Zamarzajacy centralny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
koledzy mam taki problem po umyciu samochodu np w dzien przy sloncu i temp dodatniej w nocy gdy przychodzi mroz albo na drugi dzien gdy otwieram drzwi na zew lub wew to automatycznie zamyka mi sie centralny zamek:/ i musze wychodzic drzwiami pasazera :/ problem znika gdy jade dluzszy czas i samochod jest nagrzany czym to prysnac?????? pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-03-07 19:42:19, mareczekr52 pisze:
koledzy mam taki problem po umyciu samochodu np w dzien przy sloncu i temp dodatniej w nocy gdy przychodzi mroz albo na drugi dzien gdy otwieram drzwi na zew lub wew to automatycznie zamyka mi sie centralny zamek:/ i musze wychodzic drzwiami pasazera :/ problem znika gdy jade dluzszy czas i samochod jest nagrzany czym to prysnac?????? pozdrawiam




50 dni na forum i jeszcze nie znasz tej "przypadłości" esperaka ?? ....no tera to już mię całkiem rozwaliłeś

Poza tym ... Wyszukiwarka czyni cuda
  
 
generalnie to niezamrza wkłądka zamka tylko mechanizm zamka
-ter wszystkie druty i inne-najlepsza metoda to rozebrac drzwi i
wszytsko po pierwsze wyczyscic a po drugie delikatnie
nasmarowac
  
 
A mnie tam nic się takiego nie stało!

Były te słynne mrozy -20 i autko 12 godzin stało.

Jak byście mogli zobaczyć miny zazdrosnych właścicieli merców, peugotów i innych nowych nissanów gdy ja bez żadnego siłowania ot tak wszedłem bez problemu do auta.

I szkoda że potem nie widzieliście mojej miny, kiedy się zorientowałem ze 12 godz. samochód był otwarty.......
  
 
Cytat:
2006-03-07 19:42:19, mareczekr52 pisze:
koledzy mam taki problem po umyciu samochodu



A kto to na mrozach myje samochód jak nie posiada ogrzewanego garażu Każdy Ci zamarznie. I ciesz się, że tylko zamek - mogły przecież przymarznąć uszczelki.
  
 
Sam miałem ostatnio problem z zamkami, ale nie z centralnym, tylko z mechanizmem. Najpierw nie mogłem otworzyć bo zamarzł, później nie mogłem zamknąć bo zamek nie reagował. Wreszcie ręcznie zablokowałem zamek przy otwartych drzwiach i nie mogłem juz go odblokować. Ciemno, zimno, a ja biorę się do rozkręcania drzwi i wybebeszania mechanizmu. Udało się usterkę usunąć , niestety straciłęm plastik łączący bębenek z cięgnem do zamka.
Bębenek już kupiłem (koszt 49PLN - 10% w sklepie MOTOKOMBI + 9PLN smar grafitowy). Wszystko juz wymienione, nasmarowane smarem i działa pięknie.
UWAGA!!! Odradzam stosowanie specyfików do odmrażania zamków - zamiki przez nie się zacierają i utleniają. Można stosować podgrzewanie kilkakrotne kluczyka zapalniczką... skuteczniej i bezpieczniej.

6 lat jeźdźę Espero i co roku mam ten sam problem z zamarzającymi zamkami i jeszcze się nie nauczyłem że przed zimą należy poświęcic 30min, rozebrać drzwi i przesmarować porządnie .
Teraz przy okazji zobaczyłem w jak tragicznym stanie są spody moich drzwi
  
 
Cytat:
2006-03-08 09:28:12, Krzysiek-Diackon pisze:
6 lat jeźdźę Espero i co roku mam ten sam problem z zamarzającymi zamkami



Teraz to już za późno na inwestycje, ale lotnik do otwierania drzwi by się zdał. Ja odkąd zamontowałem nowe siłowniki nie miałem zimą żadnych problemów, bez względu na temperature... sorry... jak było -27 to się od strony pasażera nie otworzyły.