Cari nie chce przyspieszac...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ostatnio pojawila sie w moim autku bardzo ale to bardzo wkurzajaca przypadlosc... czasami zdarza sie ze po wcisnieciu gazu silnik nie reaguje - nie chce przyspieszac, dlawi sie... najgorzej ze dzieje sie to jak chce kogos wyprzedzic i wcisne mocno gaz do dechy...wtedy toyka mowi "spadaj" i w trakcie wyprzedzania slabnie i zwalnia ! i mimo tego ze puszczam gaz i wciskam zero reakcji...dzieje sie to i na gazie i na benzynie...a czasami jest dobrze i auto przyspiesza po ludzku...tak sobie pomyslalem czytajac o katalizatorach czy czasami nie jest on juz zapchany ? jesli chodzi o jego przebieg to bedzie to z 500 tys km....co myslicie w ogole o tym zeby toyke LeanBurn pozbawic katalizatora ?? pozdrowionka.
  
 
Szukałbym tu przyczyny raczej od strony elektrycznej. Świece, palec i kopułka, cewka, kondensator. Do tego dochodzi jeszcze ewentualnie nieszczęsny czujnik LB
Pozdro.
  
 
mój znajomy tak miał ; ale on zmieniał bieg na wyższy jak auto już zwalniało a nie przyspieszało aż ukręcił wałek rozrządu i autko poszło na żyletki
przepraszam,ty masz na pewno inny problem
  
 
no tez wlasnie elektryka - jedyne co mi przychodzi na mysl a co zmienialem ostatnio to swiece - kupilem briski - i tak sie cieszylem ze auto chodzi dobrze na tanich swiecach... i przez jakies 600 km bylo naprawde OK...bo jesli chodzi o czujnik LB to raczej nie to - bo na gazie powinno chyba byc dobrze... z drugiej strony od zawsze ciekawi mnie jak gazownicy podlaczyli komputer gazowy do takiego czujnika - skoro taki komputer zaprojektowany zostal do zwyklej sondy lambda ??? nie dziala mi tez dobrze termostat - ale on chyba nie powinien powodowac takich objawow ?? przyznam sie Wam tak szczerze, ze zmeczony jestem juz walka z ta Cari - wszystko byloby super gdyby nie ten nieszczesny silnik LB oprocz silnika nie ma z tym autem zadnych ale to zadnych problemow....jak sie wkurze to zablokuje te glupie klapki w glowicy, przerobie instalacje na I generacje i pojezdze dopoki sie da... marze w tej chwili o zwyklym (BRON BOZE nie LB) silniku 2.0... to dopiero byloby autkoale nie ma tak dobrze
  
 
Mi się tom widzi że masz walnięte sprzęgło. Też cisnąłem gaz i kicha. A teraz po
wymianie sprzęgła to mało który mi podskoczy)
  
 
Cytat:
2006-03-09 21:06:18, PiterK pisze:
Mi się tom widzi że masz walnięte sprzęgło. Też cisnąłem gaz i kicha. A teraz po wymianie sprzęgła to mało który mi podskoczy)



Tobie pewnie silnik pięknie wchodził na obroty a Piotrowi kicha i zdycha

Piotr: jak masz jeszcze gdzieś te stare świece to je wsadź z powrotem i zobacz co się będzie działo Jak ich nie masz, to oglądnij dokładnie te obecne. Może wypaliło już przerwę większą niż fabryka przewiduje ?
A te Briski to platyny ? Bo chyba do LB to tylko platyny podchodzą ?
Pozdro.
  
 
Cytat:
2006-03-09 22:03:09, Perzan pisze:
Bo chyba do LB to tylko platyny podchodzą ? Pozdro.



Eee tam ja smigam na zwyklych Denso i jest pieknie
  
 
Mam jeszcze te stare swiece - stare byly platynowe - DENSO...niestety w sklepach takie swiece osiagaja kosmiczne ceny-wiem ze w sumie to sie oplaci bo swieca wytrzyma wiecej ale niestety nie stac mnie na taki jednorazowy wydatek wkrece stare i zobacze - a kupilem Briski Silver - z odstepem elektrody 1.1 - takim jak dla LB...niby wedlug katalogu do mojej Toyki... a ten silnik nie prycha i nie zdycha - po prostu nie chce sie wkrecic na wyzsze obroty i tyle...moge naciskac gaz ile chce a on osiaga jakies 2500 obrotow i za nic nie chce wiecej...po jakims czasie jakby cos "puszcza" i toyka dostaje kopa...przejrze sobie dzisiaj silnik...i pokombinuje...ale ogolnie sumujac wszystko: "KROLESTWO ZA POZBYCIE SIE LEANBURN!!"
  
 
Witam
To niestety typowy objaw padającego czujnika LB ( pisał kiedys o tym serwisSJ ). Może to być też wina paliwa ( tak było u mnie ).
Co do gazu - nie mam nie wypowiadam się.
Pozdrawiam
  
 
WITAM WSZYSTKICH, JSTEM NOWYM UZCSTNIKIEM NA FORUM .MAM CARINĘ Z 96 R. SLNIK 1,8 7AFE. OD PEWNEGO CZASU W MOIM AUTKU WYSTĘPUJĄ IDENTYCZNE OBIAWY JAK U CIEBIE ,OSTATNIO WYMIENIŁEM ŚWIECE (PLATYNOWE-DENSO)ALE NIESTETY NIC NIE POMOGŁO ,OBIAWY DRŻENIA SLNIKA I BRAK PRZYŚPIESZENIA PRZY NAGŁYM NACSKANIU NA GAZ I NAGŁE JAKGDYBY ODBLOKOWANIE (PRZYŚPIESZENIE) WYSTĘPUJĄ ZARÓWNO NA BENZYNIE JAK I NA GAZIE.MAM GORĄCĄ PROŚBĘ JEŻELI ZNAJDZIESZ PRZYCZYNĘ TEJ NIESPRAWNOŚCI PROSZE PODZIEL SIĘ ZE MNĄ TĄ I
NFORMACJĄ.JEŻELI MNIE TO SIĘ UDA NAPEWNO NAPISZĘ OTYM.
POZDROWIENIA ZBYSZEK
  
 
Jak na razie nie znalazlem czasu zeby sie tym zajac na dodatek zrobila mi sie gdzies dziura w wydechu - w sumie czeka mnie teraz troszke grzebania w aucie musze wymienic termostat (silnik non stop niedogrzany, podobniez wplywa to tez na dzialanie reduktora), wymienic membrany w reduktorze (ostatnio go rozkrecilem-sa strasznie sztywne i popekane, reduktor nie reaguje na regulacje obrotow jalowych, na gaz moge przelaczyc silnik dopiero po porzadnym rozgrzaniu) - i jak juz to zrobie to zajme sie tym przyspieszaniem bo posrednio w/w rzeczy moga miec na to wplyw...na gazie oczywiscie - bo jesli chodzi o benzyne to nie mam zludzen - po tylu km czujnik LB na 100% juz ledwo dycha...jesli w ogole dziala a wymieniac go nie mam zamiaru-po zimie strasznie siadlo tez zawieszenie - wczesniej sprezyny wydawaly sie slabe - ale teraz to juz koszmar - tak przy okazji: czy sprezyny w carinie e sa takie same jak w carinie II ? pozdrowionka.
  
 
czy czujnik LB to jest to samo co sonda lamda, jeżeli nie to co to za czujnik ,gdzie sie znajduje i jak go sprawdzić.
co do sprężyn to nie mam pojęci.
pozdro .
  
 
Czujnik LeanBurn to nie to samo co sonda lambda - choc czesto jest z nia mylony - to specjalny czujnik opracowany do silnikow na uboga mieszanke... Nie wiem czy Twoja 1.8 to LB... najlepiej rozpoznac to po tym gdzie jest zamontowany ten czujnik - w LB jest w kolektorze wydechowym - zaraz przy samym wylocie przykrecony z boku przy pomocy dwoch srub...wedlug mnie to rozwiazanie ktore teraz jest tylko utrapieniem - co z tego ze zaoszczedzi sie troszke na paliwie skoro koszt takiego ustrojstwa w ASO to jakies 1800 zl Musze koniecznie wybrac sie do gazownika - niech sprawdzi czy gazowy silnik krokowy reaguje na wskazania tego czujnika - jesli nie to pozostanie mi chyba tylko przerobka instalki na I generacje - zamiast silnika krokowego zawor ze sruba i tyle...
  
 
Mozna zalozyc zwykla sonde i ona bedzie sterowac dawkowaniem gazu a ECU trzeba bedzie oszukac emulatorem.Mozna wtedy kupic najzwyklejsza sonde np. boscha i zrobic adapterek do mocowania w oryginalne gniazdo.W sumie jak mialem niedawno carine II to tez jezdzilem bez sondy na gazie i nie mialem problemow z kompem lub nadmiernym spalaniem.Regulacja registerkiem byla lepsza niz kiepski kompek gazowy i mialem przez to mniej problemow.
  
 
żeby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące sondy Lean Burn należy dodać tylko że sonda ta była stosowana w silnikach 4A-FE w modelu Carina o pojemności 1.6 oraz w silniku z oznaczeniem 3S-FE.
Cariny z sondą na ubogie mieszanki sprzedawane były głównie we Włoszech.
Sondy Lean Burn umieszczone były z przodu na kolektorze przy głowicy,zaś sondy o tradycyjnym działaniu w niedużej odległości przed katalizatorem.Sondy te nie są zamienne.Sterownika (ECU) nie da się oszukać w przypadku sondy Lean Burn żadnym emulatorem.
Zeby zbadac czy sonda działa poprawnie należy w gnieżdzie diagnostycznym zlokalizować pin oznaczony OX (skrót od oxygen-tlen)
i podłączc do niego + multimetru zaś - multimetru podłączyc do masy.
Sprawnie działająca sonda będzie cyklicznie zmieniać napięcie w granicach od 0.2 do 0.8 V. Im większa częstotliwość zmian będzie zachodzić tym lepiej,świadczyc to będzie o poprawnym działaniu sondy
i układu wtryskowego.
Co zaś się tyczy gazu to mogę z całą odpowiedzialnością potwierdzić że Carina bardzo dobrze współpracuje z tradycyjnym układem gazowym regulowanym za pomocą najprostszego ręcznego registra (uważać jedynie należy aby mieszanki nie zubożyć gdyż napewno w 100% skończy się to wypaleniem gniazd zaworowch,Cariny są na to czułe).
  
 
żeby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące sondy Lean Burn należy dodać tylko że sonda ta była stosowana w silnikach 4A-FE w modelu Carina o pojemności 1.6 oraz w silniku z oznaczeniem 3S-FE.
Cariny z sondą na ubogie mieszanki sprzedawane były głównie we Włoszech.
Sondy Lean Burn umieszczone były z przodu na kolektorze przy głowicy,zaś sondy o tradycyjnym działaniu w niedużej odległości przed katalizatorem.Sondy te nie są zamienne.Sterownika (ECU) nie da się oszukać w przypadku sondy Lean Burn żadnym emulatorem.
Zeby zbadac czy sonda działa poprawnie należy w gnieżdzie diagnostycznym zlokalizować pin oznaczony OX (skrót od oxygen-tlen)
i podłączc do niego + multimetru zaś - multimetru podłączyc do masy.
Sprawnie działająca sonda będzie cyklicznie zmieniać napięcie w granicach od 0.2 do 0.8 V. Im większa częstotliwość zmian będzie zachodzić tym lepiej,świadczyc to będzie o poprawnym działaniu sondy
i układu wtryskowego.
Co zaś się tyczy gazu to mogę z całą odpowiedzialnością potwierdzić że Carina bardzo dobrze współpracuje z tradycyjnym układem gazowym regulowanym za pomocą najprostszego ręcznego registra (uważać jedynie należy aby mieszanki nie zubożyć gdyż napewno w 100% skończy się to wypaleniem gniazd zaworowch,Cariny są na to czułe).
  
 
hm.....................

Widziałem 1.8 z LB 1.6 z LB ale 2.0 nigdy a już napewno nie 3S-FE.....

Co do napieć na sondzie to powinna pracować od 0V do 1V praca w zakresie 0.2V do 0.8V sygnalizuje złe sterowanie pracą silnika której użytkownik nie jest w stanie odczuć.

Powodem pracy sondy w tym zakresie napięć może być przypchany katalizator lub jego brak.

Pozdro.
  
 
Kafi

Co do zasadności mej wypowiedzi dotyczącej silnika 3S-FE to odsyłam do serwisu Toyoty ewentualnie fachowego miesięcznika dla branży motoryzacyjnej Auto-Elektro z sierpnia 2005 roku(nr 5.
Jeśli rozchodzi się zaś o pracę sondy i jej zakres to sprawa już nie jest tak prosta jak myślisz,a to z kilku przyczyn,a mianowicie:
-masz rację że zakres pracy sondy będzie tak szeroki jak piszesz ale w określonych warunkach tzn.sonda będzie np.tak pracować na biegu jałowym co łatwo jest wytłumaczyć przede wszystkim jej temperaturą dla takich obrotów(im temperatura sondy jest niższa tym zakres jej pracy jest szerszy a dla biegu jałowego temperatura pracy sondy spada i to znacznie)
-przy obrotach podwyższonego biegu jałowego tzn.2500-3000 temperatura sondy wzrasta i jesli układ paliwowo-powietrzny jest sprawny zakres pracy sondy się zawęża do wartości które podałem(oczywiście nie będę się sztywno upierał że są to idealne granice pomiędzy 0.2 a0.8 V gdyz było by to nieprawdą)
dla sprawnej sondy zakres taktowania wynosi około 1 Hz.
Sposób diagnozowania czujnika tlenu w samochodzie jest dostępnie opisany w autoporadniku ''wtrysk benzyny'' wyd.Auto .

To co wyżej opisałem znam z codziennej autopsji ....

Pozdrawiam.
  
 
Nie będę się spierał ale nie słyszałem i nie widziałem 2.0 3S-FE LB.

Co do sondy................
W całym zakresie obrotów bez zwracania uwagi na temp. zakres pracy widziany na mierniku będzie tak jak piszesz mniej więcej 0.2 do 0.8V

Ale prawidłowy zakres pracy to od 0 do 1V jeśli nie pojawią się takie wartości polecam sprawdzić wydech.

IS155 jak wiesz jest kilka szkół naprawy pojazdów w każdej uczą czego innego co w gruncie rzeczy zbiega się do siebie.
  
 
Cytat:
2006-03-21 22:08:12, is155 pisze:
Cariny z sondą na ubogie mieszanki sprzedawane były głównie we Włoszech.



Witam
Wszystkie znane mi 1,6 sprowadzone z Niemiec lub z Holandii były też LB.
Polskie salonowe to chyba prawie zawsze są LB.
Tak apropos w latach 1994-2000 dużo jeździłem służbowo po Włoszech i japończyków to tam naprawdę było jak na lekarstwo.
Jeżeli już to terenowe. Teraz to się zmieniło.
Ciekawe skąd te dane w tym czasopiśmie ?
Pozdrawiam