
od razu wiedzialem, ze to ma byc auto dla baby. paganowa mi ciagle mowi, ze chce mikre i mikre w wersji kapelusz. chyba jedynym sposobem wypeswadowania jej tego auta na korzysc poloneza to przywalenie w mur jednym i drugim z predkosci 20km/h i ocena szkod oraz ich wartosci.
jesli mialbym kase na mikre dla paganowej to kupilbym leganze.
chyba tylko goska dj, rusty i venus nie maja takich problemow. docencie to ich malzonkowie.
  
 
eee Micra , znajoma ma takie cudo prawie nowka i juz raz nie mogla odjechac z pod domu, zabrali ja na lawecie ... ach elektronika . Ten Hyundai Getz to narazie nieglupie auto, ale dowiemy sie za pare lat .... Ja narazie polecam Yaris d4d albo 1.3 , bardzo dynamiczne samochodziki
  
 
Cytat:
2006-03-08 09:09:33, PAGAN pisze:
od razu wiedzialem, ze to ma byc auto dla baby. paganowa mi ciagle mowi, ze chce mikre i mikre w wersji kapelusz. chyba jedynym sposobem wypeswadowania jej tego auta na korzysc poloneza to przywalenie w mur jednym i drugim z predkosci 20km/h i ocena szkod oraz ich wartosci. jesli mialbym kase na mikre dla paganowej to kupilbym leganze. chyba tylko goska dj, rusty i venus nie maja takich problemow. docencie to ich malzonkowie.





Trafnie to ujales Prezesie

No i juz chyba wiem co jem.... tzn. co zanabede

  
 
Cytat:
2006-03-07 20:30:13, vistula pisze:
Never more Yaris!! Kurna jeszcze mieśiąc i kumpla matka porabała by go siekiera .Sprzedali tego lompa!Auto 2002r nowe z salonu.Stały bywalec warsztatu w Cze-wie.Nie polecam. Tak samo Corrolka z Turcji.Tez niedlugo idzie do żyda.Stanowczo nie polecam TOyotek/

legenda umarła???
  
 
No niestety umarła. W zeszłym roku japońskie marki odnotowały wzrost awaryjności o 70%. Dno.