MotoNews.pl
  

Regulacja obrotów I generacja. Jak to działa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
MAm instalkę I generacji.
Samochód gażnikowy
Parownik lovato podciśnieniowy.

Mam pytanie jak powinienem regulowac pokretłem od niskich obrotów przy parowniku i pokretłem na wężu aby palił mi jak najmniej gazu.
Ja do tej pory skręcałem na maxa na wężu(tak że juz dalej nie można skrecić) i odkrecałem przy parowniku od niskich aby nie gasł. Ale ostatnio sie zastanawiałem że może robie coś nie tak.
I może powinienem odwrotnie na wężu odkrecić np na środek, skręcic na niskich aby zejśc z obrotów.
Prosze forumowiczów o pomoc i krótkie wyjaśnienie działania regulacji.

Od czego zabrac sie podczas regulacji. Chetnie poznam wasze sposoby odnośnie instalacji I generacji.
  
 
Jak na węzu skreciłeś to jak to jedzie pewnie wcale.
Ja to robie tak że zakrecam tą mosiezna (od wolnych) ta na węzu odkrecam na 3 obroty. Plastikową srubą przy reduktorze najpierw zakrecam az obroty zaczną spadać i od tego momentu odkrecam liczac obroty - i odkrecam az znów zacznie silnik kolebać , nierówno pracować. I jak policzyłeś ile obrotów wykreciłeś to o polowe spowrotem wkrecasz - moze nawet o pół wiecej. To jest takie ustawianie na oko - ja wspawałem sonde lambda to wtedy idzie ustawić dokładnie.

Jak wkreciłeś do konca tą na węzu to mniej c nie spali bo to wtedy samochód nie jedzie a ty wduszasz wiecej gazu w podłoge i na jedno wychodzi, a nawet może spalić wiecej. Ile musi wciagnąć gazu tyle wciagnie i niec nie zrobisz jedynie takie oszczednosci moga doprowadzić do wypalanie gniazd zaworowych i przegrzewania sie silnika.
  
 
Ja oba pokretła mam plastykowe.
Samochód po skreceniu ma powera i jeździ.
Tak dla zrozumienia zmniejszając dopływ gazu kręcę w prawo (jak wskazówki zegara)
I tak właśnie mam skrecony w prawo na wężu register do końca a że samochód miał słabe obroty na niskich podkreciłem mu przy parowniku tak aby był jak najsilniejszy na niskich.
Zrozumiałem twoja regulacje niskich obrotów. PO prostu w przedziale jakich takich obrotów silnika ustawiasz na środku.
Natomiast nie moge zrozumiec regulacji na wężu.
  
 
bo ty masz lovato podcisnieniowy i on chyba sie troche rózni od elektronika ale jest jedna sruba od napiecia mambrany i od tego zalezy czy podcisnienie wciagnie bardziej membrane czy mniej a przez to otowrzy głowny dopły gazu. Im wiecej ja wykrecisz to wiecej gazu poleci. Na wolnych muszi być mieszanka wg wskazań lambdy 0,45V a na wysokich zawsze jest za bogato wiec dławi sie to ta sruba na węzu - register zwykle odkrecony na 2,5-3 obroty.
Tą na wezu ustaw tak że dajesz silnik na 3 tys obroty i zakrecasz są srube az obroty bedą spadać i od tego momentu wykreć o 1,5 obr. To wszystko takie ustawianie na oko jak juz pisąłem nigdy nie bedzie idealnie lub prawie idealnie tak wyregulujesz tylko zeby sie kulał a mieszanka bedzie za uboga albo za bogata
  
 
Polecam "poeamt na gazu temat " zwłaszcza dla I generacji http://dermaclin.pl/lpg/lpg.htm Ja oparłem sie na tym opisie regulacji i auto zyskało na dynamice a wcale nie wzrosło spalanie, a wcześńiej też przykręcałem maksymalnie aż na garnicy zdechnięcia a ptem "żówiłem " się na drodze. Prohti sprowadzam się do Ina od kwietnia możemy zrobic konfrontacje. Pozdrawiam
  
 
Artukuł ciekawy.
Po wczesniejszych postach ustawiłem podobnie.
Na reduktorze pokretło w srodkowym położeniu normalnego chodzenia samochodu.
A na registerze odkreciłem 3/4 obrotu.
Ma wieksza moc, nie czuc mulenia, a samochód po przejechaniu 265km spalanie na poziomie 6,8l/100km
Faktycznie za mocno chciałem wcześniej mu zmniejszac dawke na wężu przez co był mułem a gazu palił wiecej niz teraz.
  
 
Cytat:
2006-03-21 12:58:16, prohti pisze:
Artukuł ciekawy. Po wczesniejszych postach ustawiłem podobnie. Na reduktorze pokretło w srodkowym położeniu normalnego chodzenia samochodu. A na registerze odkreciłem 3/4 obrotu. Ma wieksza moc, nie czuc mulenia, a samochód po przejechaniu 265km spalanie na poziomie 6,8l/100km Faktycznie za mocno chciałem wcześniej mu zmniejszac dawke na wężu przez co był mułem a gazu palił wiecej niz teraz.



A jaki to samochód że tak malo spalił? To w trasie czy po mieście
  
 
heh, moja samarcia w trasie polyka ok 7l/100km LPG
  
 
CC 900
  
 
Cytat:
2006-03-21 23:32:20, prohti pisze:
CC 900



to mi wciqaga ze 12l w miescie ale but cały czas inaczej nie idzie w miescie.
Tak sobie mysle czy przerobienie na inst 2 generacji czy nie zmniejszyło by spalania- sonde mam juz wspawana kompa i krokowca sie znajdzie Tps sie tez jakoś wykombinyje albo po prstu nie bedzie. Bo z tą 1 gen to co jak sie nie spojrzy na odczyty lambdy to albo za ubogo albo za bogato wystarczy ze pogoda sie zmieni